Elektryczna instalacja-dziwne objawy

[ron5]

W moim domu wybiła róznicówka.Elektryk interwencyjnie zmostkował w tablicy i instalacja działa i czeka na dokładne poszukanie miejsca problemu.

Ale jest teraz cos dziwnego-mam na tarasie gniazdko ,z którego zasiliłem kablem pompę z hydroforem w ogrodzie.Kabel położyłem prymitywnie-zwykły kabel na 30 cm w ziemię w rurce osłonwoej.Działało 8 lat.Pompy jeszcze mi sie nie chciało wyjąć więc mogła nieco przymarznąć.I teraz w tym gniazdku na tarasie nie ma prądu-jedyne w domu,które nie działa.Gniazdko to jest uaktywniane włącznikiem,który jest w domu.
Jak wywalało róźnicówkę,to odłączyłem pompę i kabel ,ale nadal wywalało.
Czy ktoś z Was moze zgadnąć co sie dzieje?
Tylko nie piszcie proszę
-wezwij fachowca (to i tak zrobię,ale jutro niedziela)
-że nie należy kłaść kabli zwykłych na 30 cm w glebę (wiem,ale się poleniłem 8 lat temu)
Pozdrawiam,

[Mirek_Lewandowski]

Może po prostu zajrzyj do gniazda i włącznika i zobacz, co się sfajczyło?

[ron5]

Nie znam się.
Czy różnicówki są potrzebne?Dawniej ich nie robiono.Czy elektryk dobrze zrobił,że ja tak po prostu wyłączył?
Poza tym jak sie cos sfajczyło w gniazdku lub włączniku,lub pompie to czemu mi nie wywala zabezpieczenia na tablicy?
pozdrawiam

[ron5]

szukałem obwodu ale wywalało różnicówkę na wszystkich obwodach oprócz 2.
W domu stały się 2 rzeczy ponadstandartowe:
-żona prała na popsutej pralce,wylewała sie z niej woda w pralni i poszła na pewno w jastrych-dosyć dużo.
-nie chciało mi się jeszcze wymontować pompy ogrodowej stojacej w nieizolowanym szachcie na zewnatrz
Teraz po zmostkowaniu w tym obwodzie do pompy nie ma prądu.
W pralni gniazdka pralki i pieca działają ok.
Trochę mnie przeraża to szukanie zwarcia,elektryk mówił,że może być praktycznie wszędzie,po czym wyjechał do roboty (do Szwajcarii)
Pozdrawiam i z góry dziękuję za porady

[ron5]

nie wywalało na części gniazdek na górze domu i na obwodzie lampek zewnetrznych ,ogrodowych.
Cała reszta wywalała rożnicówkę,nie byłooswietlenie górnego.
Po zmostkowaniu wszystko działa ,oprócz gniazda tarasowego obsługującego pompę ogrodową poprzez kabel zwykły w ziemi.
pozdrawiam

[krzysztofh]

Opisane objawy wskazuja raczej na upływność zera a nie zwarcie lub upływność fazy. Wyłączając ESy niewiele znajdziesz. Proponuję manewr polegający na odpinaniu (po uprzednim zdjęciu napięcia) przewodów zerowych - wszystkich, które przyporządkowane są do tej różnicówki.
Poźniej włączać różnicówkę podpinając po jednym przewodzie zerowym i po kolei sprawdzać każdy obwód załączając ESy i sprawdzając napięcie.

[ron5]

Dzięki,tak mówił elektryk,że to "doziemienie" (=upływność zera??)
Będzie sprawdzał instalację dokładnie.
Czy taka upływność zera moze być groźna dla użytkowników domu?ponoc różnicówki wyłapują nawet minimalne uszkodzenia.
Pozdrawiam

[FREDY]

nie jest grożne, ale niestety uniemożliwia prawidłowe działanie różnicówki. Tak jak napisał mój przedmówca - gdzieś masz zwarty najprawdopodobniej przewód koloru niebieskiego N z żółtozielonym PE. Istnieje też prawdopodobieństwo że gdzieś w ścianie albo w gniazdku masz upływność. Trzeba rozpiąć przewody w skrzynce i po kolei łączyć aż zareaguje różnicówka i znajdziesz wadliwy obwód.

[ron5]

Tak chyba jest.
Czy jeśli to się stało w obwodzie zasilającym pompę zewnętrzną,który składa się z :
-pompa zewnątrz z gniazdem
-kabel w glebie do gniazda na tarasie
-kabel w scianie do włącznika wewnątrz domu
-kabel włącznik-tablica
to to może być przyczyna,że w tym obwodzie nie ma prądu?
Czy takie zwarcie o jakim piszecie mogło uszkodzić,któryś z elementów tego obwodu,np. gniazdko lub włącznik lub kabel??
Sorry za tyle pytań ale chcę przy okazji nieco się dokształcić dlatego bardzo dziękuję za wszystkie wpisy.
Pozdrawiam.

[ron5]

czy mam wygonić mieszkańców domu na czas sprawdzenia czy generalnie od razu?
teraz jest zmostkowanie i wszystko działa ,mam zapewnienie elektryka,że nic się nie stanie.
Jutro wzywam elektryka na sprawdzenie dokładne,sam nic nie będe robił,nie znam się

[retrofood]

teraz musisz wygonić wszystkich domowników z domu tak na wszelki wypadek, a potem odłączyć wszystkie N i PE, potem załączasz różnicówke i po kolei łączysz PE i N, tam gdzie wywali tam masz problem,

bardzo ryzykowny manewr.
w przypadku np. gdy na 2 fazach są elektroniczne trafo do halogenów, to "polecą" wszystkie. Uszkodzeniu ulegnie większość elektroniki, gdy obciążenie na fazach będzie nierówne.
dlatego poczekaj jednak do jutra na elektryka, bo przyczyn może być kilka, a bez mierników trudno stwierdzić coś na pewno.

[FREDY]

teraz musisz wygonić wszystkich domowników z domu tak na wszelki wypadek, a potem odłączyć wszystkie N i PE, potem załączasz różnicówke i po kolei łączysz PE i N, tam gdzie wywali tam masz problem,

bardzo ryzykowny manewr.
w przypadku np. gdy na 2 fazach są elektroniczne trafo do halogenów, to "polecą" wszystkie. Uszkodzeniu ulegnie większość elektroniki, gdy obciążenie na fazach będzie nierówne.
dlatego poczekaj jednak do jutra na elektryka, bo przyczyn może być kilka, a bez mierników trudno stwierdzić coś na pewno.

nie rozumiem o czym piszesz. Co ma piernik do wiatraka? Jak może mieć na 2 fazach elektroniczne trafa ??? Czemu ma uszkodzić się elektronika jeśli obciążenia będą nierówne ???

[retrofood]

teraz musisz wygonić wszystkich domowników z domu tak na wszelki wypadek, a potem odłączyć wszystkie N i PE, potem załączasz różnicówke i po kolei łączysz PE i N, tam gdzie wywali tam masz problem,

bardzo ryzykowny manewr.
w przypadku np. gdy na 2 fazach są elektroniczne trafo do halogenów, to "polecą" wszystkie. Uszkodzeniu ulegnie większość elektroniki, gdy obciążenie na fazach będzie nierówne.
dlatego poczekaj jednak do jutra na elektryka, bo przyczyn może być kilka, a bez mierników trudno stwierdzić coś na pewno.

nie rozumiem o czym piszesz. Co ma piernik do wiatraka? Jak może mieć na 2 fazach elektroniczne trafa ??? Czemu ma uszkodzić się elektronika jeśli obciążenia będą nierówne ???

Jeśli jesteś elektrykiem, to powinieneś rozumieć, jeśli nie jesteś - długo by tłumaczyć.
W skrócie: odłączenie przewodu N powoduje, że pomiędzy dwoma obwodami zasilanymi z różnych faz pojawia się napięcie przewodowe 400V, ktore rozkłada się odwrotnie proporcjonalnie do stosunku obciążenia tych obwodów. W skrajnych przypadkach napięcie na jednym obwodzie grubo przekroczy 300V, a na drugim obwodzie w tym czasie będzie zaledwie kilkadziesiąt woltów. Jednak napięcie ponad 300V w zasadzie zniszczy całą elektronikę znajdująca się w tym obwodzie i wtedy całość napięcia przeniesie się do drugiego obwodu, gdzie zniszczy również elektronikę w tym obwodzie. Wtedy nastąpi pelne zwarcie i zadziałają zabezpieczenia.
Będzie to jednak łąbędzi śpiew: zabezpieczenia zadziałają dopiero po uszkodzeniu wszystkich urządzeń elektronicznych (i nie tylko, również np. żarówek i inne odbiory wrażliwe na przekroczenie napięcia zasilania), w tym czasie zasilanych z tych obwodów.

[FREDY]

Jestem elektronikiem i za diabła nie rozumiem o czym piszesz.

[krzys74]

Witam.
Nie polecam samodzielnych poszukiwań usterki przy tego typu niedomaganiach.
A już napewno nie w sposób opisany gdzieś powyżej gdzie sugerowano badanie obwodów pod napięciem przy odłączonych PE i PEN.
Na tym przykładzie po raz kolejny widać ,że w tym kraju co drugi to pseudo elektryk.
Elektryk ,który tymczasowo zbocznikował różnicówkę nie zrobił niczego karygodnego pozostawiając obwody mając "pewne" samoczynne odłączenie zasilania które jak wiadomo jest priorytetem a RCD jest tylko uzupełnieniem ochrony i to jak wiadomo bardzo zawodnym.
Jeszcze raz proponuję poczekać na tego lub innego elektryka dysponującego odpowiednim sprzętem i wiedzą.

pozdrawiam
krzys

[retrofood]

Jestem elektronikiem i za diabła nie rozumiem o czym piszesz.

no właśnie. więc jeśli nie rozumiesz zjawisk zachodzących w obwodach, to nie udzielaj rad, które mogą doprowadzić do nieszczęścia.
Pisałem tu wielokrotnie o głupotach, ktore wyprawiają ludzie u siebie z instalacją elektryczną. I ciągle pojawiają sie posty: "tylko nie każcie mi iść do elektryka, to takie proste, że sam najlepiej zrobię, bo ja jestem mądrzejszy od elektryków".
Ja uczyłem się o tym lat dziesięć w szkołach, 20 lat pracując i ciągle odkrywam coś nowego. A wam wydaje się, że to przecież tylko parę kabli i nie ma nic prostszego.
na kafelki zawsze jest kasa, na instalacji wszyscy robią oszczędności. A potem efekty różne.

[SNCF]

...

[FREDY]

Jestem elektronikiem i za diabła nie rozumiem o czym piszesz.

no właśnie. więc jeśli nie rozumiesz zjawisk zachodzących w obwodach, to nie udzielaj rad, które mogą doprowadzić do nieszczęścia.

problem w tym że chyba rozumie - takie obwody o których piszesz to są dla każdego elektronika trywialne. Gdybyś spróbował rozszerzyć swoje choryzonty edukacyjne o inne elementy elektryczne/elektroniczne np. tranzystory, układy logiczne , mikroprocesory to zrozumiałbyś że to o czym mówisz to banały.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo - to oczywiste jest że rady które udzielamy nie są dedykowane wprost do laików. Jeśli ktoś tu pisze że powinno się np. "zbocznikować różnicówkę" to oczywiste jest że powienien to zrobić ktoś kto to potrafi.
Zatem nie obrażaj innych proszę

[retrofood]

Jestem elektronikiem i za diabła nie rozumiem o czym piszesz.

no właśnie. więc jeśli nie rozumiesz zjawisk zachodzących w obwodach, to nie udzielaj rad, które mogą doprowadzić do nieszczęścia.

problem w tym że chyba rozumie - takie obwody o których piszesz to są dla każdego elektronika trywialne. Gdybyś spróbował rozszerzyć swoje choryzonty edukacyjne o inne elementy elektryczne/elektroniczne np. tranzystory, układy logiczne , mikroprocesory to zrozumiałbyś że to o czym mówisz to banały.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo - to oczywiste jest że rady które udzielamy nie są dedykowane wprost do laików. Jeśli ktoś tu pisze że powinno się np. "zbocznikować różnicówkę" to oczywiste jest że powienien to zrobić ktoś kto to potrafi.
Zatem nie obrażaj innych proszę

Nie mam zamiaru nikogo obrażać, a o moje "c-horyzonty" edukacyjne się nie martw, mam wystarczającą wiedzę zarówno o tranzystorach jak i innych ukladach. Bo budowałem z nich urządzenia, kiedy ty na baczność pod stół wchodziłeś. poza tym egzamin z teorii elektroniki zdawałem u prof. Jacka Kusego i zdałem na 4,5. Ty za to nie masz wiedzy o współczesnych instalacjach i o sieciach elektrycznych, więc stąd moje slowa, abyś nie wprowadzał w błąd pytających.
Obrażalskim przypominam, że znany aktor Śp. Jacek Chmielnik też pewnie sądził, że doprowadzenie zasilania hydroforu z istniejącej instalacji to nic trudnego.

[FREDY]

kurde człowieku o czym ty piszesz?

Przeczytaj uważnie mój post u góry !!!!!!!!
- napisałem że trzeba rozpiąć wszystkie przewody w tablicy , a nastepnie kolejno je łączyć. W pewnym momencie pojawi się reakcja różnicówki. W ten sposób dojdziemy do problematycznego obwodu.
Człowieku wytłumacz mi co jest złego w tym toku rozumowania, gdzie jest zła rada?
I nie pisz mi jakie oceny miałeś u jakiegoś tam profesorka bo to mnie guzik obchodzi.