Kto jeszcze pamięta wierszyk ze swojej młodości /wczesna podstawówka/ zaczynający się od słów "Siwy dym się snuje"i dalej coś o pastuszkach, którym dobrze się dzieje? Przypomniała go pewna pani w telewizji jako wiersz swego dziecinstwa, a mnie wrocily wspomnienia . Byłam jeszcze za mała by chodzić do szkoły,a mój starszy brat uczył się tego wiersza właśnie a ja z nim przy okazji. Niestety , póżniej już my nie uczyliśmy się go.Po 40-tu latach usłyszałam go znowu, ale już nie potrafię zacytować go w całości. Proszę , może pamięta go ktoś,o napisanie na łamach...