Teoretycznie - cykli pracy możliwie mało i możliwie długie.
W warunkach rzeczywistych - przy obciążeniu podłogówką, posiadacze takowych układów jakoś nie maja problemu z uzyskaniem kilku cykli/dobę (długość cykli mierzona w godzinach).
Przy obciążeniu grzejnikami, jeśli ktoś nie chce pakować się w jakieś wielkie bufory, to te kilkanaście cykli/dobę wydaje się wartością akceptowalną.
Można uzyskać długość cykli rzędu kilkudziesięciu minut, o ile kogoś nie poniesie z doborem mocy PC.
Oczywiście będzie to również zależne od warunków chwilowych, sposobu sterowania oraz poziomu akceptacji wahań temperatury w domu.
Sprężarkę mogą wykończyć powtarzające się zbyt krótkie cykle pracy.
Jaką masz obecnie długość cykli pracy, że Cię to niepokoi?