dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 3
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 56
  1. #1
    ELITA FORUM (min. 1000)
    yemiołka

    Zarejestrowany
    Feb 2002
    Posty
    1.432
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    107

    Domyślnie

    jak się mają Wasze marzenia?
    a jak rzeczywistość???
    czy coś byście zmienili?

    acha... i jak tam Wasze nerwy? wyeksploatowane?




  2. #2
    ELITA FORUM (min. 1000)
    yemiołka

    Zarejestrowany
    Feb 2002
    Posty
    1.432
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    107

    Domyślnie

    ale numer!!!!

    NIKT NIE PRZEŻYŁ!!!!!

  3. #3

    Domyślnie

    Przezyli, ale co to za zycie. W zimie na wies "pies z kulawa noga nie zajrzy", a w lecie drzwi sie nie zamykaja bo kazdy "na trawke" przyjezdza.


  4. #4

    Domyślnie

    Ja przeżyłam.Ale budowaliśmy tylko 2 lata. Więcej bym nie przeżyła, bo zaczęła mi się choroba wrzodowa żołądka. Ale jakoś sie cofnęła po przeprowadzce. Ogólnie jest tak: jak żeśmy coś przemyśleli dokładnie to nie chcemy nic zmieniać , a jak nie, to teraz "wyłazi". Np. rozkład łazienki. Jest duża (ok.20 m2), no i teraz trzeba latać na golasa - od prysznica po ręcznik albo jakiś szampon. Nad kuchnią myśleliśmy długo i jest bardzo wygodna. No ale w końcu w kuchni nie lata sie na golasa...

    <font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: jk dnia 2002-03-13 11:43 ]</font>

  5. #5

    Domyślnie

    Ja tez budowalem 2 lata. Czyzbysmy tylko my przezyli?

  6. #6
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    beata

    Zarejestrowany
    Oct 2001
    Posty
    129
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    20

    Domyślnie

    myślę,że tych co przeżyli mało jest na forum, bo oni już skończyli budować. A pozostali, Ci co się budują, bo wymieniają się i doświadczeniami i radami i szukają porad.

  7. #7

    Domyślnie

    Ja juz prawie zbudowałam i ledwie żyję
    A tak poważnie, to z perspektywy tych kilku lat mogę stwierdzić:

    BUDOWANIE WŁASNEGO DOMU TO NAJWIĘKSZA PRZYGODA W ŻYCIU...

    i nie zamieniłabym jej na nic innego,
    howgh

  8. #8
    Guest

    Domyślnie

    .....DLA CONIEKTÓRYCH (mnie nie wyłączając) PEWNIE I NAJDŁUŻSZA.......

  9. #9
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Frankai
    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Południowa Wielkopolska
    Posty
    8.536

    Domyślnie

    Jet w końcu powiedzenie: budujesz, grodzisz, odchodzisz.
    Czy receptą na długowieczność jest pominięcie płotu i przerwanie w ten sposób łańcucha zdarzeń?

  10. #10

  11. #11

    Domyślnie

    Ufffff.... Uratowalisie mi zycie. Jeszcze nie grodzilem, ale mialem zamiar. Dzieki....

  12. #12

    Domyślnie

    To może najpierw ogrodzić?

  13. #13
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    pitbull

    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Posty
    5.745

    Domyślnie

    "Jak sie robi to sie zrobi"
    " Z prochu powstales i w proch sie..."
    Co Wy tak na sile chcecie zyc dlugo?

  14. #14
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZA DORADCZYNI OD SPRAW WSZELAKICH Avatar Majka
    Zarejestrowany
    Nov 2001
    Skąd
    Żbik
    Posty
    17.439
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    Ja chyba umrę w pierwszy dzień przeprowadzki.:X

  15. #15
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Frankai
    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Południowa Wielkopolska
    Posty
    8.536

    Domyślnie

    Ze szczęścia ma się rozumieć.

    Ponoć nie wolno się przeprowadzać krótko po porodzie. Depresja mamy gwarantowana.

  16. #16

    Domyślnie

    a to ciekawe Frankai - a dlaczego?

  17. #17

    Domyślnie

    Depresji to można dostać, jak się wraca z dzidziusiem do smierdzącego bloku

  18. #18
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Frankai
    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Skąd
    Południowa Wielkopolska
    Posty
    8.536

    Domyślnie

    Kiedy czytałem o tym, to nie było tam chyba wytłumaczenia. Przypuszczam, że chodzi o kilka rzeczy na raz:
    - stres związany z nowym otoczeniem,
    - jeżeli wyprowadzka od rodziców, to zdwojenie obowiązków: osobny dom + dzidziuś,
    - często trzeba coś tam jeszcze wykańczać, a tu człowiek już wykończony,
    - jak wiesz depresja poporodowa, to normalka a tu można trochę popaść w następną, więc efekt się potęguje.
    Pewnie są jeszcze inne, może nawet lepsze powody, ale ich nie znam. Może jednak ktoś na Forum wie coś o psychologii.

  19. #19
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZA DORADCZYNI OD SPRAW WSZELAKICH Avatar Majka
    Zarejestrowany
    Nov 2001
    Skąd
    Żbik
    Posty
    17.439
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    Oj Frankai, nie wiem czy nie jest ciężej przeprowadzić się mężowi po zostaniu ojcem. To on ma więcej obowiązków, nie ma mamusi, która podalaby obiadek jak żona karmi lub przewija, no i jeszcze tyle roboty przy domu :lol
    Jak zwykle "punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia"

  20. #20

    Domyślnie

    Mysle, ze troche slusznosci jest w stwierdzeniu, zbey "posadzic drzewo, zbudowac dom i splodzic syna". Ja bym dodal, ze "zbudowac i wprowadzic sie". Wtedy depresja nie jest taka grozna.

Strona 1 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony