W moim domu wybiła róznicówka.Elektryk interwencyjnie zmostkował w tablicy i instalacja działa i czeka na dokładne poszukanie miejsca problemu.
Ale jest teraz cos dziwnego-mam na tarasie gniazdko ,z którego zasiliłem kablem pompę z hydroforem w ogrodzie.Kabel położyłem prymitywnie-zwykły kabel na 30 cm w ziemię w rurce osłonwoej.Działało 8 lat.Pompy jeszcze mi sie nie chciało wyjąć więc mogła nieco przymarznąć.I teraz w tym gniazdku na tarasie nie ma prądu-jedyne w domu,które nie działa.Gniazdko to jest uaktywniane włącznikiem,który jest w domu.
Jak wywalało róźnicówkę,to odłączyłem pompę i kabel ,ale nadal wywalało.
Czy ktoś z Was moze zgadnąć co sie dzieje?
Tylko nie piszcie proszę
-wezwij fachowca (to i tak zrobię,ale jutro niedziela)
-że nie należy kłaść kabli zwykłych na 30 cm w glebę (wiem,ale się poleniłem 8 lat temu)
Pozdrawiam,