dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 29
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 576
  1. #41
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Napisał sSiwy12
    ... Prawie każdy na tym forum buduje w połowie szkieletowca, a ściślej biorąc typowego kanadyjczyka. Poddasze jest wypisz, wymaluj wręcz "ksiązkową" konstrukcją szkieletową, a ścislej "kanadyjską". Co wtedy z tymi pożarami, pękającymi kafelkami, itp?
    jest na to rada - strop zelbetowy nad poddaszem (wystarczy 6 - cio centymetrowej grubości) ... i po zmartwieniach

  2. #42

    Domyślnie

    Cytat Napisał sSiwy12
    Do "tradycyjnych" przeciwników kanadyjek. Już poprzednio to ktoś pisał, ale przeszło bez echa. Prawie każdy na tym forum buduje w połowie szkieletowca, a ściślej biorąc typowego kanadyjczyka. Poddasze jest wypisz, wymaluj wręcz "ksiązkową" konstrukcją szkieletową, a ścislej "kanadyjską". Co wtedy z tymi pożarami, pękającymi kafelkami, itp?
    Nie masz racji. Tradycyjna więźba z grubymi przekrojami elelementów ma niewiele wspólnego z patyczakami. W szkieletowcach standardowym rozwiązaniem są dźwigary kratowe umożliwiające zrobienie konstrukcji dachu z mniejszej ilości drewna i nie rozpierające ścian jak typowe więźby krokwiowe lub jętkowe. Chciałbym widzieć dom szkieletowy ze ściankami kolankowymi zdolnymi przenieść rozpór więźby jętkowej. Może zresztą są ale nie sa to standardowe rozwiązania - znacznie prościej jest zastosować dźwigary.

  3. #43

    Domyślnie Re: domy kanadyjskie - prosze o opinie

    Cytat Napisał tusia21
    Na początku kwietnia urodzą nam się bliźniaki. Do tego czasu chcemy kupić ziemie i wybudować dom. Czasu mało więc myślimy o kanadyjskim. Czy możecie napisac jakie macie doświadczenia jeżeli chodzi o te domy?
    Prosić o o poradę w kwestii kanadyjczyka na tym forum, to jakby zadać pytanie naszym piłkarzom o futbol amerykanski...
    Tutaj nikt się na tym nie zna, wszyscy są zapatrzeni w swoje bunkry, bo tak budowali ich pradziadowie i dziadowie w obawie przed wrogiem.
    Jeśli chcesz rzetelnej opinii, to poumawiaj się z firmami od kanadyjczyków, poproś o referencje, i pogadaj potem z ich użytkownikami.
    Te domy dobrze zbudowane praktycznie nie mają wad w przeciwieństwie do technologii murowanych.
    Ale tutaj trzeba mieć swój rozum, a nie iść wraz z owczym pędem w kierunku tego, co wszyscy.
    Reasumując... chcesz mieć kanadyjczyka, to zadaj sobie trochę trudu i poszukaj, bo bez sensu jest budować coś, doczegoś się nie jest przekonanym.

  4. #44
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    Geno

    Zarejestrowany
    Feb 2005
    Posty
    6.867

    Domyślnie Re: domy kanadyjskie - prosze o opinie

    Cytat Napisał mechanics
    Cytat Napisał tusia21
    Na początku kwietnia urodzą nam się bliźniaki. Do tego czasu chcemy kupić ziemie i wybudować dom. Czasu mało więc myślimy o kanadyjskim. Czy możecie napisac jakie macie doświadczenia jeżeli chodzi o te domy?
    Prosić o o poradę w kwestii kanadyjczyka na tym forum, to jakby zadać pytanie naszym piłkarzom o futbol amerykanski...
    Tutaj nikt się na tym nie zna, wszyscy są zapatrzeni w swoje bunkry, bo tak budowali ich pradziadowie i dziadowie w obawie przed wrogiem.
    Jeśli chcsz rzetelnej opinii, to poumawiaj się z firmami od kanadyjczyków, poproś o referencje, i pogadaj potem z ich użytkownikami.
    Te domy dobrze zbudowane praktycznie nie mają wad w przeciwieństwie do technologii murowanych.
    Ale tutaj trzeba mieć swój rozum, a nie iść wraz z owczym pędem w kierunku tego, co wzyscy.
    "...Zadziwiające, że składniki dobrego i złego betonu są dokładnie takie same, a jedynie umiejętności, poparte przez zrozumienie wykonywanych czynności i zachodzących procesów są odpowiedzialne za różnice."
    A.M. Neville "Właściwości betonu"

  5. #45

    Domyślnie Re: domy kanadyjskie - prosze o opinie

    Cytat Napisał mechanics
    Prosić o o poradę w kwestii kanadyjczyka na tym forum, to jakby zadać pytanie naszym piłkarzom o futbol amerykanski...
    Tutaj nikt się na tym nie zna, wszyscy są zapatrzeni w swoje bunkry, bo tak budowali ich pradziadowie i dziadowie w obawie przed wrogiem.
    Jeśli chcesz rzetelnej opinii, to poumawiaj się z firmami od kanadyjczyków, poproś o referencje, i pogadaj potem z ich użytkownikami.
    Te domy dobrze zbudowane praktycznie nie mają wad w przeciwieństwie do technologii murowanych.
    Ale tutaj trzeba mieć swój rozum, a nie iść wraz z owczym pędem w kierunku tego, co wszyscy.
    Reasumując... chcesz mieć kanadyjczyka, to zadaj sobie trochę trudu i poszukaj, bo bez sensu jest budować coś, doczegoś się nie jest przekonanym.
    Podkreslenia pochodza ode mnie . Mozemy porozmawiac o wadach i zaletach domow w technologii szkieletu drewnianego .

  6. #46

    Domyślnie

    Urzadzam ogrod i przegladam rozne publikacje. Czytajac o chrzaszczach saproksylicznych czyli takich , ktorych cykl zyciowy zwiazany jest z martwym drewnem , natknalem sie na fragment o drewnie sosnowym
    "... Niezabezpieczone lub zle zaimpregnowane suche drewno staje sie odpowiednim miejscem do skladania jaj przez samice [ spuszczela pospolitego] i rozwoju larw tego gatunku. (...) W drewnie sosnowym uszkadzany jest prawie wylacznie biel, a przesycona zywicami i zawierajaca niewielkie bialka twardziel pozostaje zazwyczaj nietknieta. Przy okazji trzeba sobie odpowiedziec na pytanie, dlaczego jeszcze do niedawna (przed powszechnym stosowaniem impregnacji drewna) domy z sosonowego drewna w ciagu kilkunastu lat byly czesto mocno zniszczone? (...) Z drugiej strony, mozna bylo obserwowac stare, nawet kilkusetletnie palacyki , koscioly i inne drewniane budowle, ktorych zab czasu nie naruszyl w takim stopniu, jak te wspolczesne budynki. Otoz wyjasnienie tego fenomenu lezy w wieku rebnosci sosen, ktorych uzywano do wyrobu belek i krokwi. W dawnych czasach do tego celu scinano drzewa osiagajace wiek 150-200lat i starsze , wspolczesnie w naszej gospodarce lesnej obowiazuje wiek rebnosci 100lat(...) Takie stosunkowo mlode sosny maja jeszcze stosunkowo duzy udzial drewna bielastego , podczas gdy drzewa starsze prawie na calym przekroju skladaja sie z drewna twardzielowego. Podczas obrobki takiego drewna, poprzez ociosywanie na belki lub krokwie, cale drewno bielaste bylo usuwane. W samej konstrukcji budowli znajdowalo sie wiec twarde, oporne na grzyby i owady w tym spuszczela pospolitego drewno twardzielowe. Z kolei , budowniczowie ostatnich kilkudziesieciu lat mieli do dyspozycji drewno drzew mlodych ( na krokwie i inne drobniejsze elementy budowlane uzywano tez drewna z drzew 40-60letnich ), w ktorych przewazalo drewno bielaste. Nawet po obrobce w belkach ,krokwiach i innych elementach konstrukcyjnych budowanych z niego domow biel stanowil dominujaca czesc. Takie nieimpregnowane miekkie , zawierajace duzo bialka drewno bylo chetnie zasiedlane przez spuszczela i inne gatunki chrzaszczy (...) co powodowalo jego deprecjacje i prowadzilo do ruiny domow."
    Wniosek z tego prosty , trzeba dokladnie impregnowac drewno.
    W kanadyjczyku wiele tego drewna nie ma , wiecej jest roznego typu chemii.
    Oszustwem jest wmawianie ludziom , ze buduja zdrowe drewniane domy.
    Przyklady starych drewnianych budowli tez sa mocno naciagane , m.in. z powodu wspomnianego wyzej roznego wieku rebnosci.

    Wspomniana praca dostepna jest w formacie pdf na stronie
    http://kosmos.icm.edu.pl Tom 55 Numer 1 J.M. Gutowski "Saproksyliczne chrzaszcze"

  7. #47

    Domyślnie

    raffran,bardzo trafny komentarz na temat domow szkieletowych.Mieszkam w Stanach i tutajwiekszosc domow jednorodzinnych budowanych jest tym systemem.Oprucz poludniowego zachodu i czesciowo zachodniej czesci Stanow.Wiekszosc pozarow spowodowana jest przez ludzi( nieuwanosc,podpalenie ect)Napewno roznia sie sposobem wykonania,jak rowniez materialami uzytymi przy budowie od tych w polsce.Nie ma pekajacych kafelkow,nie ma pekajacych scian,to tylko braki w doswiadzeniu tych co buduja.Jezeli ktos sie decyduje na taki"kanadyjczyk" to moja rada zatrudnic osoby ktore budowaly takie domy w Stanach czy Kanadzie,a takich osob mysle jest sporo.Teraz w Stanach jest nowoscia,budowanie z paneli gotowych,tez nie ma zbyt wielu chetnych bo tak jak w Polsce przekonanie do murowanych tak tutaj do szkieletowych,nowosci wszedzie maja problemy,pozdrawiam

  8. #48
    Lider FORUM (min. 2800)
    brachol

    Zarejestrowany
    Nov 2003
    Skąd
    Poznań
    Posty
    2.947
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    a moze warto rozwazyc jakas inna technologie budpwu na keramzytobeton? sciany robia w fabryce i montuja na budowie w kilka dni moj kuzyn ma dom w tej technologii tzn caly parter natomiast strop sciany kolankowe i wiezbe ma kratownicowa tak wiec ma taki pol kanadyjczyk pol tradycyjny cas postawienia krotki parteru nie trzeba tynkowac wystarczy tylko lekkie gipsowanie
    o tych technologiach mozna poczytac tutaj i tutaj

  9. #49

    Domyślnie

    Współpracowałem z firmą która robła szkieletowe domy. Zamienili szkielet drewniany na stalowy. Powód to brak drewna w polsce. Firmę prowadzi człowiek co kilka lat pracował w stanach przy takich budowach. Twierdził że w polsce nie ma odpwiednio sezonowanego drewna na kosztrukcję. W szkileecie stalowym znatmiast budował całkiem sprawnie i indywidulane i wielorodzinne. Swój dom też projektuje w stalowym szkielecie. Szybki montaż płyt od wewnatrz i zewnątrz eliminacja prac mokrych gładkie pod malowanie. Narazie same plusy. Minus to przenoszenie ciepła przez profil stalowy i powstawanie mostka termiczneho, ale już ma rozwiązanie.

  10. #50

  11. #51

    Domyślnie

    Cytat Napisał Goni_Mnie_Peleton
    Oszustwem jest wmawianie ludziom , ze buduja zdrowe drewniane domy.
    Przyklady starych drewnianych budowli tez sa mocno naciagane , m.in. z powodu wspomnianego wyzej roznego wieku rebnosci.
    Podasz przykład tej chemii?
    Napewno nie można powiedzieć, że dom szkieletowy jest jej pozbawiony, bez chemii może być dom z bala, natomiast porównując szkieletowca do domu murowanego tej chemii jest tam kilkakrotnie mniej. Chyba, że jako chemię masz na myśli wełne mineralną, folię paroizolacyjną lub płytę gipsowo-kartonową.

    Nie ukrywam, że zniechęciłem się do tego forum jakieś 2 lata temu, gdy zamiast rzetelnych porad mogłem poczytać epitety pod adresem kanadyjczyków.
    Prosiłbym o więcej szacunku dla tego, co ktoś wybiera.
    Przewaga osób budujących kanadyjczyki nad pozostałymi jest taka, że ci pierwsi zazwyczaj dokładnie wiedzą na co się decydują, jest to pewnego rodzaju pójście pod prąd powszechnym trendom i obiegowym opiniom.

  12. #52

    Domyślnie

    Mnie jeszcze zastanawia odporność kanadyjczyka na silne wiatry, które u nas coraz częstsze. Czy ta konstrukcja nie poleci w trakcie silnej zawieruchy???

  13. #53

    Domyślnie

    Cytat Napisał mechanics
    Cytat Napisał Goni_Mnie_Peleton
    Oszustwem jest wmawianie ludziom , ze buduja zdrowe drewniane domy.
    Przyklady starych drewnianych budowli tez sa mocno naciagane , m.in. z powodu wspomnianego wyzej roznego wieku rebnosci.
    Podasz przykład tej chemii?

    Widze , ze masz bardzo slabe pojecie o kanadyjczykach. Nawet nie wiesz z czego sa zbudowane. Sorry , ale nie chce mi sie tu po raz kolejny toczyc sporow. O chemii i nie tylko chemii poczytaj sobie tutaj http://forum.muratordom.pl/viewtopic...asc&start=1020

    Milej lektury
    Jak nie lubisz bicia piany , to pimijaj posty zwolennikow szkieletow.
    Wciaz pisza o tym samym i bez przerwy obrazaja wszystkich , ktorzy szkielety traktuja bez entuzjazmu.

  14. #54

    Domyślnie

    Cytat Napisał brzoza
    Deski konstrukcyjne niestrugane, najgorszego gatunku.Ale tego nie widać więc serce nie boli. Ja obejrzałem dokładnie po pożarze, gdy musiałem wymienić część konstrukcji.
    Instalacja elektryczna kładziona na wcisk. Tam gdzie się uda ją wetknąć tam jest. Fachowcy wysyłali mnie dosądu, szkoda, że nie poszedłem.
    Brak bezpiecznika różnicowo prądowego, tzn niby jest ale atrapa bo nie podłączony - stąd pożar.
    Zupełny brak wentylacji czegokolwiek, dopiero potem zrobili na wyraźne żądanie. Spękana glazura i terakota bo chałupa chodzi, wiadomo kanadyjczyk, a klej jak do betonu.
    No i ta hydraulika. To bajka!
    Piec się zepsuł bo taka jego pora, oczywiście w najgorsze mrozy.
    Nie da się spuscić całej wody z systemu bo zawór jest powyżej rurek.
    Nie wejdziesz pod podłogę bo nie ma takiej możliwości.
    Rurki bardzo słabo izolowane, podczepione drutem do legarów zamarzają na kość w niskiej temperaturze. Razem z nimi rury od wody bieżącej.
    Jak już pisałem w kominku lepiej nie palić, choć jest świetny bo sam budowałem -, bo z powodzeniem ogrzewa cały dom ale piec nie chodzi, rurek nie grzeje i zamarza co może.
    Kanadyjczyk co mu wszystko zamarza!!
    Kto to widział.!!??
    Mógłbym tak bez końca.
    [................]
    Tak szczerze? Jak widać to nie może być winna technologii, a raczej WINA INWESTORA, który zatrudnił tanich partaczy !!!!!
    To co tu pisze nie ma nic wspólnego z budownictwem szkieletowym. No może jakość drewna. Ale jak się bierze tanie firmy, co czego innego można oczekiwać?

    INWESTORZE - myśl zanim zlecisz firmie budowę domu.
    mimo wszystko sam lubię malować

  15. #55
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Andrzej Wilhelmi
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-313
    Dzielnica
    Polesie
    Posty
    14.207

    Domyślnie

    Postawiłem kilka takich domów. Sam mieszkam w domu szkieletowym ponad 10 lat, jest OK. Najlepiej w tej technologii sprawdzajš się domy parterowe. Największy problem to właœciwe zwentylowanie œcian. Omawiana tu sprawa palnoœci to czysta demagogia! Nie życzę nikomu aby dotknęła do taka tragedia i dotyczy to w równym stopniu domów drewnianych jak i murowanych. Pozdrawiam.
    miłego dnia
    mój nowy adres e-mail: [email protected]

  16. #56

    Domyślnie A my własnie budujemy kanadyjczyka

    Wlasnie jestesmy w trakcie budowania kanadyjczyka.
    Obecnie mamy juz stan surowy zamkniety + instalacje el, c.o. i wod-kan.
    Z ciekawosci kiedys liczylam ile czasu zajelo wybudowanie stanu surowego zamknietego-25 dni roboczych!!
    Jesli chodzi o koszty to nie wiem jak sie to ma do murowanego. Dom ma ok.170m2 i kosztowalo nas to do tej pory ok.880zl/m2. Oczywiscie w sklad tych kosztow wchodza i materialy i robocizna, a takze kopanie i przygotowanie fundamentow. Czy to duzo? Czy malo? ocencie sami.
    W grudniu zaczna sie prace wewnatrz domu, czyli krecenie plyt gipsowych i pomalutku cala reszta, ktora pozwoli nam mieszkac. Mamy obiecane, ze na swieta Wielkanocne bedziemy mogli sie wprowadzic.
    Jesli ktos ma jakies pytania to chetnie odpowiem.
    Pozdrawiam.
    Kasia
    Kasia

  17. #57
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar daggulka
    Zarejestrowany
    May 2006
    Posty
    15.932
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    319

    Domyślnie

    Witam.....my też kiedyś byliśmy w firmie budującej takie domy po informacje (zanim zdecydowaliśmy się na murowany domek). Po podliczeniu wszystkiego - całości inwestycji wyszła kwota porównywalna z budową domu w tradycyjnej technologii. Więc tak sobie pomysleliśmy.....no to po co ryzykować...cholera wie co się z tym domem zacznie dziać za kilkanaście lat biorąc pod uwagę nasz zmienny klimat. Jakoś nie jestem przekonana....no, może gdyby budowa kanadyjczyka wychodziła dużo taniej niż tradycyjnego to bym się jeszcze skusiła....ale za tą samą cenę......według mnie nie warto.
    Acha, i jeszcze był jeden minus zasadniczy-nie mieli na tamten czas rozwiązanego problemu CO....był w planie tylko kominek....obawiam sie że przy naszych zimnach to zleksza mało.
    I jeszcze jeden minus-żeby powiesić na scianie coś ciężkiego typu szafka kuchenna albo plazma w salonie albo cięższy grzejnik to trzeba w tych miejscach robić specjalne wzmocnienia bo udźwig ta ściana ma niewielki jesli chodzi o zawieszanie czegokolwiek.
    Takie własnie uzyskaliśmy informacje w firmie porodukującej po dokładnym dopytaniu.
    kto szuka ..... ten znajdzie ......

  18. #58

    Domyślnie Re: A my własnie budujemy kanadyjczyka

    Cytat Napisał KasiaC
    Z ciekawosci kiedys liczylam ile czasu zajelo wybudowanie stanu surowego zamknietego-25 dni roboczych!!
    Jesli chodzi o koszty to nie wiem jak sie to ma do murowanego. Dom ma ok.170m2 i kosztowalo nas to do tej pory ok.880zl/m2. Oczywiscie w sklad tych kosztow wchodza i materialy i robocizna, a takze kopanie i przygotowanie fundamentow.
    Kasia
    Wow! 25 dni? może się zdziwisz ale dom murowany można postawić w niewiele dłuższym czasie. Ten szkieletor z półfabrykatów? Bo jak tak to żadna rewelka te 25 dni. No i mówiąc szczerza co to za różnica czy się dom postawi w 30 dni czy 90 jak sie zamierza tam mieszkać 40 lat a i potem dom będzie zdatny do użycia. Piszę o murowanym oczywiście bo o szkieletowcu raczej nie da się tego powiedzieć.
    Te 880 zł na mkw to dokładnie za jaki etap, stan surowy zamknięty? Strasznie drogo jak na takiego patyczaka bo w tej cenie można zamknąć dom murowany, który do szkieletona ma się jak Ford Focus do Trabanta.

  19. #59

    Domyślnie

    tak to sobie czytam i pare pseudoprzemyśleń:
    - kanadyjczyk jak sma nazwa wskazuje buduje się tylko Papua Nowa Gwinea ze względu na ciepły klimat i trudności z łatwym źródłem ognia
    - jak już ktoś zaryzykuje i postawi to płaci kupę kasy za ognisko i pokraczną altankę, gdzie wszystko pęka i rozłazi się lub (o zgrozo!!) odleci w siną dal jak powieje bryza znad morza lub ktoś głębiej westchnie
    - a jeżeli uniknie się w/w problemów (co przecież nie jest możliwe bo jak ) to przyjdzie banda chrząszczy i po prostu wp... całą chałupę pozostawiając jedną, wielką kupę

    a wszystko sprowadza się do kultury wykanania takiego obiektu, którego technologia ma zalety i wady jak KAŻDA inna
    albo my ich, albo oni was...

  20. #60

    Domyślnie

    Duzy Boban!
    Widze, ze jestes strasznym przeciwnikiem takiego budownictwa, ale to Twoje zdanie i szanuje to. Nie po to napisalam, zebys mnie wysmial. Dla mnie tempo budowy bylo zawrotne, zwazajac na to, ze widze jak dlugo sa budowane tradycyjne domy w mojej okolicy. to po pierwsze, po drugie znam opinie ludzi, ktorzy budowali kanadyjczyki i stad wiem, ze jest to tansza metoda od tradycyjnej. A po trzecie nie mam zamiaru sie zastanawiac czy za 40, 50, 60 lat nie bedzie sie dalo mieszkac w tym domu czy nie. Czasy sie zmieniaja, zmieniaja sie ludzie i technologie. Ja osobiscie nie chcialabym mieszkac w domu mojej babci bo musialabym zmieniac caly uklad domu o ile nie prawie wszystko, wiec mam budowac dom z mysla o wnukach? bez przesady.
    Jaka roznica czy dom sie buduje 30 dni czy 90? A taka, ze niektorzy nie maja czasu, zeby przez prawie 90 dni jezdzic i szukac materialow budowlanych i oprocz tego szanuja swoje zdrowie. Dla nas budowanie domu to nie pstrykniecie palcami i troszke stresujacy czas wiec po co go wydluzac do 90 dni?
    I wyobraz sobie, ze sa ludzie, ktorzy jezdza bardzo dlugo TRABANTEM i chwala sobie. Wszystko zalezy od wlasciciela.
    Mimo kpiacego komentarza do mojej wypowiedzi pozdrawiam.
    Kasia

Strona 3 z 29

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony