Komentarze do Brazowego Uroczyska

[Moose]

Lenię się z dużym zaangażowaniem...

[Agduś]

Szanowny Panie, jakie piękne życzenia!!!
Przed samymi świętami byłam oczywiście tak zabiegana, że nie zdążyłam z życzeniami,a le przecież wszyscy wiecie, że życzę Wam dobrze.
A teraz czuję, że czas na koniec lenistwa.

[Moose]

Lenistwo nie ma końca...

[Agduś]

Na razie przyzwyczajam się do myśli, że jednak ma. Powoli się przyzwyczajam. Na początek byliśmy w kinie, żeby się przyzwyczaić do tego, że trzeba dokądś dojechać na określoną godzinę. Kino jest w galerii handlowej Bonarka. Byliśmy w niej wczoraj, bo mieliśmy ją po drodze ze śmiesznego lodowiska w Krakowie. Ludzie oszaleli!!! Tam są jakieś tysiące miejsc parkingowych. Pierwszy raz widziałam, żeby nie było miejsc na górnym parkingu! Wpadliśmy, szybko odebraliśmy nasze karty unlimited, Weronika się dowiedziała, że w sklepie Sony nie kupi baterii do swojego telefonu tejże firmy, kupiliśmy coś na obiad i zwiewaliśmy ku niezmiernej radości kogoś, kto upolował nasze miejsce parkingowe. A dzisiaj była powtórka z rozrywki. Nie wchodziłam do sklepów, ale nie sądzę, żeby dawali tam coś za darmo. Następnym razem pojedziemy do kina w Plazie - to takie byłe centrum handlowe, które padło i zostało w nim tylko kino z Imaxem, Carrefour, siłownia, Szkoła Walki Drwala, dojo karate, Mc Donald i jeden sklep z ciuchami. Dzięki temu nie ma tam problemów z parkowaniem.

[Moose]

Rany... ale macie cierpliwość...

[pestka56]

Szanowny Panie, ujął Pan życzenia z niezwykłym znawstwem tematu. Dziękuję cieplutko.

Ode mnie dla Gospodarzy wątku i Wszystkich zaglądających tutaj proste
Do Siego Roku
na te ostatnie godziny przed nadejściem 2020.

Od 1-go zaś niech nam wszystkim się darzy, a każdy dzień będzie ciekawy i pomyślny
Niech 2020 przyniesie wiele naprawdę dobrego, czyli tego, na co wyjątkowo zasługujemy!

[Szanowny Pan]

Językiem naszej marynarskiej braci jest język angielski.

If mariners ran the world,
the world would be a better place.
To more arrivals than departures.
God Speed and Happy New Year to all.

Życzę Wam Forumowa Rodzino następnych 366 dobrych dni

Isla Berlenga, gdzieś u wybrzeży Portugalii

[braza]

Dobrego roku, Kochani z takim powerem nic nie jest straszne!

[wu]

wzajemnie Brazuniu i Szanowny Panie wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

[pestka56]

Do siego roku

[Moose]

Dużo zdrówka i samych fajnych dni dla Ciebie i Szanownego Pana, Brazuniu

[braza]

Kufa, jak ja mam dość tej pogody! Szaro, wredni, mokro normalnie wszystkiego się odechciewa!

Niech mnie ktoś przytuuuliii!

[wu]

[Agduś]

U nas słoneczko, ale biorąc pod uwagę, że wczoraj musiałam wstać o nieprzyzwoitej porze, a dzisiaj to już wręcz w środku nocy, to ja bym zamieniła słoneczną pogodę możliwość wyspania się w pochmurny dzień.

[Moose]

U nas różnie... trochę słonka, trochę deszczu... teraz na ten przykład raczy lać jak złe ale zważywszy na porę dnia wcale mi to nie wadzi...
Braza

[pestka56]

Robi się, Braza, wysyłam kominkowe ciepełko i dzbanek grzane go winka ze świeżym imbirem.
U nas też mokro i mglisto.

[marjucha]

Kufa, jak ja mam dość tej pogody! Szaro, wredni, mokro normalnie wszystkiego się odechciewa!

Niech mnie ktoś przytuuuliii!

Spoko, przytulam
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Niech przynajmniej jest lepszy od minionego.
Długo nie pisałem, bo kominek budowałem. I wybudowałem.
I psa mam. W zasadzie to pies żony i dzieci, (bo ja jeszcze mam żałobę po Parysie i nie mogę pójść dalej w tym temacie) ale tak jakby obowiązki z nim związane na mnie spadają.
Schroniskowa bieda, ale da się lubić. Widać że swoje przeszedł bo na początku robił pod siebie jak się do niego zbliżałem.
Za żoną chodzi krok w krok, a jak usiądzie to on zaraz obok Niej się kładzie tak, aby jej dotykać. Człowieka potrzebuje.
U Nas przez chwilę dzisiaj świeciło słońce, ale co z tego jak mogłem tylko przez okno popatrzeć podczas projektowania. Na spacer czasu brak, bo terminy przez kominek zawaliłem i teraz gonię ile się da.
Raport zdałem, przytulam raz jeszcze i uciekam, bo praca czeka
Pozdrawiam serdecznie

[Arnika]

Braza najlepszego

[braza]

Już mi lepiej, kochani jesteście! Słońca nadal niet choć parę dni temu spadł śnieg i leżał całą dobę - no szaleństwo normalnie!

Marjuszek, a pochwalisz się kominkiem? Jak będziesz miał chwilę to wrzuc zdjęcia, chętnie pooglądam! Psiaka (duży jest?) przytul od ciotki Brazy!

Nie mogę się zebrać do wrzucenia zdjęć... Matko, jak ja siebie takiej nie lubię!

[Agduś]

Najważniejsze, że my Cię zawsze lubimy!