Napisał
maaszak
Jeśli się nakłada byle g... albo robi niepoprawnie np. pacą zębatą a nie na gładko albo za grubo jedną warstwą, to pęka. Dobrej jakości masy mostkują rysy nawet 1-2mm. Masy bitumicznej nie kładzie się poziomo pod ławą czy jakimkolwiek murem, chyba, że zbrojoną siatką szklaną, ale to już lepiej/wygodniej/taniej położyć po prostu papę. Papa też nie powinna być jakaś szitowa, tylko gruba (min. 4mm) podkładowa modyfikowana SBS (na tyle by zachowała elastyczność w temp. -15stC lub niższej).
Jeśli ściana fund. monolityczna to na ławę, tak jak w przekroju rdzeni/słupów żelbetowych (czyli wszędzie tam gdzie pręty zbrojenia) w grę wchodzi izolacja pozioma wyłącznie szlamem sztywnym. Tą masę mineralną dobrać wg wytrzymałości na ściskanie (dla normalnego domku jednorodzinnego nie ma jakiś strasznych wymagań, więc w zasadzie każdy szlam sztywny będzie dobry). To elementarz konstruktora.
Mój kier bud mówił o dysperbicie - źle się wyraziłem za co przepraszam. Już wiem, że na chudziak pod ławy nie należy dawać żadnej masy min. - jest to info. od dobrego konstruktora. Podobnie jest ze szlamem sztywnym między ławy a fundamentu monolit., chyba że mamy naprawdę trudne warunki gruntowe (wysoko woda). U nas na ścianę fund. zastosujemy masę bitumiczną Hydrolex 2E z obu stron wcześniej odpowiednio zagruntowaną
Taki beton nie jest wodoszczelny a jedynie ma ograniczone podciąganie kapilarne. Jeśli zagwarantuje się, że beton zostanie wylany idealnie, czyli bez spękań, ubytków, raków, etc. to faktycznie może wystarczyć, by wilgoć nie wniknęła za daleko. Dla pewności nie warto rezygnować z izolacji. Pod powierzchnią gruntu zawsze jest wilgoć.
Mylisz się, beton W12 jest ultra wodoszczelny - to jest info od laboranta, który tym się zajmuje. Powiedział mi, ze idotyzmem (dosłownie) jest dawanie jakiejkolwiek izolacji na ławy z betonu B45 W12 (ten beton zastosowano do filarów mostu na Wiśle!!). Woda obmywa je 24h/7.
Jak więc konstruktor zamierza odciąć podciąganie kapilarne z gruntu pod podłogą? Na "chudziaku" stoją ściany działowe, więc jakąś nośność powinno to mieć. Dlatego "chudziak" czyli beton podkładowy to nie powinien być lichy beton (tzw. chudy) a normalny beton min. B15. Wykonany poprawnie z jak najmniejszą ilością rys skurczowych itp.
Nie pytać o opinie lecz o uzasadnienie: DLACZEGO dane rozwiązanie zadziała u mnie a inne będzie niepoprawne. Uzasadnienie powinno wynikać z faktów na podstawie fizyki, materiałoznastwa, matematyki, etc.