Czekałem na ten dodatek w kontekście: rozmów na forum oraz własnego zainteresowania tematem i co. I nic. Artykuł, dumnie rekalmowany nic mi nie rozjaśnił. Po raz kolejny okazuje się, iż redaktorzy z Muratora nie chcą iść o krok dalej. Znowu kilka ogólnikowych tekstów, parę fotek /chyba wszystkie od jednej firmy/ i to wszystko. Jeden rysunek o DGP i koniec. Znowu jestem rozczarowany - rozumiem, że jeśli chcę się czegoś dowiedzieć o DGP to muszę zapłacić fachowcom, albo szukać literatury, cholera wie gdzie. W muratorze o kominkach pisze jeden człowiek, przedstawiciel jednej firmy z Legionowa i czytając o kominkach np. na przestrzeni ost. dwóch lat jest to ciągle to samo. Nic nowego, żadnego szczegółu. Szkoda.