dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 18 z 18
  1. #1
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    piotrc75

    Zarejestrowany
    Sep 2005
    Posty
    1

    Domyślnie Jak kupiliscie swoj dom do remontu? (prosze o rady)

    Witam!

    czytam forum od jakiegos czasu i az Wam zazdroszcze - macie juz co remontowac!
    Ja tymczasem od prawie pol roku szukam poniemieckiego domu do kupna (Wroclaw), ale bez wiekszego powodzenia. Nie ma niestety zbyt wielkiego wyboru ani w ofertach posrednikow, ani tez w prywatnych. Za to jezdzac po roznych dzielnicach widzialem tyle fajnych domow w kiepskim stanie technicznym, ze az sie serce boli. Nic tylko kupic taki i wyremontowac.

    I w zwiazku z tym mam prosbe - czy mozecie mi poradzic jak znalezc (w rozsadnej cenie) dom?
    Czy mieliscie jakies swoje sposoby przy poszukiwaniach?

    Wiem, ze nie moge liczyc na posrednikow, prywatnych ofert jest bardzo malo, na moje ogloszenia w gazetach (GW, lokalna, autogielda) byl niewielki odzew i to w wiekszosci nowe domy, albo gierkowskie kostki. Ostatnio na jednym osiedlu porozklejalem karteczki na slupach, ale tez odzew byl slaby.
    Bede wdzieczny za rady, bo juz w desperacji jestem

    Pozdrawiam
    Piotr

  2. #2
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) DOBRY DUSZEK FORUM...ŻÓŁTA KARTKA!!!!KOMTUR MAZURSKI - napisał "Wrócę"...FORUMOWY MISTRZ PIÓRANAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃUŚMIECH FORUMFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar tomek1950
    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    14.233
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    247

    Domyślnie

    Kupno mojego domu na Mazurach to prawie przypadek. Od samego początkuy traktujemy go jako dom docelowy, mieszkamy w Warszawie. Emeryturka się zbliża, wnuki rosną. Taki mamy plan na najbliższe lata. Moze zmuszę się do pisania o kupnie i remoncie, ale jestem cholernie leniwy i czasu brakuje
    Znajdziesz swoje miejsce na ziemi. A stary dom ma duszę. W naszym na scianach było 20 warstw farby. Życzę Ci powodzenia.

  3. #3

    Domyślnie

    Czesc,

    jako, ze to rowniez moj pierwszy post wypada sie przywitac, co nieniejszym czynie

    Jesli chodzi o poszukiwania - my walczylismy z tematem przez rok, szukalismy mieszkania w starym domu (max dwu-trzy rodzinnym, Poznan): przede wszystkim posrednicy (taka specyfika lokalnego rynku, nie wiem, jak jest we Wrocku), ogloszenia prywatne, znajomi, internet. Wobec bezskutecznych poszukiwan, zaczelismy wrzucac do skrzynek pocztowych poszczegolnych domow, ktore lezaly w kregu naszych zainteresowan, kartki z info, ze jestesmy zainteresowani kupnem lub zamiana. W naszym przypadku raczej niewiele pomoglo i koniec koncow posrednik znalazl dla nas mieszkanie, ale trzeba lapac sie wszystkich mozliwych sposobow. Kupilismy mieszkanko w domu dwurodzinnym z 1938 roku.

    Glowne przeszkody: katastrofalny stan, znaczne zmiany w bryle budynku lub we wnetrzu, wszelkiego rodzaju dobudowki, lokatorzy z przydzialu, zmienione otoczenie (np przydomowe warsztaty i fabryczki). Po mniej wiecej 8-9 miechach bylismy bliscy rezygnacji i zakupu dzialki pod budowe czegos wspolczesnego - koniec koncow wytrwalismy i aktualnie jestesmy w polowie remontu (generalka). Znalezc cos odpowiedniego dla siebie nie jest latwo, ale zycze uporu w poszukiwaniach, bo naprawde... WARTO

    Pozdrawiam,
    filip

  4. #4

    Domyślnie

    Nic nie zastapi kontaktu osobistego. Zatrzymaj sie w wiosce, popytaj i nie tylko bezposrednich sasiadow upatrzonej "ruinki" (moga nie byc zainteresowani zeby dostac "miastowych" sasiadow) ale tez soltysa, ludzi w wiejskim sklepiku.
    Tylko tak dowiesz sie ze zmarlo sie miesiac temu jakiejs babci i dostaniesz namiary na jej wnuczki w miescie itp. Spadkobiercy, ktorym nie udalo sie sprzedac nieruchomosci od razu czesto nie szukaja aktywnie nabywcy. Siedza sobie np. we Wrocku a do chatki zagladaja ze 2 razy do roku na piknik na wsi (koszty podaktu gruntowego sa takie , ze w zasadzie mozna powiedziec, ze "chalupa jesc nie wola"). Tak wiec sporo jezdzij i sporo pytaj. Z ogloszen sprobuj poczytac ogloszenie w niby nie zwiazanej z tematem "Autogieldzie Dolnoslaskiej"
    PZDR.

  5. #5
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar Gagata
    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Posty
    5.716
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    64

    Domyślnie

    Ale ale - o ile dobrze zrozumiałam to Ty szukasz domu poniemieckiego WE WROCŁAWIU (piszesz o karteczkach na osiedlu..). Nie na wsi . Czy tak?
    To zmienia postać do rzeczy. Tzn mam na mysli powyższe rady.
    Makol ma 100% racji - to najlepsza metoda na dom we wsi (taką stosujemy, bo juz właśnie wyprowadzamy się z miasta Wrocławia, he he), ale też znaleźlismy pośrednika w mieście w okolicy którego chcemy mieszkać (akurat jest to Milicz) i on też nam szuka (jest na prawdę OK), a do tego INTERNET-niezastąpiony - daję sama ogłoszenie i czytam wszystkie możliwe..
    A we Wrocku sprzedajemy nasz dom własnie poniemiecki, piotrc75 - nie jest to coś czego szukasz bo nasz już wyremontowaliśmy, ale kupowaliśmy go dokładnie w takim stanie i za taką cenę jak pewnie Ty byś teraz chciał (to było 5 lat temu).
    A jak szukaliśmy?
    Na wszelkie mozliwe sposoby: kupowałam gazety branżowe, także Autogiełdę!, rozklejałam ogłoszenia z odrywanymi numerami telefonu i rozmawałam z pośrednikami.
    A znaleźlismy dom tak - po pół roku szukania w jednej z gazetek nieruchomościowych zobaczyłam zdjęcie poniemieckiego domku (oferta biura), który szczególnie mnie zauroczył, bo miał z przodu werandę-śliczną na ceglanych słupach, super klimacik. Pokazałam to pani z biura nieruchomości z którym współpracowaliśmy - powiedziałam że znajdzie mi tą ofertę. Za jakiś czasu zadzwoniła i mówi, że jest to na osiedlu X, że to nienajciekawsze miejsce , ale możemy oglądać, tylko nie teraz bo nikogo nie ma i umówi nas jak przyjada właściciele. Byłam mimo to strasznie nakręcona! Nie mogłam tego domku zapomnieć, jakbym cos przeczuwała...
    Nie dalej jak dwa dni później, czytając Autoguiełdę znalazłam ogłoszenie (prywatne) na osiedlu Y, zadzwoniłam i pojechaliśmy tam jeszcze tego samiego dnia. A że było to dość późno - obejrzeliśmy juz tylko środek domu, bo się ściemniło, a zresztą okazał się on "gierkiem". Nie chcielismy gierka! Ale ponieważ osiedle bardzo mi się spodobało pojechalismy tam na drugi dzień (niedziela) rano. I jeżdżąc powolutku, oglądając domy, nagle.............widzimy tablicę jak byk - NA SPRZEDAZ! i numer telefonu. A domek???? Nieduży, poniemiecki, ze sporą (zapuszczoną) działką i ... z werandą!!!! To był domek z ogłoszenia! Hura! Ale osiedle nie to, które podała pośredniczka-cwaniak .. Wiedziała dobrze, że jak przyjadę tu sama to kupię dom bez jej pośrednictwa!! I TAK TEŻ SIĘ STAŁO. Szybka akcja - wchodzimy na posejsę , patrzymy z tyłu, czy będzie miejsce na taras i ogródek za domem.. jest! Wszystko zapuszczone jak jeden pies! A dla nas - piekne! Najpiekniejsze na świecie! już tyle szukaliśmy, że dokładnie wiedzieliśmy czego chcemy. Teraz telefon - umawiamy się z włascicielami, którzy mieszkają w innym mieście. Kiedy przyjadą - no w środę bo są umówieni z chętnymi. O której w środę ? O 14-tej. To my będziemy o 13-tej. OK. Nastepny krok desperacki - wyrzucamy (chowamy za dom) tablicę z informacją NA SPRZEDAŻ (bezczelni! ).
    I w środę, po króciutkich negocjacjach (kolejni chętni juz stali pod drzwiami - nie żartuję) umawiamy się na drugi dzień na pierwszą wpłatę .
    KONIEC. The End. Happy End.
    Tak to było u nas.
    A wiemy wszyscy (Wrocławianie) jak trudno jest kupic poniemiecki domeczek we Wrocku, który nie stałby na Krzykach lub Biskupinie i tym samym nie kosztował 600tys za stan do generalnego remontu w najlepszym razie (czyli+drugie tyle).
    A u nas jest i przepiekny starodrzew i wszystko co trzeba!
    Piotrc75 - życzę więc powodzenia i nie poddawaj się!
    Rozumiem, co to znaczy Dom Z Duszą.
    Pozdrawiam.

  6. #6
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar sebapark
    Zarejestrowany
    Apr 2005
    Posty
    73
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    4

    Domyślnie

    www.autogielda.com.pl
    tam szukałem miejscowość a na www.pilot.pl patrzyłem czy mi pasuje. Dzwoniłem oglądałem. Trwało to pół roku i kupiłem.

    Pozdrawiam

  7. #7
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar Gagata
    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Posty
    5.716
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    64

    Domyślnie

    sebapark - ja dokładnie tak samo, tyle, że sprawdzałam na www.mapapolski.pl (ale to jest zdaje się to samo) gdzie leży
    A gdzie w końcu kupiłeś?

  8. #8
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar sebapark
    Zarejestrowany
    Apr 2005
    Posty
    73
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    4

    Domyślnie

    Kupiłem w siedlach 7km od Oławy i 20km od Wrocławia. Pracuję w siechnicy więc do jadąc pracy nie bedę jechał przez miasto . Zapłaciłem za dom 20m x10m i dziłaka 30ar 35tys. +opłaty. Jestem bardzo zadowolony. Załatwiłem prąd i zaczynam zabawę.....

  9. #9

    Domyślnie

    my właściwie przypadkowo nabyliśmy naszą nieruchomość z ok. 1920 r.
    zobaczyliśmy w gazecie i byliśmy ciekawi jak to wygląda, chcieliśmy tylko obejrzeć... i w końcu kupiliśmy
    dom był do totalnego remontu, do tego działka 1700 m2
    remont ciągnie się od ponad roku, czasami już brakuje nam sił

  10. #10

    Domyślnie

    ja szukałem domu w okicach Krakowa około 3 lat.... z małymi przerwami...
    jakie ruiny za ogromne pieniądze, do wielu trzeba by było dołozyć od zaraz celem rozebrania....
    dlatego najlepszym sposobem uzyskania informacji jest sklep...
    tak własnie dowiedziałem sie o chęci sprzedazy domu ...
    i jak weszlismy.... to mając bogaty bagaz doświadczeń ...powiedziałem ten musimy kupic....
    i mimo wielu przeszkód prawnych.... zameldowani lokatorzy /mieli tylko nieważną umowe przedwstępną/ kupowaliśmy od prawowitego własciciela, równoczesnie dając odstępne zameldowanym lokatorom.... dzisiaj bym się chyba nie zdecydował....

  11. #11

    Domyślnie

    Czesc.
    Co prawda nie mam doswiadczenia w szukaniu domow w okolicach Wroclawia, ale w okolicach Kielc.
    Bylo tak;
    doszlismy do wniosku, ze chcemy kupic za cene miedzy 80tys a 100tys w miare duzy do remontu lub wykonczenia (nie wiem jaka gotowka dysponujecie). gazete do poszukiwan polecila nam oja mama - "anonse" nawet nie trzeba latac do kiosku - dostepne przez internet, wystarczy wyslac sms-a. Dwa razy w tygodniu wtorek i piatek nowe oferty.
    W naszym przypadku zaangazowanie zaprzyjaznionej sklepowej ani nawet pan z miejscowego domu kultury nic nie dalo. Szukalismy pol roku - raz w m-cu wyprawa do Polski na 2-3 dni, zeby sprawdzic naocznie poumawiane oferty i ....udalo sie. Na wiosne podpisujemy umowe kupna-sprzedazy u notariusza, na razie mamy przedwstepna z zadatkiem.
    Do agencji nieruchomosci mam uraz - raz zadzwonilam, nikt nic o nieruchomosci nie wiedzial - ani w jakim stanie, ani czy przy drodze asfaltowej, ani o mediach nic kompletnie, ale za obejrzenie trzeba bylo cos tam zaplacic
    To tyle. Poscik przydlugi ale moze pomoze

  12. #12

    Domyślnie

    Jezeli to nie tajemnica, to ile wynosi "myto" dla agencji nieruchomosci ?, czy opaca sie wchodzic z nimi w jakikolwiek kontakt, czy sa pomocni ?

  13. #13

    Domyślnie

    [quote="Ryszard1"]Jezeli to nie tajemnica, to ile wynosi "myto" dla agencji nieruchomosci ?, czy opaca sie wchodzic z nimi w jakikolwiek kontakt, czy sa pomocni ?[/quotePośrednik bierze 3 %
    wartosci transakcji od sprzedajacego i kupującego.....
    mozna targowac.... ale 2 %to minimum

  14. #14

    Domyślnie

    3% to chyba niezaduzo, za dokladne sprawdzenie wszystkiego i wziecie odpowiedzialnosci od strony prawnej. Oczywiscie dla klienta (takiego jak ja) ktory sie na tych spawach nie zna : ocenic stan techniczny to jeszcze moge, ale wszystkich kroczkow prawnych ( ciekawe jakie moga byc ? ) nie jestem w stanie zobaczyc,

  15. #15

    Domyślnie

    Cytat Napisał Ryszard1
    3% to chyba niezaduzo, za dokladne sprawdzenie wszystkiego i wziecie odpowiedzialnosci od strony prawnej. Oczywiscie dla klienta (takiego jak ja) ktory sie na tych spawach nie zna : ocenic stan techniczny to jeszcze moge, ale wszystkich kroczkow prawnych ( ciekawe jakie moga byc ? ) nie jestem w stanie zobaczyc,
    I tu jest pies pogrzebany: agencja tylko posredniczy w znalezieniu nieruchomości i raczej z tą jej odpowiedzialnością bym nie przesadzał.
    Proponuję najpierw przejrzeć umowę z nimi: za co biorą odpowiedzialność.

  16. #16
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    pitbull

    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Posty
    5.745

    Domyślnie

    Słuszna uwaga.

  17. #17

    Domyślnie

    My zjeżdziliśmy kawał Polski.I kupiliśmy stary dom z budynkami gospodarczymi ,ponad pół ha lasu,tyleż samo zagajnika brzozowego ,całość 9 ha!!Zrezygnowaliśmy z pośredników bo nic ciekawego bez znajomości nie oferowali nam,a prowizja..!!Kupilismy na skraju Mazur,gdzie mieszczuchy jeszcze nie trafili,w lesie,1,5 km za wsią.Super miejsce za super cenę.Po prostu ,braliśmy atlas samochodowy i w Polske,po wiochach,po ludziach.Kupilismy cudne miejsce od samotnej starszej pani,która chciała iść do bloku bo miała dośc samotni,noszenia wody ze studni,drwa itp.Nie wiedziała jak sie reklamować ze sprzedaża,ludzie nam ja wskazali.Zrobiliśmy remont parteru mieszkając 4 miesiące w namiocie.Teraz remont poddasza a właściwie adaptacja ale to rozłożymy na lata.

  18. #18
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    Janussss

    Zarejestrowany
    Feb 2023
    Skąd
    Piła
    Kod pocztowy
    64-920
    Posty
    1

    Domyślnie

    [SPAM]
    Szukałem po serwisach z ogłoszeniami, większość przez pośredników, lub nieciekawe. Byliśmy z żoną na wakacjach w górach, piękna okolica. Zapytaliśmy w przydrożnym sklepie czy nie ma w okolicy coś na sprzedaż. Kupiliśmy stare gospodarstwo z kawałkiem gruntu za stodołą, łącznie 2ha. Mieszkamy od jesieni.
    Ostatnio edytowane przez Elfir ; 17-02-2023 o 12:53

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony