dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 54
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 1070
  1. #1

    Domyślnie kuna na poddaszu -proszę o pomoc

    Mam kune na poddaszu weszła w wełnę mineralną jak się pozbyć intruza , pomóżcie!

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    kill him

  3. #3
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar nurni
    Zarejestrowany
    Sep 2003
    Posty
    2.863
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    281

    Domyślnie

    Nie

    Kilim ją !

    A tak na poważnie. Gdzieś czytałem, że jedynym sposobem na pozbycie się takiego zwierzątka (kuna, łasica itp) jest złapanie go w pułapkę i wywiezienia do lasu (dość daleko).
    Są firmy, które tym się zajmują ale żadnego namiaru nie znam.

    Ciekawe kto będzie "debeściak" Ty czy ona?
    Mój DOM na mojej ZIEMI.
    Dziennik
    Komentarze

  4. #4
    rml(dwa)
    Guest
    rml(dwa)

    Domyślnie Wychodzi !

    Chyba czasami wychodzi żeby cos zjeść- złap ja w jakąś pułapke i jazda do lasu - znajdź jakiegoś leśnika to ci podpowie jaka pułapkę zrobić.

  5. #5

    Domyślnie

    Jak tak można! Natura do was przychodzi, a wy: kill, pułapka... Z miłością do zwirzątka!
    G.

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Napisał Anonymous
    kill him
    szalik dla zony jak marzenie ... pomysl tylko jaka bylaby wdzieczna ... zona oczywiscie

  7. #7
    Gall
    Guest
    Gall

    Domyślnie

    Mieszkało takie zwierzątko pare lat w moim domku letniskowym (chata góralska, przerobiona na takowy domek).
    Były tylko dwa problemy jako że domek używany był niewiele. Problem pierwszy to odchody, wprawdzie zwierzątko "składało" to stale na jedno miejsce, ale jak przyjechaliśmy to zapach był trochę "nie ten".
    Drugi problem to sprawa hałasu w nocy, wyprawiała nie złe harce a w nocy to wyglądało jak by się kotoś włamywał.
    Poza tym na strychu poroznosiła wełnę mineralną bo robiła gniazdo a jak gniazdo to i potomstwo, które trzeba wyżywić więc "ptactwo" sąsiadów było stale narażone.
    Letnią porą pod nieobecność zwierzątka w domku na wszystkie otworki pozakładałem siatkę i "zwierzuś" poszedł sobie gdzieś do lasu, który to las mam "na rzut kamieniem".

    Mimo takich czy innych przygód mile wspominam chwile kiedy kuna u nas buszowała, spotkałem się z nią oko w oko w szopie gdzie prawdopodobnie pod stertą narąbanego drewna się okociła, "prychała" na mnie strasznie a małe gdzieś po drewnwm popiskiwały więc się szybko wyniosłem, jak również i z tego powodu że "wycięła" wszystkie myszy i nornice, które niszczyły nasze drzewka i dobytek. Pozdrawiam wszyskich miłośników zwierząt i zwierzątek.
    Gall.

  8. #8

    Domyślnie

    sprawdź, jakie zwierzątko jest naturalnym wrogiem kuny i zaproś do domu )))

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Napisał Karolf
    sprawdź, jakie zwierzątko jest naturalnym wrogiem kuny i zaproś do domu )))
    A potem większe które będzie naturlanym wrogiem tego zaproszonego

  10. #10
    pikunio
    Guest
    pikunio

    Domyślnie

    U mnie kuna mieszka w poblizu budowy w stercie stempli latem
    a pod sztaplem cegieł zimą, pozostawiac odchody w jednym miescu - pod tym wzgledem zwierze to ma zakodowany porzadek, w pierwszym odruchu chciałem sie pozbyć kuny - została osaczona przez psa w stemplach ...
    Zachowywała sie dosc spokojnie ,a nawet godnie mimo grożacego jej niebezpieczeństwa. Była dobrze widoczna - kolor brunatny, biały "krawat" pod szyja ...długie pazurki ...powoli przesuwała sie ku górnej warstwie stempli, dokonujac ekwilibrystycznej gimnastyki przy przesmykiwaniu sie przez ciasne szczeliny.
    Bedac na szczycie na wysokości ok. 2,50 m dokonała skoku "lotu" w którym ogon kuny tworzył płat nośny, a ten skok mozna porównac ze skokiem wiewiórki, małpy a nawet lotem ptaka .... tym zmyliła psa, który stracił trop
    Kuna jednak powróciła i tak jak opisuje gall wytępiła nornice i myszy w okolicy
    Porywa ptactwo z kurnika lecz aby zmylic trop - poluje w dalszej okolicy chroniac "swoje" obejście.
    W tej chwili uwazam ze zwierzatko może sobie mieszkac nadal ponieważ przyniosło wiecej pożytku niz szkody.
    pozdrawiam pikunio

  11. #11
    Guest

    Domyślnie

    Masz Kunę. Gratuluję!
    Problem myszy, szczurów, karaluchów itp. szkodników Ci nie grozi. Ona się nimi zajmnie. Poza tym Kuna za przeproszeniem " nie sra tam gdzie je" tzn. nie będzie zagryzać Twoich kur tylko sąsiada. U mnie kiedyś były Tchóże, bardzo miłe i ciekawe zwierzątka, tylko czasem trochę w nocy hałasowały

  12. #12
    Guest

    Domyślnie

    Przepraszam Tchórze

  13. #13
    Guest

    Domyślnie

    sprubój negocjować

  14. #14
    pikunio
    Guest
    pikunio

    Domyślnie

    a czemu kuna i tchórz z duzej, gosciu ? dreju trzymaj ja do wiosny, teraz zwierzaka nie wyrzucaj bo zimno jest na zewnatrz
    pikunio

  15. #15

    Domyślnie

    kilim ją!!!!!!!
    ROBINSON

  16. #16

    Domyślnie

    Ja proponuje napalmem. Dobra metoda, bardzo skuteczna, a przy okazji dezynfekuje cale miejsce

  17. #17

    Domyślnie

    ,

  18. #18

    Domyślnie

    RS - wszyscy zdajemy sobie sprawę z powagi problemu, dużych strat oraz możliwej konieczności wymiany ocieplenia. Dlatego też jedynym skutecznym sposobem jest pozbycie się sympatycznego zwierzątka. Wsszyscy w mniej lub bardziej dowcipny sposób radzą to samo.
    pozdrawiam

  19. #19

    Domyślnie Łasica niszczy wełnę mineralną

    Czy ktoś zna skuteczne metody walki z łasicą (prawdopodobnie) która niszczy wełnę mineralną ocieplająca dach. Problem jest poważny bo skala zniszczeń to na dziś około 20 %wełny. Trutka oraz łapki na szczury nie skutkują. Proszę o rady.

  20. #20

    Domyślnie

    Napisz co ona robi z tą wełną. Zjada ją ?
    Piotrek

Strona 1 z 54

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony