Rafter, nie pamiętam, która to była (7 czy 7Hi) ale znajomy mówił, że różnice są nieistotne. Akumulatorki - standardowe.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychRafter - ale "mojego" formatu 10x30 i tak nie mają
Ckwadrat - oczywiście masz rację z tym "podziałe". Do póki liczba kostek nie wzrasta ogromnie (powiedzmy rozmienianie 1GB na 4x256 ma jeszcze sens, a już na 8*128 nie bardzo), to jest to jeszcze nie kłopotliwe, a faktycznie bezpieczniejsz.
A słyszeliście, że kiedyś Ruskie miały taki aparat, który kręcił obiektywem i robił zdjęcie panoramiczne na całej wysokości standardowej kliszy?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSłuchajcie,On 2002-12-13 11:56, ckwadrat wrote:
Jeśli już miałbym wybierać to nieźle (lepiej od Nikona) wyglada Olympus E-20P (9 tys. zl). Ale nie warto wydawać tyle kasy, jeśli aparat nie ma na siebie zarobić. Ja wziąłbym (na razie) jakiegoś solidnego, 4-megapikselowego kompakta, np. Canona S-45 (3 tys. zł).
Ja chcę też w międzyczasie dokończyć budowę. Fajny jest Nikon D-100, a Olympus E-20 nie wchodzi w grę. Dlatego chyba będąc trochę bardziej zaawansowanym amatorem kupię jednak tą Minoltę Dimage 7Hi. Niech już będzie moja krzywda.
Pozdrowionka
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNa stronie http://www.dcresource.com/reviews/mi...iew/index.html, która jest niezależnym źródłem informacji o fotografii cyfrowej jest cytat:On 2002-12-11 14:18, ckwadrat wrote:
Z Minoltą Dimage to uważajcie bo: pobór mocy ogromny (akumulatorki starczają na kilkanaście zdjęć - dyskwalifikacja), nie współpracuje ze wszystkimi kartami CF, wizjer elektroniczny działa z opóźnieniem i przechodzi w monochromat, najmniejsza przysłona 8 (można zapomnieć o współpracy ze studyjnym oświetleniem). Sprawdzone - znajomy fotograf kupił i oddał po 2 dniach...
The 7Hi includes four very powerful Sanyo NiMH rechargeables, a welcome change from the throwaway alkalines of the original DiMAGE 7. Minolta estimates that you'll be able to get about 120 minutes / 220 shots per charge, which is an improvement over the 7i.
Więc widać, że coś się poprawiło w stosunku do modelu 7i.
Może Twój znajomy przeglądał zdjęcia zrobione na wszystkie sposoby na ekranie CCD aparatu, a to ciągnie najwięcej prądu.
Pozdrawiam
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Rafter dnia 2002-12-17 19:58 ]</font>
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychO, matko, jakie machiny!!!
Ja zaopatrzyłem się w Canona PowerShot A200. 2 megapixele, 999 PLN. Po to, żeby oderwać się od ograniczeń związanych z kupowianiem filmu, wywoływaniem itp... Teraz mogę pstrykać sobie co chcę i ile chcę.
Dodałem do niego 64 MB pamięci - wchodzą na to 64 klatki 1600x1200 przy najmniejszym stopniu kompresji jaki ten aparat posiada.
A co do odbitek, robią je praktycznie wszystkie zakłady fotograficzne, w cenie takiej samej jak z analogowego. Nie korzystałem co prawda jeszcze - mam zupełnie niezłą drukarkę (Epson 760)
Wiosną będzie jak znalazł do dokumentowania przebiegu budowy..
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPodesłałem kumplowi uwagi o Minolcie i oto emalia od niego:
mam akumulatorki sanyo NiMH . one maja inna charakterystyke. same sie rozladowja 1% na dzien nawet nie uzywane. jak zaladuje na dzien przed to starcza spokojnie na 50 zdjec razem z
podgladem wiecej nie probowalem. dzialaja dobrze dopiero po 3, 4 zaladowaniach na poczatku
to nie jest aparat dla profesjonalistow nigdy nie chcialem pracowac ze studyjnym oswietleniem.
co do pamieci to rzeczywiscie nie wszystkie dzialaja jedne musialem zwracac
w inetrnecie mozna sprawdzic jakie firmy dzialaja.
4*256 = 140-170 * 4 > 300 za IBM microdrive.
(Uwaga Frankai: 140-170 to przedział za 256MB CFII, a 300 kosztował 1GB micodrive)
klopot jest ze zdjeciami nocnymi jak chcesz miec na wieksza odleglosc bez statywu zle dziala. nie testowalem lampy zewnetrznej
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa na Microdrive'a wcale bym się nie napalał. Microdrive jest względnie tani, bo jest nieodporny na wstrząsy (tzn. może upaść i już nie wstać) ale p.w. ma kilka razy (chyba prawie 10x) większy pobór mocy niż jakikolwiek statyczny flash. Stąd nie wszystkie aparaty z nim współpracują a jeśli już to chyba można sobie wyobrazić jak szybko rozładowują się akumulatory...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCkwadrat - u mnie w pracy wykorzystujemy CF w komputerach sterujących i jak się tylko to pojawiło (7 lat temu?), to stwierdziłem, że niezły bajerek i jestem do tego pozytywnie nastawiony. 7 lat temu 16MB, wielokrotny zapis, proste podłączenie do PC. Dyskietka była bita na głowę. Jest to z resztą dziś o wiele bardziej rozpowszechnione od microdrive.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJeśli chodzi o cyfrówki Sony to wart kupna jest w zasadzie jeden, którym się bawiłem i o którym pisałem wcześniej: DSC-F717 (kosztuje 6 tys. zł ale na giełdzie foto na pewno z tysiąc mniej). Reszta nie wygląda najlepiej. Generalnie Sony jednak nie polecam bo zedrze z Ciebie kasę na pamięć (MemoryStick, dwa razy więcej niż CompactFlash, na którym pracuje np. Canon). Jeśli chciałabyś coś tańszego to polecam Canona (PowerShot G3 - ok. 4 tys. zł i PowerShot S45 - ok. 3 tys. zł). Krótkie opisy wszystkich aparatów masz na http://www.sony.pl i http://www.canon.pl. Jeśli chcesz wiedzieć więcej o konkretnym modelu to pytaj - choć sam nie mam żadnego to jednak wieloma się przez dłuższy czas bawiłem.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZ tanszych cyfrowek polecalbym CANONa A40. Ma optyczny zoom x 3,
(cyfrowy zoom jest nieistotny) i troszke manualnych ustawien.
Ma b.dobra optyke. Ze swojej 2 milionowej matrycy zdjecia
10x15 cm wychodza bardzo dobre. Kosztuje ok. 1500zl
Inny, tanszy model to A200 - b.prosty,ale tez i tani bo kosztuje
tylko ok. 900 zl. Ma tez 2 mil. pikseli, ale ma gorszy obiektyw,
no i nie ma juz zooma (bo cyfrowy sie nie liczy),
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych