Skoro AZ 4 osoby nie są zadowolone z Pana usług to moze warto sie nad tym zastanowicNapisał J_Wójcik
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNoooo, ja też trafiłam na takiego mądralę, czytaj inżyniera z Bożej łaski, z którym najprawdopodobniej finał będzie w sądzie.Napisał J_Wójcik
Najlepiej to o partaczach co to za biureczkiem siedzą i tzw. wizja w terene to dla nich nowość. Njalepszym argumentem jest to, że partaczą pracę bo potem zawsze można powiedzieć, że za niską cenę to zrobili. Dobra rada, Panie Wójcik: jak jest za niska cena to nie bierz jej Pan. Znajdą się dobrzy fachowcy, którzy za odpowiednią opłatę wykoanją to czego w szkołach się chcieli nauczyć i się nauczyli. Inwestor NIE JEST SPONSOREM.
Dorota
NIE POLECAM dekarza Edward Flejszer
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie polecam Firmy GLIWA z Gdańska (siedizba na ul Kartuskiej).
1. brak terminowości (potrafią nic nie robić przez kilka tygodni, brak iformacji do inwestora o opóźnieniach, po interwencji telefonicznej przesyłają jakiś harmonogram prac, który nie jest dotrzymywany, źle, bardzo źle)
2. wprowadzają zmiany bez uzgodnienia z inwestorem
3. nie odpisują na maile (podczas pracy z inwestorem)
4. dużo spraw chcą załatwiać przez telefon, później mówią, że było inaczej
(co nie jest napisane to łatwiej się z tego wykręcić)
5. szybcy są w momencie kiedy trzeba zapłacić im transzę z pieniążkami... bardzo szybcy
6. dużo poprawek na budowie zgłaszanych przez inwestora i kierownika budowy (poprawki nie są nanoszone, wiele spraw zalega i nie kwapią się do wykonania tego)
7. Ładnie czarują przy podpisywaniu umowy. Dom w 50 dni... mija 150 i go nie ma...
8. Wiele innych wpadek... nie sposób ich tutaj wszystkich wypisać.
9. nie potrafią dopilnowć swoich ekip pracujących na budowach...
(przez 3 tygodnie oklejają mały domek styropianem... odpowiedź ze strony wykonawcy: przecież mam 10 budów... nie mogę być na wszystkich)
Rączki opadają.
Powiem tak. Ci, którzy z Was myślą o tej firmie poważnie to odradzam w 102%.
Ściemnianie, unikanie, brak odzewu, brak wyjaśnień na temat zaistniałych pomyłek, przedłużenia się budowy itd. Dużo błędów, konieczność
naniesienia sporej ilości poprawek (nie wykonują ich)...
Na razie tyle. Jest tego dużo więcej.
Edit: dodane 17/03/2007
Już zgłosiło się (po opublikowaniu na forum moich uwag) do mnie 3 kolejnych inwestorów, którzy budują/budowali z Gliwą, sytuacja u Nich wygląda/wyglądała podobnie. Teraz w 200% nie polecam, na początku
myślałem, że to tylko u mnie tak budują... a tu niestety u większości...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNIE POLECAM firmy KRK z Tczewa!!!!
Żałuję, że nie przeczytałam o nich wcześniej. Dostali od nas dokumentację przed świętami Bożego Narodzenia 2006, do dziś nie mamy pozwolenia na budowę. Powiem więcej - uprawomocnienie decyzji miało się dziś ku końcowi, gdy nagle otrzymaliśmy telefon od Sz. P. z KRK, że potrzebny jest odwiert geologiczny w miejscu postawienia domu! Miał posadowić budynek zgodnie z wszystkimi normami, nieco przerobić projekt i załatwić pewne sprawy papierkowe. Tymczasem, przez jego nieudolność i lenistwo, "bujamy się" z papierami trzeci miesiąc, ganiając z wywieszonymi jęzorami i na gwałt załatwiając geodetę do wytyczenia działki, geologa do opinii, ekspertów wod.-kan. i energetyki.
DO BANI, słowo daję W trzy miesiące to każdy głupi potrafi załatwić papiery. ODRADZAM SZCZERZE.
Trzeba mieć zdrowie, żeby chorować... Żeby budować - też
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNapisał J_Wójcik
Witam, Panie Wójcik,
bardzo dobrze, ze pofatygował sie Pan tu na forum. Przynajmniej wie Pan, że nie tylko ja nie jestem zadowolona z wykonanej przez Pana pracy. Czyli coś w tym jest, prawda?
Co do projektu. Uważa Pan, ze projekt z "Muratora" jest tanim projektem? A może też przy okazji nie jest dobrym projektem? Ciekawe...
Jakoś tak sie dziwnie składa, że to Pan jako architekt powinien zauważyc, ze dany projekt nie nadaje sie na daną działkę, nie ja. Inwestor po to zatrudnia architekta aby ten wyłapał wszelkie błedy odnosnie projektu. Dostał Pan dokumenty, na których był oznaczony teren i różnice wysokści, jednak wcale Pan na te dokumenty nie spojrzał. I czyja to wina? Może moja? Nie sądzę. Zanim projekt został zakupiony, byliśmy u Pana aby sprawdzić czy ten konkretny projekt pasuje na naszą działkę. I Pan stwierdził, że tak.
No tak, ale potem nastąpiło trzęsienie ziemi w wyniku którego nasza działka zmieniła kształt
I co to znaczy w minimalnym stopniu przystosować projekt do działki? I tanio? Jak można w minimalnym stopniu przystosować projekt do działki?
I jeszcze jedno. Na forum nie ma obowiązku podpisuwać się z imienia i nazwiska.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNapisał J_Wójcik
Panie Jurku prosze się nie gniewać. Chyba nic strasznego nie napisałem. Przy okazji dziekuje za ostanią wizytę na działce i wartościowe rady.
Prosze się nie przejmować, na tylu klientów ilu Pan ma zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony. To naturalne.
Niemniej jednak jeszcze raz dziekuje za dobrą adaptacje projektu, otrzymane wskazówki i pomoc techniczną.
Pozdrawiam serdecznie i jeżeli poczuł się Pan czymś urażony to przepraszam.
Ireneusz Joskowski
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychpodpisuje sie pod tym postem, nic ujac, bo dodac mozna wiele.Napisał domek157
nasz przyszły domek http://www.gotowe.pl/project.xml?id=54499&page=1
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZachęceni ceną, „oczarowani” obietnicami i możliwościami wybraliśmy firmę GLIWA (biuro Gdańsk ul. Kartuska). Budowa miała trwać dwa miesiące a 120 dni w umowie to tylko taka formalność … minęło 150 dni i budowa nie skończona.
Nasze uwagi do firmy w kolejności budowania wykrywane w różnych etapach budowy:
1. Projekt bez schematów instalacji elektrycznych, wodnych, kanalizacyjnych (czyli minimum dla uzyskania pozwolenia na budowę)
a. Kanaliza robiona „na oko” – brak podłączenia na poddasze, odpływy w ścianie szkieletu.
b. Ekipa – byle tańsza – murarze bez pojęcia o hydraulice (sami to nam mówili) robią przyłącza wody i kanalizy – efekt – woda za płytko, brak podłączenia poddasza z kanalizą. Układając izolację Legalettu ze styropianu nie umieli jej podmurować a cement chcieli sprzedać za wódkę.
2. Nie sprawdzony projekt Legalettu – brak wyjścia na kominek (na szczęście zauważyliśmy to przed wylaniem betonu).
3. W płycie fundamentowej brak dopływu powietrza do kominka (na szczęście dobra dokumentacja fotograficzna pozwoliła na przecięcie płyty i wykonanie dolotu), elektryka też mogła być w podłodze.
4. Źle zrobione elementy konstrukcji szkieletowej (za małe otwory na okna, niesymetrycznie ustawione okna, brak jednych elementów inne niepotrzebne).
5. Źle obliczane materiały jednych za mało, innych za dużo a pieniędzy na pozostałe brakuje.
6. Dostarczanie materiałów bez niezbędnych dodatków (np. styropian bez kołków; panele podłogowe bez pianki)
7. Notoryczne okłamywanie o transporcie materiału lub o odbiorze zamówionego – przyczyna brak pieniędzy (mimo zapłacenia przez nas zaliczki na nie).
8. Pomimo wpisu do umowy o zmianach w formie aneksu dużo ustaleń na telefon – później wypieranie się lub złe wykonanie.
9. Próby „wciskania” tańszego materiału zakupionego na „ostatnią chwilę” bo ustalony nie został odpowiedni wcześniej zamówiony – bo trzeba wpłacić zaliczkę.
a. Brama garażowa zakupiona na początku listopada zaginęła – na budowę bramę zakupiliśmy w połowie marca;
b. Drzwi wewnętrzne wybrane na początku grudnia (podobno zamawiane) nie zapłacona zaliczka do końca marca – brak drzwi;
10. Całkowity brak poczucia winy za nieterminowość, poczucie bezkarności.
Uczcie się za wczasu, dopóki nie będzie za późno.
Natanson
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam,
jestem nowy na forum i wiem, ze wiarygodność jeszcze mam niewielką, ale chciałem przestrzec przed tartakiem z Lublewa koło Kolbud (mieści się obok kościoła).
Zamówiłem tam deski szalunkowe i jestem załamany - wszystko strasznie mokre, spleśniałe (niemal na każdej desce pleśń - różne rodzaje, od zielonej przez białą i czarną, po różową - pierwszy raz tają widziałem) i do tego POTWORNIE!!! krzywe.
Ekipa miała robić szalunek ław i musiałem jeszcze kupować folie, bo nie dało się z tego zbić skrzynki, która nie miałaby dziur i beton by nie wyciekał. Nie ma możliwości położenia 2 desek obok siebie równolegle tak, aby dotykały się na całej długości.
Na dodatek są drodzy.
Oczywiście drewno na ich placu wygląda na dobrej jakości, ale to co mi przywieźli to szmelc...
NIGDY tam już nie kupię i przestrzegam was.
Cieszę się, że jest to forum, na którym można piętnować takich partaczy - rozpuściła ich ta hossa w budownictwie...
Mariusz.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMam nadzieję ,że cała sprawa zakończyla się już pomyślnie! Szczerze Ci wspołczuję...sama to z nimi przerabiałam.Napisał Emillo
Pozdrawiam,
Alunek
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychnie polecam !
Krzysztof Hinz firma "Viola"
tel.6600123
tel.kom 665385635
mielismy zamiar zlecic tem panu cala wykonczeniowke..dzieki Bogu przy pracach tynkarskich zrezygnowalismy..
partacz,kretacz i klamca
wykonanie tynkow zaczal na poczatku marca - nie skonczyl do dnia dzisiejszego a to co jest zrobione wola o pomste do nieba tynki nie zakrywajace polozonych kabli elektrycznych,zamurowane gniazdka a nawet wyjscie cieplej wody pod prysznicem!!!
ponad to poniszczone polozone rury wo-kan i ogrzewania,na budowie syf zapaprane czujniki alarmu,skrzynki przylaczeniowe okna i co sie tylko dalo
dzisiaj pogonilam dziada w cholere a dla bezpieczenstwa budowy zmienilismy zamki w drzwiach poniewaz mam problem z...ODZYSKANIEM KLUCZY !
Hinz zbywal nas,olewal i oklamywal przez prawie 3 miesiace..bylo tysiace terminow dokonczenia pracy i miliony wymowek..potrafil 29 kwietnia w oczy klamac nam np.ze w czasie dlugiego tygodnia dokonczy tynki,wykona poprawki i posprzata..4 maja pojawilo sie na budowie dwoch facetow,ktorzy z beztroska na ustach oswiadczyli nam,ze pracowac moga tylko w piatki i w soboty do 13 bo im PKS ucieknie
tyle zszarpanych nerwow co przez p.Hinza cala budowa nam nie przysporzyla
a do wykonania mial 400 m.kw tynkow
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBegier Dariusz. Meble kuchenne, sprzęt AGD
tel/fax. 0 58 582 22 64
83-210 Zblewo, Starogardzka 13a
pow.starogardzki, woj. pomorskie
pomimo wielu kontaktow telefonicznych z naszej strony kompletnie nas olal - mowil, ze zadzwoni, nie dzwonil, umawial sie na dany termin, potem - po nieudanej probie przelozenia spotkania - klamal, ze jest chory itd.
wlasciwie spotkalismy sie tylko raz - wstepnie
kolejny rozpuszczony przez nadmiar zlecen...
meble robi dobre i drogie - tym bardziej sie dziwie, ze nie stac go na kupno kalendarza, gdzie moglby zapisywac terminy i godziny spotkan/telefonow
--------------------------------------------------------------------
kolejna osoba to:
pan Zbyszek (nie znam nazwiska) z Kalisk - umawial sie z nami na poczatku kwietnia na kafelki, ocieplenie welna i plyty g-k, ogrodzenie
po wizycie na budowie w maju (1 maja dokladnie) twierdzil, ze jeszcze 2 tygodnie i zacznie - w ostatni piatek zadzwonil i powiedzial, ze jedzie do Norwegii, a jeszcze w czwartek mowil mojej zonie, ze juz w poniedzialek zaczyna - w trakcie rozmowy okazalo sie, ze juz w srode dostal oferte pracy... klamca i oszust
zmarnowalem prawie 2 miesiace czekajac na tego barana...
jego tel.: 697 65 88 65
Pozdrowienia.
Krzyżak - bo z Malborka
Mitsumaniaki - www.mitsumaniaki.com/forum (wszystko o autach Mitsubishi)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPolecany jest Kazimierz Wicki, a nie Janusz. Nie wiem czy to rodzina, czy zbieg okolicznosci.Napisał Tadzik07
BTW - gdzies czytalem, ze pan Kazimierz juz nie robi tynkow, lecz tylko wylewki (a tynki robi jego kolega - pan Zbyszek Toporek).
Pozdrowienia.
Krzyżak - bo z Malborka
Mitsumaniaki - www.mitsumaniaki.com/forum (wszystko o autach Mitsubishi)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNIE POLECAM STOLARZA: ZBIGNIEW DEYK z mijescowości Prokowo koło Kartuz.
Umawiałam się na wykonanie schodów w zeszłym roku we wrześniu. Wycenę zrobił w styczniu/lutym. Zaliczkę dostał w marcu, umówiony montaż na maj i ... na początku maja poinformował mnie, że mu się nie opłaca robić.
Wcześniej robił parapety i ich montaż to totalna pomyłka. Powycinał dziury w parapecie zamiest osadzić je w murze, ale ponoć ja tak chciałam. Parapety poszły do poprawki, ale już ponownie ich nie chciał osadzać. Pewnie zadużo pracy z tym jest, więc się Pan nie chciał przemęczać .
Cena uzgodniona to 80 zł za metr wraz montażem.
Na fakturze widnieje 122 za metr (brutto). Dość spora rozbieżność zważywszy, że jeszcze muszę zapłacić za montaż tych parapetów.
Niemniej pozostałą kwotę po "odliczeniach" oddał, więc uczciwie muszę przyznać, że gość NIE jest złodziejem, ale kombinatorem i nieuczciwym stolarzem.
Dobra rada: trzymać się od niego z daleka.
Dorota
NIE POLECAM dekarza Edward Flejszer
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPrzestrzegam przed p.ARTUREM BORONIEM(Arek) z JAGATOWA!!! Domy buduje na pamiec wg.jednego wzoru(nawet nie projektu).U nas zakonczyl budowanie na etapie stanu zerowego.NIE POTRAFI CZYTAC PRZEKROJOW PROJEKTU !!!! A oto jego bledy:
- Przesuniecie lawy fundamentowej pod kominy o 0,5 metra,co za soba pociagnelo zmniejszenie lazienki
- wymurowanie zewnetrznych scianek fundamentowych wezszych o 5 cm,niz w projekcie
- zla roznica wysokosci scianek fundamentowych pomiedzy domem a garazem
- wylanie betonu za wysoko,nie uwzgledniajac ocieplenia i wylewki koncowej(18 cm)musielismy dokupic dwie palety bloczkow
- roznica 10 cm w poziomie podlogi
-NIE ZAUWAZYL ROZNICY ZEJSCIA Z DOMU DO GARAZU 45 cm I WYLAL PODLOGE NA ROWNO !!!
Co by bylo poziej az boje sie myslec !
Wiem ,ze w lipcu i wrzesniu ma budowac jeszcze dwa domy w JAGATOWIE,POSTARAM SIE ICH OSTRZEC !!!
Iwcia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJeśli nie chcecie przedwcześnie osiwieć,wyłysieć,stracić mnóstwa kasy i nerwów strzeżcie się Jacka Przybysza z Pruszcza,który nie ma pojęcia o murarce,nie trzymał w ręku poziomicy i projektu,uwielbia prowizorkę i branie zaliczek-ogólnie...PARTACZ!!!!!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych