Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?

[braza]

Też pomiziam. Wysyłałam do córci przesyłkę opcją "paczka 24" i ... doszła w ciągu 24 godzin!

[EZS]

K24 to Konsylium24. Taki portal dla lekarzy, najfajniejsze w nim są kawały o pacjentach Resztę czytam z pewną nieśmiałością, bo jakoś tam każdy wszystko wie i w ogóle wylewa się i wiedza i empatia i zastanawiam się, gdzie ci koledzy są na co dzień? Albo tam pisuje niewielka garstka tych, co im się chce coś robić, albo pisują a na co dzień chowają się gdzieś pod biurkami, żeby ich nie wytropili pacjenci.

Ja też korzystam z poczty. Konwalie ostatnio wysyłałam. Plan był taki, że podejdę przed pracą, otwierają o 9, będę pierwsza, załatwię sprawę w 5 minut i po następnych 5 będę w pracy. Pacjenci 10 min jakoś przeczekają, zajmie się nimi personel pozostały, rozda ankiety, karty pozakłada.... Ale panienka z okienka zniweczyła moje wspaniałe plany, bo spóźniła się pół godziny do tegoż okienka. Więc pacjenci też czekali na mnie, bo ja na nią. W każdym razie wszystko się spóźniło u mnie w pracy i w efekcie na jedną pacjentkę czekał jej dyrektor. Przez panienkę z poczty

[Agduś]

Jakoś miałam zakodowane, że poczta jest tańsza od kuriera, a kiedy już weszłam na pocztę, to nie pomyślałam o innej opcji. Może nie myślałam dlatego, że zastanowił mnie asortyment sklepu pocztowego. Że poczta to sklep, każdy wie, ale jak dobierają asortyment wiecie? Prasa wyłącznie prawomyślna albo plotkarska, do tego krzyżówki panoramiczne. Książki prawomyślne albo romansidła i jeszcze coś z klasyki dla dzieci. Oprócz tego mnóstwo towarów w kolorach biało-czerwonych, dzisiaj widziałam kubeczki z godłem i flagą. Rzadko coś wysyłam, ale następnym razem sprawdzę ten punkt kurierski w pobliżu.

[Moose]

U nas na poczcie są oprócz tego co już wymieniłaś, są : kołdry, poduszki, koce, obrusy... te trzy pierwsze to rozumiem, że można by ewentualnie użyć w oczekiwaniu na łaskawą obsługę ale to 4 nijak mi nie pasuje... a jeszcze widziałam gry i ręczniki...

[wu]

obrus żeby sobie w węzełek zapakować 3 pierwsze

[Moose]

To powinni jeszcze torby i walizki sprzedawać...

[Agduś]

Gry są po to, żeby umilić czekanie, ręczniki... no nie wiem... łazienki dla klientów nie ma. Może jednak przewidują w przyszłości?

Kurczę, znów zimno. Ponoć wczoraj pszczoły latały jak na dopalaczach. Pewnie wiedziały, że mają tylko jeden dzień na pracę.

[Moose]

Ręczniki przy dłuższym czekaniu... w sumie powinni jeszcze materace wprowadzić

[Agduś]

Lepiej łóżka piętrowe przy ścianach, bo na materace może miejsca nie wystarczyć.

Takie dwie popełniłam:

[wu]

łooooooo fajne wiatraczki

[Agduś]

To był sprawdzian. Zdałam! Wdać, że to wiatraczki!!! Pojadą do Holandii, jeżeli poczta zdąży przed wyjazdem mojego brata dostarczyć je do Opola.

[wu]

albo u mnie taka pojemna wyobraźnia

[Moose]

Widać widać....

[wu]

pewnie że widać na pierwszy rzut oka od razu mnie się z Holadnią skojarzyły tak się tylko droczę

[braza]

Test łatwy od razu widać, że wiatraczki! Za to bardzo ładne!
Na mojej poczcie jeszcze mnóstwo rzeczy związane z jego "świętojebliwością"... ciekawe po, co...?

[Moose]

A to u nas też alem zapomniała...

[Agduś]

Nasza poczta tuż obok kościoła, więc jako sklepik z dewocjonaliami całkiem na miejscu.
Dziecka odstawiliśmy do rekonstruowania. Ciekawe, czy będą spali w namiocie (mają do dyspozycji jeszcze całkiem porządną stodołę przerobioną na coś w rodzaju karczmy z przepięknym piecem kuchennym). Na razie pogoda się ustabilizowała, jak to rzekła nasza pani premier - znaczy leje od kilku dni z krótkimi przerwami na mżawkę. Koty śpią całymi dniami, trochę zaaresztowane, bo mnie wkurzyły zamordowaniem jakiegoś ptaszka. Nie wiem, czy one wiedzą, że są aresztowane, bo z powodu deszczu nie pchają się do wychodzenia. Po naszym trawniku można się ślizgać, bo glina rozmokła. Oczekuję jutro efektownych scen podczas reko bitwy o most, ponieważ rów pod mostem wypełnił się wodą i błotem.

[braza]

Mordowanie ptaszków koty w naturze mają na jaki gwizdek sie na nie wkurzać...? Aaaaa, juz wiem: tez się wkurzam, bo wtedy mam spokojniejsze sumienie

[Agduś]

Może rzeczywiście dla spokoju sumienia się na nie wkurzam? Chociaż nie, naprawdę mnie denerwuje to, że domowe koty en masse mordują jakieś straszne ilości ptaków, także chronionych, bo czytać nie potrafią i świadomości ekologicznej nie mają. Mordują też chronione jaszczurki i chomiki oraz coraz rzadsze zające (młode). Czuję się trochę winna, bo gdybym nie miała kotów, to te ptaszki by żyły. Gdyby koty nie wychodziły z domu też.
Przesiedziały w domu od poniedziałku do dzisiaj (koty), bośmy byli w Opolu i nie tylko. Oczywiście natychmiast po naszym powrocie wyszły na pole. Dziecka je wypuściły.

No właśnie - już po długim weekendzie. Za krótki był zdecydowanie. Pogoda też taka se, ale nie narzekam, bo nie przeszkodziła nam właściwie w niczym, poza zrobieniem zdjęć zamku albo pałacu (dziewczyny chcą wysłać na konkurs). Mają jednak na to czas do końca maja, więc wyskoczymy gdzieś bliżej.

[TAR]

u nas pogoda byla miodzio, moze ciut wietrznie ale slonecznie caly czas. i moj wekend jeszcze sie nie skonczyl