Napisał
Mały
Z jednej strony niby obraża wiarę...z drugiej pójdziesz na film...
A swojš drogš gdzież niby ksišżka czy tez film obraża Chrystusa? Czy może tam gdzie pokazuje że była takim samym człowiekiem jak i my? Za to należy mu się szacunek. Czy może za to że pokazuje się Marię Magdalenę jako prostytutkę (którš rzczywicie była). Czy to tak boli? Przecież o tym pisze Biblia... A może że milei potomstwo? Ale to chyba normalne że zdrowy facet z kobietš nie musi tylko rozmawiać. To jest jedno z praw natury oraz praw boskich (mężczyzna+kobieta=dziecko i rodzina). A może się mylę?
A te bzdety o obrazie podsyca kociół. A "najmniej Boga(i Chrystusa) jest w kociele" ?
PS napisz proszę która częć ksišżki/filmu obraziła Twoje uczucia, bom ciekaw.
czy ja napisalam gdzies ze film obrazil moje uczucia ?
Czy ja napisalam ze obraza wiare?
chyba czytasz co chcesz czytac
lub nie potrafisz mnie czytac lub ja pisze nie jasno
Moje posty to podwazenie Twej teorii ,ze protest kosciola ma na celu - oglupic ludzi i zarobic
Probowalam przekazac jak ja widze protest kosciola i co wg mnie czuje kosciol i dlaczego protestuje.
O moich uczuciach religijnych nie pisalam