Moj kawałek ziemi a na nim PRZYTULNY

[kropkq]

28-10-2012 niedziela

Jeszcze w tą środę z okien salonu podziwiałam naszą Złotą Polską Jesień. Przepiękne kolorowe liście powolutku spadały z drzew,chryzantemy rozwinęły ostatnie pąki a róże nadal rozkwitały Ja skuszona promykami słońca wyszłam na taras, w zaciszu popijałam kawkę, chyba już ostatnią w tym sezonie. Minęło zaledwie kilka dni i obraz z okna zmienił się diametralnie.....wczoraj spadł pierwszy śnieg.








i zimowo




bałwanek

[kropkq]

Moi Kochani


Przy wigilijnym stole,
Łamiąc opłatek święty,
Pomnijcie, że dzień ten radosny
W miłości jest poczęty;

Że, jako mówi wam wszystkim
Dawne, prastare orędzie,
Z pierwszą na niebie gwiazdą
Bóg w waszym domu zasiądzie.

Sercem Go przyjąć gorącym,
Na ścieżaj otworzyć wrota -
Oto co czynić wam każe
Miłość - największa cnota.

[kropkq]

30-12-2012 niedziela

Święta, święta i po...... wiele przygotowań- zakupy,gotowanie,prezenty,sprzątanie.... a one minęły nie wiadomo kiedy, tak szybciutko.
Bez białego puchu i mrozu a zaledwie kilka dni a wcześniej było pięknie-biało i mroźno. Miałam wrażenie jakby to było "Déjà vu" (deżawi) z poprzedniego roku







Pomimo pełnej torby wspaniałych prezentów jakie przytaszczył pod choinkę Mikołaj, tym najpiękniejszym i zarówno wielką, wspaniałą niespodzianką okazał się powrót kotka Mini Mini. Zaginął nam z początkiem grudnia a nawoływania, poszukiwania nic nie dały. Za oknami mrozy, śnieg, serce pękało mi z żalu gdy pomyślałam, że nie ma się gdzie skryć, nie ma co zjeść, że błąka się po obcej okolicy przeganiany przez inne koty, psy i niejednokrotnie przez ludzi. Było mi strasznie smutno gdyż wcześniej nie zaznał szczęścia, był prawdopodobnie bity i dlatego opuścił swoją opiekunkę i wybrał nasz dom, a my daliśmy mu schronienie, pełną miseczkę i naszą sympatię. Bardzo go pokochaliśmy. Nie oddalał się od domu a w zimowe noce zawsze wracał do domu a tu nagle zniknął !!!! Przypuszczam ,że komuś się nie podobał i postanowił się go pozbyć, wywiózł go gdzieś daleko .....
Ale On wrócił, bardzo dzielny kotek !!!! Co prawda chudy i strasznie głodny ale cały i zdrowy!!!! To wszystko o czym marzyłam pod choinkę się spełniło





Jeszcze jedną niespodziankę zrobił nam Murator, bo okazało się , że w styczniowym wydaniu miesięcznika pojawił się artykuł z naszym Przytulnym a pod choinkę otrzymaliśmy ten egzemplarz.








Przed nami Nowy Rok 2013 Jaki będzie? tego nie wiem ?
Chciałabym aby przyniósł Nam i Wszystkim: radość, żeby był pełen miłość, pomyślność, żebyśmy przeżyli go w zdrowiu i szczęściu a z ostatnią zdartą kartką z kalendarza odeszły wszystkie złe chwile i nastroje, żeby Nowy Rok spełni nasze marzenia zawodowe i te osobiste
Sylwester tego roku spędzamy w gronie wspaniałych i niepowtarzalnych sąsiadów

[kropkq]

09-01-2013 środa

To był chyba najtrudniejszy moment w moim życiu, wczoraj na drugą stronę tęczy przeprowadziłam Moją , Naszą Kochaną Sonię.
Nigdy nie przypuszczałam, że będzie to dla mnie najtrudniejsza decyzja w dotychczasowym życiu.
Chorowała od lipca , wiedzieliśmy, że ma nowotwór złośliwy i "przygotowana byłam" , że któregoś dnia odejdzie ale gdy nadchodzi ta chwila -ból jest ogromny Nie jadła od kilku dni a nawet jak cokolwiek przełknęła to wszystko zwróciła, prawie już nie piła, ciężko oddychała , widziałam, że cierpi. Musiałam podjąć decyzję czy będzie jeszcze parę dni z nam ale będzie cierpieć czy ulżę jej cierpieniu i podejmę decyzję o jej eutanazji. Codziennie zmagałam się z tą trudną decyzją, codziennie mnóstwo wylanych łez i ogromy ból w sercu. Wczoraj pomyślałam, że jestem egoistką trzymając ją dalej przy życiu, bo to już nie było życie z którego mogłaby się cieszyć to jedno cierpienie ale z drugiej strony ja mogłam ją jeszcze dotykać , przytulać, głaskać , mówić do niej..... ale Ona już nie chciała patrzeć w moje oczy, spuszczała wzrok na dół
O Boże ! mam nadzieję , że nie myślała, że moja decyzja to nie pozbycie się problemu, że czuła , że chcę jej pomóc!!!! Byłam przy niej do końca, tuliłam ją....tak szybko usnęła a po chwili jej serduszko przestała bić. To było dla mnie bardzo trudne , decyzja o jej życiu lub śmierci spoczywała w moich rękach , cały czas biję się z myślami czy postąpiłam słusznie?
Przywieźliśmy ją do domu, położyliśmy w jej posłaniu i wydawało się, że nic się nie stało, że spokojnie śpi ....
Noc była bardzo trudna, nie mogłam zasnąć, głowa pękała z bólu a dziś nie jest lepiej. Każde miejsce przypomina mi ją , rano czekałam jak zadrapie w drzwi naszej sypialni żeby ją wpuścić , czasem zapominam się i nadsłuchuję jak ciężko oddycha .... nie przypuszczałam, że tak bardzo ją pokocham i tak bardzo będzie mi jej brakować. Była moim najwierniejszym przyjacielem !!!!
Dziś zakopiemy ją w naszym ogrodzie , żeby mogła być ciągle z nami ...latem lubiła biegać po trawce....
Jest przy mnie kotek, tuli się do mnie ale nie zastąpi mi Jej , razem z Sonią odeszła cząstka mnie i już nic mi jej nie zastąpi. Podjęłam decyzję, że nigdy więcej nie będę miała pieska Ona była pierwszym i ostatnim pieskiem w naszym domu. Bardzo przywiązuję się do wszystkich żywych istot i bardzo wiele mnie kosztuje rozstanie z nimi. Jak pomyślę , że kiedyś będę to musiała to samo przeżywać ..... boję się strasznie.

Wczoraj usłyszałam od mojej córki która była zapłakana, że ktoś jej powiedział " czego płaczesz to przecież tylko pies" niektórzy ludzie nie mają uczuć , nie mają serca!!!!! oby takich było jak najmniej!!!!!!!

Mam nadzieję, że teraz Sonia biega po łąkach , nie czuje bólu i jest tam gdzie teraz jest- jest szczęśliwa!!!!





Ona zawsze musiała być blisko mnie

[kropkq]

22-03-2013 piątek

Zawitała wiosna ale tylko kalendarzowa
Pogoda płata figla, jeszcze parę dni temu było w miarę ładnie, stopniał śnieg i kiedy w ogrodzie zrobiło się zielono od trawki a spod kory powolutku, nieśmiało zaczęły wydostawać się pierwsze listki tulipanów i hiacyntów, nagle znowu nadeszło ochłodzenie i spadł śnieg ....po raz kolejny cały ogród zasypało, przedtem zdążyłam umyć już okna.
Planowałam prace w ogrodzie ale niestety trzeba poczekać do roztopów i nadejścia tej prawdziwej wiosny więc postanowiłam w tym czasie odnowić a raczej całkowicie zmienić jeden z pokoi, tym razem metamorfozie uległ pokój Karoliny i Michasia.
Jak wyszło? bardzo fajnie teraz jest taki przytulny, ciepły, jasny Białe meble z połyskiem optycznie powiększają przestrzeń a dzięki pojemnej szafie oraz komodom z przepastnymi szufladami ta nie do końca duża powierzchnia została teraz lepiej zorganizowana a i Michaś zyskał swój mały kącik Brakuje białych żaluzji, zdjęć Michałka nad sofą i kilku ozdóbek ale to już drobiazgi Uwielbiam teraz tam przesiadywać Pozostał do zmian jeszcze pokój syna, ale myślę, że nie wcześniej go zrobimy niż jesienią lub za rok.

Oliwkowa ściana i o nieco ciemniejszy kolor wykładziny na podłodze oraz podobnego koloru zasłony ocieplają białe ściany i meble, a żółte dodatki wprowadzają nieco weselszy nastrój





To kącik Michałka

[kropkq]

02-04-2013 wtorek

Piszę już poświątecznie dla upamiętnienia tych nadzwyczajnych dni , żeby było co wspominać
Żeby nikomu się nie myliło - to były Święta Wielkanocne




W pierwszy dzień świąt mieliśmy następną dostawę świeżego śniegu ale to nie był koniec ...
Dopiero dziś mamy dodatnią temperaturę i nareszcie zza chmur wyjrzało słoneczko a zwały śniegu topią się powolutku

[kropkq]

18-08-2013 niedziela

Po kilku miesiącach ciszy w końcu przyszedł czas aby wkleić kilka zdjęć z obecnego ogrodu. Niewiele się zmieniło, pomijając fakt, że rośliny rosną i z roku na rok powstaje większy gąszcz, z którego już nie jestem w pełni zadowolona Posadziłam dwa klony w miejscu wierzb, dorobiliśmy kawałek skalniaka, wycięłam wiśnie które marnie owocowała a na gąszcz który zapanował na rabatkach też znalazłam sposób- obdarowała roślinkami sąsiadów Przesadziłam też lawendę , która zwabia swoimi pięknymi kwiatami ogromne ilości motyli i innych owadów jak również zachwyca swoim wyglądem przechodniów.
Sporo się również działo za sprawą przemiłych sąsiadów, którzy mieszkają obok nas. Tak, nasza ulica jest wyjątkowa, ludzie przemili i uczynni . Zorganizowaliśmy sobie przejażdżkę rowerową "na rybkę", obyły się mecze (niestety były "ofiary" i mecze się skończyły) kilka domowych imprez większych i mniejszych , pamiętamy o naszych urodzinach imieninach i rocznicach ....jednym słowem jest sympatycznie
Wklejanie zdjęć zacznę od frontu a tu do wejścia zaprasza gości cudownie pachnąca lawenda



Ponieważ wszystkie drzewka które wsadzałam w donice nie wytrzymywały bez słońca dłużej niż sezon (północna strona) to w tym roku obsadziłam je niecierpkami i jest znacznie lepiej a roślinki uginają się od kwiatów.

ciąg dalszy od strony frontu

[kropkq]

róża z ogromną ilością kwiatów , taki widok miałam z okna kuchni




"dobudowany" nowy kawałek skalniaka


piękna sosenka

ogród od południa










taras- w tym roku panuje tu tylko czerwony kolor





lawenda w narożnym skalniaku

[kropkq]

nasz ogród widziany z góry









I na tym zakończę pokaz ogrodu, życząc tak ciepłego i wspaniałego lata jakie panowało tego roku -za rok
Co prawda do końca kalendarzowego jeszcze daleko ale nawet jeśli pogoda spłata nam figla to i tak będziemy je wspominać jako udane, pełne słońca i upałów

[kropkq]

21-08-2013 środa

Co roku robiłam bardzo dużo zdjęć moim roślinką , dziś przeglądając je byłam w szoku jak pięknie wyrosły , niektórych już nie ma, są za to inne .... i trochę żałuję, że w tym roku zabrakło mi czasu na fotografowanie. Pokażę więc te które mam.
Zacznę od róż , kilka z nich










kwiaty w donicach (w tym roku na czerwono )










i z rabat












Kwiatów było sporo więcej, ale nie uwieczniłam ich piękna na zdjęciach , w przyszłym roku na pewno to zrobię

[kropkq]

30-08-2013 piątek

Dla tego przystojniaka zaniedbałam swój dziennik ale tak go kocham , że zrobiłabym to samo za rok
Przebywanie z Nim to największa moja radość


Nasz mały "model" pozuje dla firmy : TOP SECRET

[kropkq]

01-09-2013 poniedziałek

29sierpnia obchodziliśmy 26-tą rocznice ślubu.
Każda rocznica jest powodem do dumy, oraz by ją świętować.Tworzenie szczęśliwego, trwałego związku wymaga pracy, cierpliwości, szczerości ale przede wszystkim prawdziwej miłości z obydwu stron. Były życzenia, kwiaty, kolacja ....osobiście życzę sobie kolejnych lat w szczęściu i miłości u boku męża, który jest : kochany, wyrozumiały, troskliwy, czuły i wciąż we mnie zakochany Oczywiście Jego uczucia są odwzajemnione
A w sobotę mieliśmy wizytę naszych sąsiadów, są wspaniali bo pomimo małych przesunięć w czasie wszyscy się stawili i odśpiewali "sto lat"
Mieć takich sąsiadów to prawdziwy skarb
Dziękuję Wam za życzenia, kwiaty a przede wszystkim za pamięć!!!!

Tort od Karoliny i Michałka


Moi sąsiedzi

[kropkq]

06-11-2013 środa

Lato było piękne, nie żałowało nam słońca i gorących dni, minęło tak szybko..... w ogóle ten czas biegnie jak szalony. Znowu mamy jesień a zaraz zimę i oczekiwać będę na wiosnę na pierwsze listki, kwiatki. Kiedyś dni mijały jakoś woniej, teraz ledwo wstanę i już am złudzenie jakbym gdzieś zgubiłam kilka godzin po drodze za chwilę robi się ciemno i trzeba znów kłaść się spać.
Dobra, koniec narzekania , bo nie to chciałam napisać , chciałam pokazać kolejną zmianę w domu. Jak już pisałam wcześniej planowaliśmy, że na jesień zrobimy metamorfozę w pokoju Michała. I w końcu po tych kilku latach doczekał się dużej szafy, gdzie swobodnie może pomieścić swoją garderobę
W tym "męskim" pokoju zastosowałam przepiękny pastelowy turkus w towarzystwie kontrastów czyli czerni i bieli a cały klimat rozjaśnia i rozwesela obraz w bardzo soczystych kolorach żółci połączonej z różnymi odcieniami turkusu i niebieskiego. W "przyszłości" ma być dodany napis na ścianie nad sofą i żółto czarne litery na dwóch elementach drzwi białej szafy.
W mojej ocenie powstał elegancki, minimalistyczny , ponadczasowy pokój w którym każdy z nas czuje się dobrze.

[kropkq]

26-12-2013 czwartek Święto Bożego Narodzenia

Uwielbiamy Święto Bożego Narodzenia
Te przygotowania, zakupy i sprzątanie, strojenie domu a później choinki, wypieki i w końcu wspólna wśród najbliższych wigilijna kolacja. Ja mam to szczęście, że do dziś spotykamy się u moich rodziców, mama przygotowuje najsmaczniejszą grzybową zupę, śledzika w zalewie ze śmietany ....i moje uwielbiane kluski z makiem
Wszystko wygląda przepięknie, atmosfera świąteczna tylko za oknem tak wiosennie. Po raz kolejny zima nas zawiodła, gdyby tak spadło odrobinkę śniegu , troszeczkę bieli za oknem ....a tu nic, dziś padał deszcz.

Mimo, że prawie już po Świętach to ja jeszcze chciałabym Wszystkim złożyć życzenia

Spokojnych , Radosnych
Pełnych Magicznej Atmosfery
Świąt Bożego Narodzenia
oraz Wszystkiego Najlepszego
w Nowym Roku 2014
Dużo Zdrowia, Szczęścia oraz
Spełnienia Marzeń

[kropkq]

24-03-2014 poniedziałek

Jest dopiero marzec ale już od pewnego czasu zrobiło się ciepło Ogólnie mieliśmy wyjątkowo ciepłą i prawie bezśnieżną zimę więc żadnych strat w ogrodzie nie zaobserwowałam. Już dwa tygodnie temu wzięłam się za wiosenne porządki, przeprowadziliśmy wertykulację, powycinałam trawę przy krawężnikach, poobcinałam krzewy , skopałam grządkę pod warzywa, basen odczyszczony ..... ogólnie mówiąc wszystkie prace wykonane nawet te przed domem. Trawa się zieleni a pierwsze wiosenne kwiaty KROKUSY i HIACYNTY zwabiają do siebie motyle tak, tak kiedy siałam w piątek warzywka zauważyłam pierwsze motyle W skrzyneczki posadziłam bratki Mamy już WIOSNĘ !!!!

Przed domem krawężniki uregulowane, ścieżka do domu wyczyszczona, w donicach bratki.






w ogrodzie również uprzątnięte




warzywka posiane










Zapomniałam dodać, że trzeba jeszcze wyczyścić kostkę i odnowić ogrodzenie ale to już w cieplejsze dni

[kropkq]

31-03-2014 poniedziałek

W sobotę rozpoczęliśmy nowy sezon grillowy Na naszej ulicy "Imprezowa" tak została nazwana przez sąsiadów, mamy takie spontany , ktoś rzuca hasło "spotykamy się " i kto chętny i może - przychodzi, biorąc ze sobą coś na przekąskę, do picia ..... zawsze jest to niezapomniana zabawa
Tak kiedyś myślałam, że mogłabym pobudować nowy dom, nawet zagospodarować własnymi siłami działkę ale zmienić sąsiadów NIGDY !!!! SĄ niesamowici, wyjątkowi a w dzisiejszych czasach to bardzo rzadkie. Cieszę się, że tu mieszkamy, że SĄ
Jak zawsze spotkanie, grill odbył się w atmosferze towarzyskiej radości i dobrej zabawy

[kropkq]

23-04-2014 środa

Święta, święta i po.....były bardzo ciepłe i spokojne
Dzieci miały nie lada ubaw i niesamowitą zabawę w drugi dzień świąt bo aura sprawiła , że woda mogła lać się strumieniami a pamiętamy jak to było rok temu ? lepiliśmy bałwana

Nasze święta...








a później w poszukiwaniu "zajączka"


prezenty odnalezione

[kropkq]

cd.
teraz nasz ogród i kilka zmian :
postanowiliśmy wymienić płyty tarasowe na jaśniejsze i większe





mamy nowy podjazd








"nowy" skalniak rozkwitł










i nowe roślinki pod ścianą zamiast róż




wszędzie się zieleni ......

[kropkq]

03-05-2014 sobota

Pogoda w długi majowy weekend nie jest taka jakbyśmy sobie wymarzyli ..... a plany były, oj były zwłaszcza te w plenerze
No cóż dobrze, że chociaż 1 maj powitał nas słońcem i mogliśmy spędzić go w ogrodzie
Zdjęcia ze spaceru po moim "królestwie"
Śniadanko na nowym tarasie








....i tak długo spacerowałam, że aż noc mnie zastała

[kropkq]

06-07-2014

Po dłuższym odpoczynku (od forum) przyszedł czas aby pokazać piękno mojego ogrodu Kwiaty na tarasie rozrosły się i uginają od kwiatów, róże tak obficie kwitną, że przy większych wiatrach i deszczu ich gałązki ledwo unoszą swój ciężar.Jak zawsze cały ogród urzeka mnie swym pięknem Zdjęć mam tak dużo , że nie potrafiłam wybrać kilku bo każdy zakątek czymś mnie zachwyca, będzie duuużo zdjęć ale kto ich nie lubi ?
Postaram się ograniczyć do "kilku" Miłego oglądania







taras w różnych kolorach , choć przeważa czerwień









szczegóły-kwiaty










I mój "skarb"