dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 29
  1. #1

    Domyślnie kto jeszcze pamięta?

    Kto jeszcze pamięta wierszyk ze swojej młodości /wczesna podstawówka/ zaczynający się od słów "Siwy dym się snuje"i dalej coś o pastuszkach, którym dobrze się dzieje? Przypomniała go pewna pani w telewizji jako wiersz swego dziecinstwa, a mnie wrocily wspomnienia . Byłam jeszcze za mała by chodzić do szkoły,a mój starszy brat uczył się tego wiersza właśnie a ja z nim przy okazji. Niestety , póżniej już my nie uczyliśmy się go.Po 40-tu latach usłyszałam go znowu, ale już nie potrafię zacytować go w całości. Proszę , może pamięta go ktoś,o napisanie na łamach...

  2. #2
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... WSZECHOBECNANAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar anSi
    Zarejestrowany
    Feb 2005
    Skąd
    3City
    Posty
    7.745

    Domyślnie

    Bardzo proszę

    Na pastwisku

    Siny dym się wije
    Pod lasem, daleko;
    Tam pastuszki ognie palą
    I kartofle pieką
    A Żuczek waruje,
    Łapki sobie grzeje;
    Krówki ryczą, porykują,
    Dobrze im się dzieje.

    (M. Konopnicka)


  3. #3
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar SAVAGE7
    Zarejestrowany
    Jul 2006
    Skąd
    granica śląskiego i małopolski
    Posty
    2.379

    Domyślnie

    a oto mój faworyt z dziecięcych lat
    dziś czytam i się śmieję:

    PROT I FILIP

    Prot i Filip lat już wiele
    Słyną jako przyjaciele.

    Czy wesele, czy też stypa,
    Prot nie pójdzie bez Filipa,

    Nie opuści Filip Prota,
    Choćby dostał worek złota.

    Gdy się zdarzy jaka bieda,
    Prot Filipa skrzywdzić nie da.

    Kiedy Prota zmoże grypa,
    Już przy Procie masz Filipa.

    Dość, że wszyscy wiedzą o tym:
    Prot z Filipem, Filip z Protem.

    Lecz i przyjaźń czasem bywa
    Niesłychanie uciążliwa.

    Filip chował rybki złote,
    A tu Prot umyślił psotę:

    Wziął i wszystkie zjadł w potrawce.
    Filip, zły, chce znaleźć sprawcę,

    Caluteńki dom przetrząsa,
    A Prot śmieje się spod wąsa:

    "Ach, Filipie, ach, Filipie,
    Trzeba znać się na dowcipie!"

    Raz gotował Filip flaki,
    A Prot wpadł na pomysł taki,

    Że podrzucił mu do garnka
    Stary kalosz. Filip sarka,

    Obwąchuje całą kuchnię,
    A tu obiad gumą cuchnie.

    Filip wzdycha i narzeka,
    A Prot woła już z daleka:

    "Ach, Filipie, ach, Filipie,
    Trzeba znać się na dowcipie!"

    Filip dostał raz po dziadku
    Pozłacany fotel w spadku,

    Mówił tedy wszystkim dumnie:
    "To najlepszy mebel u mnie."

    Prota nudził spokój błogi,
    Więc w fotelu podciął nogi,

    Potem rzecze: "Przyjacielu,
    Usiądź sobie w tym fotelu."

    Filip usiadł, a tu właśnie
    Fotel pod nim jak nie trzaśnie,

    Cztery nogi - w cztery strony,
    Wstaje Filip potłuczony:

    "Któż to zrobił mi, u licha?"
    Na to Prot ze śmiechu prycha:

    "Ach, Filipie, ach, Filipie,
    Trzeba znać się na dowcipie!"

    Tu już Filip najwyraźniej
    Dość miał całej tej przyjaźni:

    "Lubisz psoty? Oto psota,
    Która jest w sam raz dla Prota!"

    Przy tych słowach popadł w zapał,
    Za czuprynę Prota złapał,

    Wytarmosił bez litości,
    Porachował wszystkie kości

    I za krzywdy tak odpłacił,
    Że Prot cały dowcip stracił.



    i drugi:



    Leciała mucha z Łodzi do Zgierza,
    Po drodze patrzy: strażacka wieża,
    Na wieży strażak zasnął i chrapie,
    W dole pod wieżą gapią się gapie.
    Mucha strażaka ugryzła srodze,
    Podskoczył strażak na jednej nodze,
    Spogląda - gapie w dole zebrali się,
    Wokoło rozejrzał się - o, rety! Pali się!

    Pożar widoczny, tak jak na dłoni!
    Złapał za sznurek, na alarm dzwoni:
    - Pożar, panowie ! Wstawać, panowie!
    Dom się zapalił na Julianowie!
    Z łóżek strażacy szybko zerwali się -

    Pali się! Pali się!! Pali się!!! Pali się!!!!

    Fryzjer zobaczył łunę z oddali:
    - Co to się pali ? Gdzie to się pali?
    Na Sienkiewicza? Na Kołłątaja?
    Czy też w Alei Pierwszego Maja?
    Może spółdzielnia? Może piekarnia?

    Łuna już całe niebo ogarnia.
    Wstali strażacy, szybko ubrali się.

    Pali się! Pali się!! Pali się!!! Pali się!!!!

    Wyszli na balkon sędzia z sędziną,
    Doktor, choć mocno spał pod pierzyną,
    Wybiegł i patrzy z poważną miną.
    Z okna wychylił głowę mierniczy,
    A już profesor z przeciwka krzyczy:

    - Obywatele ! Wiadra przynieście!
    Wszyscy na rynek! Pali się w mieście,
    Dom cały w ogniu, zaraz zawali się!

    Pali się! Pali się!! Pali się!!! Pali się!!!!

    Biegną już ludzie z szybkością wielką:
    Więc nauczyciel z nauczycielką,
    Fryzjer, sekretarz, telegrafista,
    No i milicjant, rzecz oczywista.

    Straż jest gotowa w ciągu minuty.
    Konia prowadzą - koń nie podkuty!
    Trzeba zawołać szybko kowala,
    Pożar na dobre się już rozpala!

    Prędzej! Gdzie kowal?! To nie zabawka!
    Dawać sikawkę! Gdzie jest sikawka?!
    Z pampą zepsutą niełatwa sprawa.
    Woda do beczki ! Beczka dziurawa!
    Trudno, to każdej beczce się zdarza.
    Który tam?! Prędzej, dawać bednarza!
    Zbierać siekiery, haki i liny!
    Pali się w mieście już od godziny!

    Pali się! Pali się!! Pali się!!! Pali się!!!!

    - Co to się pali ? Gdzie się to pali?
    Teren zbadali, ludzi spytali
    I pojechali dalej galopem.

    - Gdzie to się pali? Może to tam?
    Jadą i trąbią: tram - tra - ta - tam!
    Jadą Nawrotem, Rybną, Browarną,
    A na Browarnej od dymu czarno,
    Wszyscy czekają na straż pożarną.
    Więc na Browarnej się zatrzymali:

    - Gdzie się to pali?
    - Tutaj się pali!

    Z całej ulicy ludzie zebrali się.

    Pali się! Pali się!! Pali się!!! Pali się!!!!

    Biegną strażacy, rzucają liny,
    Tymi linami ciągną drabiny,
    Włażą do góry, pną się na mury,
    Tną siekierami, aż lecą wióry !
    Czterech strażaków staje przy pompie -
    Zaraz się ogień w wodzie ukąpie.
    To nie przelewki, to nie zabawki!
    Tryska strumieniem woda z sikawki,
    Syczą płomienie, syczą i mokną,
    Tryska strumieniem woda przez okno,
    Już do komina sięga drabina,
    Z okna na ziemię leci pierzyna,
    Za nią poduszki, szafa, komoda,
    W każdej szufladzie komody - woda.

    Kot jest na strychu, w trwodze się miota,
    Biegną strażacy ratować kota.
    Włażą do góry, pną się na mury,
    Tną siekierami, aż lecą wióry,
    Na dół spadają kosze, tobołki,
    Stołki fikają z okien koziołki,
    Jeszcze dwa łóżka, jeszcze dwie ławki,
    A tam leje się woda z sikawki,

    Tak pracowali dzielni strażacy,
    Że ich zalewał pot podczas pracy:
    Jeden z drabiny przy tym się zerwał
    Drugi czuprynę sobie osmalił,
    Trzeci, na dachu tkwią niewygodnie,
    Zawisł na gwoździu rozdarł spodnie,
    A ci przy pompie w żałosnym stanie
    Wzdychali: „Pomóż, święty Florianie!”

    Tak pracowali, że już po, chwili
    Pożar stłumili i ugasili.
    Jeszcze dymiące gdzieniegdzie głownie,
    Pozalewali w kwadrans dosłownie,
    Jeszcze sprawdzili wszystkie kominy,
    Zdjęli drabiny, haki i liny,
    Jeszcze postali sobie troszeczkę,
    Załadowali pompę na beczkę,
    Z ludźmi odbyli krótką rozmowę,
    Wreszcie krzyknęli:

    - Odjazd! Gotowe!

    Jadą z powrotem, jadą z turkotem,
    Jadą Browarną, Rybną, Nawrotem,
    Jadą i trąbią: tram - tra - ta - tam!
    Ludzie po drodze gapią się z bram,
    śmieją się do nich dziewczęta z okien
    I każdy dumny spogląda okiem:

    - Rzadko bywają strażacy tacy,
    Tacy strażacy -to są strażacy,
    Takich strażaków potrzeba nam!

    Tram - tra - ta - tam!
    Tram - tra - ta - tam!

    Mucha wracała właśnie do Łodzi;
    Strażak kichnął. Nie szkodzi.
    Inni strażacy po ciężkiej pracy
    Myją się, czyszczą - jak to strażacy.
    Koń w stajni grzebie nową podkowę,
    A beczka błyszczy obręczą nową.
    Mucha spojrzał i odleciała -
    Tak się skończyła

  4. #4

    Domyślnie

    napisałeś to z pamięci?

  5. #5
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... ŻĄDŁO FORUM Avatar JoShi
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Skąd
    mazowieckie
    Posty
    9.894
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    184

    Domyślnie

    Ja pamiętam jak uczyłam swoją o 10 lat młodsza siostrę.

    Jakie ładne te koniki
    nazywają się kucyki.
    Mają wielkie powodzenie
    tańczą w cyrku na arenie.
    Na świecie nie ma innych zjawisk, poza zjawiskami fizycznymi...
    Dziennik na forum :: Dziennik ze zdjęciami :: blog

  6. #6

    Domyślnie

    Dziękuję bardzo! Wróciły wspomnienienia tak cudne , że eh...Pozdrówki.

  7. #7
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    retrofood

    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Posty
    17.508

    Domyślnie

    Cytat Napisał JoShi
    Ja pamiętam jak uczyłam swoją o 10 lat młodsza siostrę.

    Jakie ładne te koniki
    nazywają się kucyki.
    Mają wielkie powodzenie
    tańczą w cyrku na arenie.
    a ja swoje dzieci (jak były w przedszkolu) to uczyłem tak:

    na podwórzu jest kałuża
    z tej kałuży się wynurza
    hipopotam powiadacie?
    nie, to tata po wypłacie
    Wypijmy zatem, wypijmy do dna
    Za pokręconą nić DNA



    Tu była reklama...

  8. #8
    elutek
    Guest
    elutek

    Domyślnie

    a ja uwielbiałam wiersze rosyjskie
    do dziś pamiętam jak to "gusjej krikliwyj karawan tjaniułsja k jugu"

    albo jak nam Tata czytał na dobranoc:
    "zbrodnia to niesłychana, pani zabiła pana..."

  9. #9
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) DOBRY DUSZEK FORUM...ŻÓŁTA KARTKA!!!!KOMTUR MAZURSKI - napisał "Wrócę"...FORUMOWY MISTRZ PIÓRANAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃUŚMIECH FORUMFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar tomek1950
    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    14.233
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    247

    Domyślnie

    Na straganie w dzień targowy
    takie słyszy się rozmowy:
    Niech no pan się o mnie oprze,
    pan tak więdnie panie koprze.
    A pietruszka, z nią jest gorzej,
    Blada, chuda, spać nie może.
    A to feler, westchnął seler.........

    I to:

    Stoi na stacji lokomotywa
    wielka, ogromna i pot z niej spływa
    Tłusta oliwa.
    Stoi i sapie
    dyszy i dmucha,
    żar z rozgrzanego jej brzucha bucha.........


    Mogę z pamięci dalej.

  10. #10
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Heath
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Posty
    1.468
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    19

    Domyślnie

    Polecimy z Panem Tadeuszem??

  11. #11

    Domyślnie

    Cytat Napisał Heath
    Polecimy z Panem Tadeuszem??
    To ja poproszę coś z XIII księgi

  12. #12
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) DOBRY DUSZEK FORUM...ŻÓŁTA KARTKA!!!!KOMTUR MAZURSKI - napisał "Wrócę"...FORUMOWY MISTRZ PIÓRANAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃUŚMIECH FORUMFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar tomek1950
    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    14.233
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    247

    Domyślnie

    Cytat Napisał Krzysztofik
    Cytat Napisał Heath
    Polecimy z Panem Tadeuszem??
    To ja poproszę coś z XIII księgi
    Z pamięci cytował nie będę, ale mam.

  13. #13
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) DOBRY DUSZEK FORUM...ŻÓŁTA KARTKA!!!!KOMTUR MAZURSKI - napisał "Wrócę"...FORUMOWY MISTRZ PIÓRANAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃUŚMIECH FORUMFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar tomek1950
    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    14.233
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    247

    Domyślnie

    Cytat Napisał Heath
    Polecimy z Panem Tadeuszem??
    Litwo, ty jestes jak zdrowie...



    A w którym miejscu "Pana Tadeusza" brakuje rymu? Nagroda!!!!!

  14. #14
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    retrofood

    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Posty
    17.508

    Domyślnie

    A ja pamietam "Redutę Ordona". Szło tak:

    Nam strzelać nie kazano.
    Wstapiłem na działo - nic się nie działo.
    ...


    Był jeszcze Fredro. Aleksander.

    (- - - -)
    ustawa o Kontroli Prasy Publikacji i Widowisk)
    Wypijmy zatem, wypijmy do dna
    Za pokręconą nić DNA



    Tu była reklama...

  15. #15

    Domyślnie

    a mnie z koloni w Międzywodziu taki wierszyk w pamięci pozostał:

    Poszedł żuczek za chałupkę,
    zdjął majteczki zrobił kupkę.
    Żuczku, żuczku coś ty zrobił?
    Jam chałupkę przyozdobił!
    Spełniłem marzenie - wybudowałem dom.

  16. #16
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    kuleczka

    Zarejestrowany
    Feb 2006
    Posty
    6.130

    Domyślnie

    ja lubilam taką piosenkę
    dpstałam za nią 5 w podstawówce,
    bo jako jedyna poprawnie zaśpiewałam

    "popod turnie popod lasy
    tam na hali som szałasy
    tam bedom pasać owce
    bedom zyć Juhasy
    bedom zyć Juhasy...."

    mogłam coś pomylić
    Cóż to za robot piękny i młody,
    I cóż to za robotniczka,
    Ona mu daje z dzbana pentody,
    A on jej wtyczki z koszyczka

  17. #17
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar SAVAGE7
    Zarejestrowany
    Jul 2006
    Skąd
    granica śląskiego i małopolski
    Posty
    2.379

    Domyślnie

    jeden gość na weselu rozwalił mnie taką oto przyśpiewką:

    "u mojego teścia orzechy na kupce,
    nie pójde do domu jak se nie za..tańczę"

  18. #18
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
    sSiwy12

    Zarejestrowany
    Mar 2006
    Skąd
    vel bajbaga
    Posty
    10.842

    Domyślnie

    Ja pamiętam „od zawsze” wierszyk, którego ktoś mnie nauczył, ale publicznie, to tylko 1 raz go wygłosiłem – śledztwo „kto tego nauczył” trwało długo i było :umorzone” z braku dowodów.

    Treść usunieta ze wzgledów estetycznych
    Jeśli w tym co napisałem, są jakieś błędy, to przepraszam. Nie wynikają one z chęci obrażania kogokolwiek.

    Uwaga - oświadczam, że nie posiadam zgody autorów, na wklejone w tym poście cytaty i (lub) zdjęcia - tak więc moderator może usunąć ten post.

  19. #19
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    retrofood

    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Posty
    17.508

    Domyślnie

    [quote="SAVAGE7"]jeden gość na weselu rozwalił mnie taką oto przyśpiewką:


    (- - - -) Ustawa o Kontroli Prasy Publikacji i Widowisk.
    Wypijmy zatem, wypijmy do dna
    Za pokręconą nić DNA



    Tu była reklama...

  20. #20
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar sebo8877
    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Głogów Młp
    Kod pocztowy
    36-060
    Dzielnica
    Zabajka
    Posty
    4.324

    Domyślnie

    Treść przeniosłem do cegły bo wewwontek sie oszpecił ....

    Sebo8877
    Już niedługo już niebawem u siebie...

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony