Nie ma chyba drugiej tak nieuczciwej grupy zawodowej jak tzw. fachowcy od szeroko pojetego Budownictwa.
Niejaki pan J.(na dzień dzisiejszy jeszcze nie moge podać nazwy firmy) zajał sie kompleksowym wykonczeniem mojego domu.
Z jednej strony wykonał pewną cześc pracy ale trwało to niemiłosiernie długo, obecnie musze płacić poraz drugi za poprawki. Pana J. wyrzuciłem poniewaz przychodził ze swoimi pracownikami siedzieć a nie pacować ,do tego pewnej chwili sobie krzknał 5 razy wiecej niz było w umowie poniewaz on jak to stwierdził długo musiał u mnie siedzieć.
Druga czesc histori jest związana z fachowcami przez niego poleconymi i sciągnietymi, teraz okazuje sie ze wszystko nie działa a oni wyskakują z gębą ze działało w chwili montażu i niechca przyjść. Kontakt z jednego pomieszczenia zaswieca swiatło z innym!!!, Woda z ogrzewania sie gdzieś wlewa i nie wiadomo tak naprawde gdzie!!! Płace innym "fachowca" za wizyte a oni nie są w stanie mi pomóc bo jak twierdzą nie oni robili ta instalacje.
Nie mówmy o umowach poniewaz one tak naprawde są guzik warte przy naszym systemie sadownictwa.
Jeszcze jakoś trzyma mnie to ze ten dom nie jest na kredyt bo gdybym jeszcze musiał to wszystko spłacac latami to nie wiem co bym zrobił ze sobą.