Witam. Bardzo was proszę o pomoc. Przedstawie całą sytuację od początku.
W sobotę rano skosiłem trawę na 13 arowej działce. Wieczorem nawiązłem działkę azofoską i florovitem do trawników pomieszanymi ze sobą. W chwili nawożenia trawa była sucha. Trawnik posiany dwa lata temu w jesieni. Na 13 arów dałem 35 kg nawozu (zgodnie z informacją na nawozach). Wszystko podlałem, ponadto w nocy padał średni deszcz. W sobotę słonko, trawa w porządku. Dzisiaj po południu zauważyłem na wielu źdźbłach trawy bialy suchy nalot. Co to jest. Czy to wróży coś niedobrego. Co mam zrobić. Podlewać cały czas do oporu?? Z czego to się mogło wziąć??
Bardzo prosze wszystkie dobre dusze o pomoc??