dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 20
  1. #1

    Domyślnie rdest sachaliński w donicach?

    Widok ciekawy, fotka jest z Krakowa, zadziwiająco małe skrzynki a i pierwszy raz spotkałem sięz takim zastosowaniem rdestu.
    Mi się podoba, zastanawiam się czy na tarasie w skrzyniach nie posadzić, wyglądałoby to jeszcze ciekawiej ( wiem, że trzeba być ostrożnym by przypadkiem nie rozplenił się na ogród).

    Co sądzicie o takim zastosowaniu?
    w.

    [img][/img][img][/img]

  2. #2

    Domyślnie kolejne zdjęcie


  3. #3
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar hanka55
    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    pagóry
    Posty
    3.009

    Domyślnie

    Zastosowany, jako żywa zasłona...
    Dlaczego nie ?
    Pomysłowe bardzo- ja bym na to nie wpadła. Tę odmianę zwykle widzę w ziemi na poziomie gruntu

  4. #4

    Domyślnie

    ciekawe, ale niestety ma jedną wadę - testowałem może nie na oknie, ale w pojemniku - rdest nie lubi ciasnych pojemników szybko je przerasta a nie mając możliwości "poszerzenia terytorium" powoli zamiera, chociaż jak by go tak powiedzmy co 2 lata wykopywać i dzielić to czemu bu nie na pewno jest to oryginalne i nie maja tego sąsiedzi

  5. #5

    Domyślnie Re: rdest sachaliński w donicach?

    Cytat Napisał woytek
    Widok ciekawy, fotka jest z Krakowa, zadziwiająco małe skrzynki a i pierwszy raz spotkałem sięz takim zastosowaniem rdestu.
    Mi się podoba, zastanawiam się czy na tarasie w skrzyniach nie posadzić, wyglądałoby to jeszcze ciekawiej ( wiem, że trzeba być ostrożnym by przypadkiem nie rozplenił się na ogród).

    Co sądzicie o takim zastosowaniu?
    Ja nie jestem tym pomysłem zachwycony
    ..
    Pozwólcie roślinom spokojnie rosnąć, bez cudowania i zbędnych wynalazków !
    Nie udzielam już porad na priv. Proszę do mnie nie pisać i nie przesyłać zdjęć

  6. #6

    Domyślnie

    na fotce jest rdestowiec ostrokończysty a nie sachaliński

    jako przyrodnik - odradzam
    jeśli już koniecznie trzeba.... - po wegetacji - spalić - ziemię zutylizować.

    np. w Wielkiej Brytanii uprawa tego gatunku jest zakazana a ziemia w której rósł traktowana jest jako odpad niebezpieczny

  7. #7

    Domyślnie

    Według mnie jest to uciążliwe zielsko .
    Na pewno nie powinno to rosnąć w skrzynkach na oknach krakowskich kamienic.
    Ostatecznie można posadzić gdzieś między stodółka a wygódką (i niech se gadzina rośnie ).

    Warto przeczytać:
    „Rdest ostrokończysty (Reynoutria) - Uciążliwe zielisko, albo ekologiczna roślina przyszłości".
    http://www.volny.cz/kmoravkova/pl/Re...p/ref-08-p.htm
    ..
    Pozwólcie roślinom spokojnie rosnąć, bez cudowania i zbędnych wynalazków !
    Nie udzielam już porad na priv. Proszę do mnie nie pisać i nie przesyłać zdjęć

  8. #8
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar hanka55
    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    pagóry
    Posty
    3.009

    Domyślnie

    Świetny artykuł , dzięki Pinusie !!!!
    Tyle gada się o geotermii, która cały czas tkwi na Podhalu w półtrwaniu, a koszty jej stosowania w domach jednorodzinnych są porównywalne z ogrzewaniem gazowym, ogrzewanie solarne na Podbeskidziu, już w sferze projektów uzdrowiskowych pali na panewce ( ze względu na rozliczanie unijnych doatcji, instalacja MUSI być przewłaszczona na inwestora głównego, czyli gminę, więc...płatnicy, właściciele domów, nie palą się do akcesu ).
    A pola w górach...odłogują.
    Może więc roślinne biopaliwa byłyby dla rolników górskich dobrym wyjściem?
    ( w życiu nie widziałam TYLU odłogowanych pół co tu !)

    A najbardziej podoba mi się ten fragment:

    "Ususzone rośliny można też przetworzyć na papier, materiały izolacyjne. Najekologiczniejszym by było wykorzystanie zielonej biomasy Rdestu do produkcji biogazu z jego następnym wykorzystaniem energetycznym.

    Dalsza możliwość wykorzystania dostarczają liście, które zawierają substancję fungicydu, działającą zwłaszcza przeciw szkodnikom roślinnym. Środek już dosyć pomyślnie był zastosowany na ogórkach, paprykach, ozdobnych roślinach, owocach i warzywach. Możemy stosować go i prewencyjnie dla podwyższenia przyrodzonej odporności roślin. Zaletą tego środku biologicznego jest, że nie wymaga terminu ochronnego od zaopiekownia do konzumacji i zarówno można razem z nim używać i biologiczne metody ochrony, dlatego że przyrodzonym nieprzyjacielom nie szkodzi. Zaletą jest też możliwość jego wykorzystanie i w tych przypadkach, kiedy nie można użyć inaczej skutecznych środków chemicznych, np.w pasmach higienicznej ochrony wód albo przy uprawianiu roślin leczniczych. Do tego celu najlepiej jest zbierać liście w połowie czerwca, kiedy mają najwięcej substancji skutecznych. Według wykonanych badań ma Rdest zdolność kumulować znaczne mnóżstwo, zwłaszcza ciężkich metali, ołowa i kadmia.

    Tego możemy wykorzystać przy asenizacji glebów zakażonych metalami ciężkimi i kontrolowane recyklingem niektórych pierwiastków. Rośliny, które w ciągu wegetacji wyczerpają z zakażonej gleby ciężkie metale możemy zbierać, spalić w kotłach, wykorzystać uzyskne ciepło i na filtrach szkodliwości zawierające metale ciężkie złapać, te potem oddać jako możliwy surowiec do produkcji. Metodę tą prawdopodobnie było by możliwe wykorzystaćprzy asenizacji gruntów z korzyścią schwycenia i kontrolowanego reciklingu szkodliwych ale niestety w przemysłu dotychczas potrzebnych metali ciężkich, które by inaczej bez użytku obciążały środowisko życiowe.

  9. #9

    Domyślnie

    Haniu, nie podniecaj sie tak bardzo , gdyż:
    „Rdestowiec ostrokończysty uważany jest za gatunek niepożądany w środowisku naturalnym, gdyż wypiera rodzime gatunki, zalecane jest usuwanie go przed okresem kwitnienia i późniejsze niszczenie mechaniczne (łatwo odrasta). Bezwzględnie powinien być usuwany z obszarów chronionej przyrody".
    Jak górale na Podhalu podejdą „solidnie" do sprawy to badylem tym obrośnie nawet Giewont i Kasprowy .
    Kiedyś taką rośliną zbawienną miał być np. barszcz Sosnowskiego, który z racji dużego przyrostu zielonej masy mial rozwiązać problem paszy dla zwierząt .
    W swoim czasie niejaki Nikita Chruszczow był wielkim zwolennikiem uprawy kukurydzy na kazdym wolnym skrawku ziemi (to go ponoć podniecało ).

    Rolnicy masowo palą słomę na polach (po żniwach kombajnowych), mimo iż można ją wykorzystywać do celów ogrzewczych. Działają z powodzeniem nieliczne jeszcze (ze wzgledu na możliwości i potrzeby) specjalnie przystosowane piece-kotłownie do spalania słomy.
    Dobre perspektywy stwarza też coraz częstsze wykorzystanie do spalania ziarna owsa w cełach grzewczych jako metoda tania i czysta ekologicznie.

    Dajmy se póki co siana z zaśmiecaniem środowiska naturalnego tak ekspansywnymi badylami jak rdestowiec
    Krakusy niech se sadzą to w skrzynkach na oknach zabytkowych kamienic .
    ..
    Pozwólcie roślinom spokojnie rosnąć, bez cudowania i zbędnych wynalazków !
    Nie udzielam już porad na priv. Proszę do mnie nie pisać i nie przesyłać zdjęć

  10. #10
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar hanka55
    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    pagóry
    Posty
    3.009

    Domyślnie

    Niech więc każde zostanie przy swoim zdaniu
    Ja mam sentyment do rdestu/ rdestowca, ale jego cech użytkowych - przyznaję- nie znałam. I bardzo się ucieszyłam mogąc implantować sadzonki znad rzeki, w kastrze, w ogródku
    Nie jest to jedyna roślina z innego biotopu zaflancowana w góóóórolskim łobejściu !!

    Fakt, że do celów przemysłowych, jako biopaliwa używa się także ekspansywnego i obcego środowiskowo miskanta cukrowego i olbrzymiego, nikogo już nie razi, a tereny upraw co roku się zwiększają.
    Wierzba energetyczna, też zastepuje pola uprawne. A słoma ?
    Na Dolnym Śląsku znam szkołę w Krzyzowicach, która od lat ogrzewa się brykietami słomianymi z okolicznych pól.
    Sieją się szarłaty, które miały być mąką na peruwiański chleb, a służą dziś głównie ozdobie pól zamiast maków...ech! podobno w przyrodzie tylko silniejsze przeżywa.
    Zobacz ile gatunków wyginęło przez ostatnie stulecie.
    A ile nowych zasiedliło lub wyrugowało stare zarośla.
    Możcie się nie zgodzić ale dla mnie, porastające brzegi rzek rdestowiec i niecierpek są poprostu piękne i naprawdę dużo sympatyczniejsze niż wszędobylskie wierzby
    A czy się podniecam, niczym Nikita?
    Jasne !!!!
    W końcu radości życia nigdy dość !

  11. #11

    Domyślnie

    a moze by w sypialni przy luszku w doniczce posadzic?
    Glilkos SAMOTNIKOS sweterkos de domo kobitos vel Jamelios&Ptysios mamitos

  12. #12

    Domyślnie

    Referat ciekawy.

    Jedyne zagrożenie jakie widzę to możliwy wysiew rdestu, rośliny obcej dla naszego regionu.
    Z donic nie ma sensu utylizować ziemi, przecież nie będę w donicach robił biologicznej oczyszczalni ścieków

    Rdest jest też fajny do zrobienia czegoś w rodzaju żaluzji, ścianek, grube wyschnięte łodygi przebarwiają się na brązowo, w domku na drzewie ścianki zrobiliśmy właśnie z łodyg rdestu, wygląda lepiej niż bambus a jest trwałe.

    pozdrawiam
    w.

  13. #13
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar hanka55
    Zarejestrowany
    Apr 2006
    Skąd
    pagóry
    Posty
    3.009

    Domyślnie

    Cytat Napisał woytek
    Referat ciekawy.

    Jedyne zagrożenie jakie widzę to możliwy wysiew rdestu, rośliny obcej dla naszego regionu.
    No tak, rdest/rdestowiecjest obcy dla Polski.

    A thuje ?
    A cypryśniki?
    A klony japońskie ?
    A....(...)
    Chyba tego więcej w Polsce, niż nieszczęsnego rdestu ?
    I te obce gatunki totalnie wypierają z przydomowych ogródków rodzime"dzikie róze", głogi jednoszyjkowe, czarne bzy, itp ...
    Dla fanatyków polskich biotopów, tu spis rodzimej roślinności :
    http://free.of.pl/k/kolarzem/krzewy.html
    http://free.of.pl/k/kolarzem/drzewa.html

  14. #14

    Domyślnie

    Cytat Napisał hanka55
    Cytat Napisał woytek
    Referat ciekawy.

    Jedyne zagrożenie jakie widzę to możliwy wysiew rdestu, rośliny obcej dla naszego regionu.
    No tak, rdest/rdestowiecjest obcy dla Polski.

    A thuje ?
    A cypryśniki?
    A klony japońskie ?
    A....(...)
    Chyba tego więcej w Polsce, niż nieszczęsnego rdestu ?
    I te obce gatunki totalnie wypierają z przydomowych ogródków rodzime"dzikie róze", głogi jednoszyjkowe, czarne bzy, itp ...
    Dla fanatyków polskich biotopów, tu spis rodzimej roślinności :
    http://free.of.pl/k/kolarzem/krzewy.html
    http://free.of.pl/k/kolarzem/drzewa.html
    Ludzie nie dajmy się zwariować !!!
    Zwłaszcza cypryśniki błotne i klony palmowe wyprą rodzime gatunki z naszych ogrodów . Potrzeba wiele zabiegów i szczęścia aby utrzymać je przy życiu przez przynajmniej kilka polskich zim.
    Możesz być pewna, że swoją „ekspansją" wymienione przez Ciebie rośliny nie zagrożą rodzimym roślinom. Tego nie można powiedzieć o faktycznej ekspansywności rdestowca.
    ...
    Pozwólcie roślinom spokojnie rosnąć, bez cudowania i zbędnych wynalazków !
    Nie udzielam już porad na priv. Proszę do mnie nie pisać i nie przesyłać zdjęć

  15. #15

    Domyślnie

    A tak nieco z innej beczki, choć też o nieszczęsnym rdestowcu. Czy rolnik tak bez żadnych ograniczeń prawnych może plantację taką założyć?

    w.

  16. #16

    Domyślnie

    co innego gatunki obce a co innego inwazyjne

    inwazyjne to takie, które mają negatywny wpływ na bioróżnorodność i rdest znajduje się w czarnej pierwszej piątce

    rdestu nie można wysiać - w naszym klimacie nie ma on nasion a rozmnaża się właśnie przez np, "ziemię" - fragment tkanki tej rośliny wystarczy by kolonizowała następne tereny!

    tworzy monoagregacje - czyli np na setkach metrów kwadratowych rośnie tylko on zagłuszając wszystko co było w tym miejscu dotychczas...

    klonów palmowych o to nie posądzam...

  17. #17

    Domyślnie

    odnawiam watek

    jak sie pozbyc rdestu sachalinskiego? rosnie sobie pasozyt przy domu... czy jezeli zastosuje roundap na wszystkie odrosty które wylazły z ziemi i na matczyne okazy to czy wytepie go raz na zawsze?

  18. #18
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar G.N.
    Zarejestrowany
    Jun 2005
    Skąd
    Kraków trochę Królówka
    Posty
    1.403

    Domyślnie

    Cytat Napisał manhatan17 Zobacz post
    .. czy jezeli zastosuje roundap na wszystkie odrosty które wylazły z ziemi i na matczyne okazy to czy wytepie go raz na zawsze?
    W normalnym stężeniu nie zadziała. Pisałem o programi zwalczania sygnowanym przez Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin
    http://forum.muratordom.pl/showthrea...ighlight=rdest
    Stężenie przekroczone 4 do 8 razy ale podobno działa.

  19. #19

  20. #20
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Julek.

    Zarejestrowany
    Jul 2010
    Posty
    1

    Exclamation Rdest japonski jest jednym ze 100 najbardziej inwazyjnych gatunków na swiecie.

    Cytat Napisał manhatan17 Zobacz post
    odnawiam watek

    jak sie pozbyc rdestu sachalinskiego? rosnie sobie pasozyt przy domu... czy jezeli zastosuje roundap na wszystkie odrosty które wylaz�� z ziemi i na matczyne okazy to czy wytepie go raz na zawsze?
    Jest kilka metod na wyteienie rdestu, ale zasada jest taka że im wiecej jest na to czasu tym jest taniej.
    1. Dobrym srodkiem jest Roundup Pro Biactive - można go stosowac w pobliżu drzew, krzewów i wody. Żeby skutecznie usunac stanowiska rdestu trzeba spryskiwac liscie lub obciac lodygi i nalac Roundup do srodka. Nie polecam zbyt czestego spryskiwania bo rdest pod wplywem zbyt silnych srodków chemicznych może sie uspic na okolo 5 lat a po tym czasie powrócic do poprzedniego stanu. Spryskiwanie należy przeprowadzac przez okolo 3-4 lat.
    2. Jeszcze lepszym srodkiem jest Tordon 22K - niestety jest dosc drogi. Tordon jest srodkiem który pozostaje czynny w glebie przez pewien czas dlatego trzeba uważac aby nie używac go blisko drzew, krzewów i wody.
    3. Można też teren wylożyc materialem który nie przepuszcza korzeni i klaczy. Trzeba tylko pamietac że korzenie i klacze rdestu moga odrastac od jednej rosliny do ok. 7 metrów w poziomie w każdym kierunku wiec trzeba pokryc znaczny obszar - wiekszy niż korzenie rdestu. Pokryty obszar nastepnie można zasypac ziemia, zalac betonem lub zrobic cokolwiek innego ale należy pamietac że rdest może przetrwac 20 lat i wiecej w uspieniu wiec terenu tego nie można odslaniac.
    4. Ziemie gdzie rosnie rdest można też wykopac i wywieźc na wysypisko przystosowane od jej odbioru. Ponieważ trzeba pamietac że system korzenny rdestu jest bardzo rozlegly trzeba sie liczyc z wykopaniem ok 420m3 ziemi dla jednego stanowiska doroslych roslin.
    5. Sa dostepne inne metody ale za malo tu miejsca żeby je omówic

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony