U Jaśków - Dziennik Budowy

[U Jaśków]

SSO się zakończył w październiku, zima w pełni, a pod białą śniegową pierzynką schowały się wszystkie koszty... Ale najpierw miłe dla oka foty , koszmar kosztorysu na końcu.

Przed Nowym Rokiem jeszcze było tak..



A po Nowym Roku tak... też ładnie







Czas zaktualizować koszty, gdyż nabieram powoli rozpędu w planowaniu kolejnych wydatków... a tu o zgrozo stan na koniec 2015
Po paru głębszych... wdechach jakoś to przetrawiłam...
No cóż - albo się nie prowadzi kosztorysu i żyje w błogiej nieświadomości, albo się prowadzi szczegółowo i osiwieje. Proste!

Koszty początkowe: - to już kiedyś wrzucałam ale trochę się pozmieniało i tu pełna szczera do bólu aktualizacja
Zakup działki: 40 649,40 zł
Papierologia do budowy (opłaty skarbowe, uzgodnienia, geodeta x2): 1 041,00 zł
Projekt – własny –0,00 zł
Rozbiórka stodoły (miejsce pod nowy budynek): 4 500,00 zł
Zaliczka dla murarzy 5 000,00 zł
Koszty początkowe: razem: 51 190,40 zł

Koszt – stan „0”:
Geodeta – wytyczenie budynku: 500,00 zł
Roboty ziemne wykop plus zasypywanie fundamentów koparka, plus kilka dodatkowych prac rozładunkowych 80zł/h: 1 360,00 zł
Rozładunek transportu z hurtowni budowlanej 2 x 200 zł: 400,00 zł
Rozładunek + dostawa HDS bloczek fundamentowy 3 x 200 zł: 600,00 zł
Piasek do murowania 28 ton + 14 t piasek typu fi 02 / 470 zł: 705zł (470+235=705) 705,00 zł
Żwir płukany 28 ton/ 1000zł (oraz 2 x 180 zł transport): 1 360,00 zł
Piach do zasypywania typ 02 , II gatunek 3 x 28 ton/400 zł: 1 200,00 zł
Beton na zalanie ław i chudziak:
Ławy 60 cm beton B25 - 24 m3 / 281,50 zł z transportem i pompą: 7 041,60 zł
Chudziak 10 cm, beton B15 - 14 m3 / 247 zł z transportem i pompą: 3458 zł (-281,66 nadpłata z poprzedniego betonu z ław fundamentowych) , +188,60 dopłata = 3 359,60 zł
Stal na zbrojenie fundamentu oraz strop: 11 362,92 zł
Bloczek fundamentowy 38x24x12 2820 szt / 2,61 zł: 7 353,43 zł
Materiały budowlane
( w tym: dysperbit, styropian ekstrudowany 10 cm oraz 2 cm, cemaplast, pianka pistoletowa, siatka do ociepleń, narożniki z siatką, cement I, folia kubełkowa, papa termozgrz., gwoździe): 10655,37 zł, +wąż 22,99 zł, dysperbit brakujący 59,78 zł, styropian 2cm i 3 cm 1157,89 zł= 10 655,37 zł
Noclegi dla ekipy 1 600,00 zł
Koszt – stan „0”: razem: 47 497,92 zł

MURY
Pustak Porotherm 1760 szt (22 palety x 80 szt x 5,20 zł/szt) = 9 152,00 zł
Pustak Porotherm 640 szt (8 palet x 80 szt x 5,20 zł/szt) = 3329,86 zł
Cement I - 3,2 ton - 1407,98
Beton komórkowy Suporex 12 cm (480 szt x 3,90zł)- 1871,57 - 935,79 zwrot
Beton komórkowy Suporex 24 cm (624 szt x 7,34zł)- 4582,09
Piach do murowania fi 02 28 ton/340zł 340,00 zł
Piach 14 ton fi 02 - 235,00 zł
Kominy Brata + materiały do zabezpieczenia fundamentu (folia kubełkowa, folia czarna zwykła) 6 314,02 zł
Rozładunek pustaka 100 zł 100,00 zł
Styropian elewacyjny 5 cm do izolacji nadproży + komin wentylacyjny 10 mb 600,00 zł
Gwoździe do szalunków 30 kg 3 cale, 20 kg 4 cale 200,00 zł
Rozładunek HDS 3x200 600,00 zł
Beton komórkowy Suporex 18x24x59cm (64 szt x 6,2zł) 396,80 zł
Beton komórkowy Suporex 24x24x59cm (144 szt x 6,8zł) 979,20 zł
Bloczek betonowy fundamentowy 38x24x12 (324 szt x 2,8 zł) 907,20 zł
Bloczek betonowy fundamentowy 38x24x12 (162 szt x 2,8 zł) 453,60 zł
Beton komórkowy Suporex 12 cmX24x59 (480 szt x 3,90zł) 1 872,00 zł
Palety 124,40 zł
Paleta drewniana 6 szt 73,80 zł
Paleta na płozach używana 4 szt 68,88 zł
Przewiezienie palet na podwórko - koparka 400,00 zł
Żerdzie na stemple do garażu 70,48 zł
5 m3 desek calówek do szalunków i podciągi 2 050,00 zł
Beton B25 strop 28 m3/277,20 - 7 610,51 zł
Beton / pompa dopłata za 2 h pompy do stropu 108,00 zł
Podkładki dystansowe 2,0-3,5 do stropu (2x100sztx35zł) 70,00 zł
Deski dodatkowe do szalowania stropu 500,00 zł
Papa asfaltowa wierzchniego krycia na mury zewn. przed zalaniem stropu 74,99 zł
Stal na zbrojenie stropu (zabrakło)pręt gładki 0,049 t 200 mb fi 6, pręt żebrowany 0,66 t 60 szt fi 12 - 1 612,40 zł
Gwoździe 10,5 kg 10 cali, 15 kg 6 cali 113,22 zł
Cement 2 tony - 1 000,00 zł
Pustak Porother 320 szt x 4,80 zł/szt 1 408,00 zł
Kratki wentylacyjne do komina 10 szt x 14,6zł 146,00 zł
Cemaplast 4 x 5 L x 32,79 zł 131,16 zł
Cegła Roben na kominy NF 38 klinkier 580sztx2,50 1 450,00 zł
Zaprawa do klinkieru 20sztx25kg 390,00 zł
Koparka do piwniczki 240,00 zł
Piach do murowania piwniczki i nie tylko 340,00 zł
Cement 1,4 T, zaprawa do klinkieru 15sztx25kg, 1 mb izolacji kamionki w kominie 1 032,50 zł
Właz do piwniczki 203,50 zł
Styropian, dysperbit i klej do styropianu do piwniczki - zakupy majstra 337,50 zł
Pianka do uszczelniania (na całą budowę) 35 szt x 18 zł 630,00 zł
Zakupy majstra różne - 405,19 zł
Piwniczka - izolacja styropian zakupy majstra, styro różowy, papa - 239 zł,papa, dysperbit, geowłóknina - 220 zł = 459,00 zł
Butla z gazem do zgrzewania papy na piwniczce 54,00 zł
Zabezpieczenie domu na zimę kołki folie plandeki 201,70 zł
MURY Razem 53 710,76 zł

Dach pod papą :
Drewno na więźbę - 10 846,64 zł
Transport drewna do przetarcia 400,00 zł
Przetarcie drewna: 2 000,00 zł
Transport więźby na budowę - 500,00 zł
Zaliczka cieśla 500,00 zł
Papa 24 rolki x 15mx 65,00 1 560,00 zł
Gwoździe papniaki 4 kg - 30 zł, 2600 szt podkładek plastikowych 13 op.x 200 szt x 11 zł=143 zł; Razem 173,00 zł
Drew-dach impregnat 2x 49,00 98,00 zł
Gwoździe 3 cale 25kg, 8 cali x 15kg 192,65 zł
Śruba zamkowa do więźby + podkładki (86,00 +45,00) 131,00 zł
Vidaron do impregnacji więźby, Dachochron
Dachówka 1 szt próbka 3 zł 3,00 zł
Deski do odeskowania dachu brakujące 2,5 m3 - 1 250,00 zł
Więźba brakujące elementy 1 719,00 zł
Papniaki 34 zł podkładki metalowe 43 zł 77,00 zł
Papa 6 szt x 15mb x 65 zł 390,00 zł
Gwoździe 5 kg 3 cale 40,00 zł
Kątowniki brakujące do jętek 140,80 zł
Dach razem (a gdzie jeszcze pokrycie i okna dachowe?) : 20 021,09 zł

Robocizna:
Fundamenty 5 000,00 zł
Dom i kominy 22 500,00 zł
Więźba dachowa z papą 12 000,00 zł
Piwniczka pod hydrofor i impregnacja więźby 4 000,00 zł
Razem Robocizna: 43 500,00 zł

INSTALACJE - hydraulika
Hydraulik przyłącze do kanalizacji, 10 pkt , wykop do kanalizacji i wody 57 mb) 7 000,00 zł
Zajęcie pasa drogowego / kanaliza 15,00 zł
Przepust pod piony kanalizacyjne w stropie 1 mb rura pcv fi 160 17,00 zł
Awaria pompy (nowa pompa +wykop+płukanie studni) 2 220,00 zł
Poziomy i piony kanalizacyjne i wodne parter piętro 4 300,00 zł
Instalacje razem: 13 552,00 zł

Pozostałe:
flaszka i skrzynka browarów za przysługę

Koszt dotychczasowy RAZEM 229 472,17 zł
- wybaczcie, może zbyt szczegółowo, może zbyt mało dla innych - ale w ferworze budowlanym tyle się udało zanotować - jakby mnie ktoś spytał jeszcze tydzień temu to bym powiedziała, że góra 170 tego było, a tu zonk...

...lada moment ruszamy z elektryką, dachem, oknami, tynkami, wylewkami i innymi pompami..
Niech moc będzie z nami wszystkimi!

[U Jaśków]

Korzystając z pogody, gdzieś pomiędzy 8 a 13 marca zabraliśmy się za tzw błysk budowlany - teren wyczyszczony, wygrabiony... gotowy na wiosenne ekipy.









Elektryk już działa... ale o tym będzie później - ciężki temat.... Zaraz ruszamy też z dachem i ociepleniem kukawek i szczytów

[U Jaśków]

Na budowie dwie ekipy:
16 marca stawiła się na placu boju ekipa od dachu i ruszyli! Łaty, kontrłaty są już na górze, właśnie zjechały brązowe czekoladowe rynny i okna połaciowe (wszystkie tzw. łazienkowe znaczy do pomieszczeń o podwyższonej wilgotności plastikowe w okleinie złoty dąb Fakro w dwóch wymiarach 78x140, 78x98 ), na pole bitwy dzisiaj dołączy też dachówka - miedziana angobowana Bornholm - Roben.





Przed założeniem dachówki, pomiędzy 19 a 22 marca, majster postanowił ocieplić kukawki i szczyty bo po dachówce to już ciężka robota by była - styropian grafitowy fasadowy Austrotherm 15 cm współczynnik 0,031, do tego klej i pianka klejowa i wua la!











Inwestorka się odważyła pierwszy raz spojrzeć na wieś z lotu ptaka dzięki temu wiem jak wygląda komin od góry, i jak wygląda inwestorka z poziomu gruntu

[U Jaśków]

Od 16 marca na budowie działają "Dachowcy" - młodzi, sprytni i dokładni - w tym tygodniu mają skończyć robotę Póki co dach (dachówka miedziana angobowana Roben + okna dachowe Fakro, tzw. łazienkowe w okleinie złoty dąb - bo innego wyboru kolorystycznego nie było) prezentuje się tak:









W dachu zamontowany jest również wyłaz dachowy przy kominie:



Okna wjechały na budowę 8 kwietnia i w 7 godzin zostały wszystkie zamontowane. Pokusiłam się o montaż tzw. ciepłych parapetów - zobaczymy czy to warto jak pomieszkamy. Okna IZOPLAST, trzyszybowe, kolor macore. Skrzydła trzyszybówek naprawdę są ciężkie, no i te zielonkawe szyby - nie miałam możliwości zamówienia szyb optiwhite, ale jakoś przeżyję. Tu ciepłe parapety z zewnątrz - na etapie ocieplania budynku będą zgrabnie wmontowane w styro :



No i jeszcze te złote klamki - wrrrr! Ale też przeżyję... Takich okien jakie sobie wymarzyłam to chyba nie produkują.



Okna typu FIX nieotwieralne - i ciepłe parapety od środka:



Jeśli w moim wpisie zabraknie kiedyś kukawek znaczy się tfu tfu tfu - dom się zawalił. Kukawka - TADAM!

[U Jaśków]

W maju wyrównaliśmy teren przed tarasem, zasialiśmy trawę... i czekaliśmy na efekty... teraz jak grillujemy to już w takich okolicznościach przyrody:



Na zewnątrz już wysprzątane, wyzbierane do najmniejszych farfocli, ocieplenie budynku na parterze właśnie się zakończyło (styro fasadowy grafit Austrotherm 15 cm, tak jak góra)...teraz pozostaje tylko koszenie, koszenie, koszenie... taczki już się rozleciały, z 4 sztuk budowę przeżyły tylko 2, z czego zero ze sprawnym kółkiem ..heh



Ale za to jaki trawnik powstał... śladu po budowie nie ma... będą jeszcze odwierty pod dolne źródło dla pompy ciepła, ale to w innej części działki:



Na przełomie lutego i marca działał elektryk... to był istny koszmar, a że jeszcze nie jesteśmy podpięci to ciężko stwierdzić jaki efekt końcowy, ale niepokój jest:



Na przełomie kwietnia i maja robiliśmy tynki - cementowo wapienne ... szkoda gadać, wszystkie okna i zawiasy upaprane a teraz jeszcze w wielu miejscach jakieś spękania i odparzenia wychodzą... Jeszcze wszystko niezapłacone - czekamy na serwis okien, który oceni straty:



8 lipca dojechały i się zmontowały schody, Tatowymi ręcyma robiony wg projektu inwestorki...nareszcie - drabina to nie mój żywioł:



Inwestor dorobił na szybko (bo akurat finał euro leciał w tv) tymczasowe budowlane trepy.... docelowe zrobimy na koniec wszelakich prac w domu:



Ociepliliśmy garaż od środka ponieważ nie będzie on ogrzewany, na ścianach 5 cm, na stropie 10 cm, przykryte siatką i klejem:



Przygotowujemy się do rozłożenia podłogówki i wylania szlichty... na folii ułożony styro Austrotherm - dół 17 cm 100kPa 0,036 W, garaż 10 cm 150 kPa 0,035 W, góra 3 cm "100". Wykonawca podłogówki wrzuci na to jeszcze 2,5 cm swojego styro. W górnej warstwie styro dokończyliśmy instalację wodną na parterze.



Niedługo przyjeżdżają parapety, więc pod specjalne parapety w salonie, te szerokie do leżenia, dla bezpieczeństwa podmurowaliśmy podpórki... docelowo, będą tam półki z koszykami na pierdoły gazety książki... a inwestorka nie będzie musiała być na ciągłej diecie aby się na tych parapetach wylegiwać:



Czekamy na parapety wewnętrzne, bramy garażowe, podłogówkę i odwierty do pompy. Przed podłogówką zamontujemy jeszcze stelaże pod kibelki. Niedługo trzeba będzie zamówić drzwi wejściowe, a jak szlichta wyschnie ocieplić dach i zrobić sufity na piętrze. Jeszcze masę roboty, a na zimę chcielibyśmy być na nowym. Będzie ciężko..

[U Jaśków]

12 sierpnia przyjechały bramy garażowe Wiśniowski - kolor macore tak jak okna - problem: okno w garażu, które specjalnie było zmniejszane na etapie murowania, aby szyny bram nie przeszkadzały w otwieraniu okna (Panowie instalatorzy od bram i okien to jedna ekipa, sami dokonali pomiarów jakie bramy, jakie okno) - po zainstalowaniu bramy okno nie otwiera się - szyna weszła w okno jakieś1,5 cm - do poprawy.



Przyjechały parapety z płyty mdf, które starałam się dobrać kolorystycznie do okien, gdyż nie było dokładnie takich samych, ale efekt jest jak najbardziej ok... co do materiału - zobaczymy w trakcie użytkowania, jak się ta płyta spisze... wiem, wiem... ale może nie będzie aż tak źle - to było jedyne wyjście aby mieć parapety drewnopodobne...





Jakoś 10-12 sierpnia działała ekipa od odwiertów - poszło sprawnie, szybko, 3 odwierty po 85 m...





W środku natomiast od 19 sierpnia działa ekipa od podłogówki, na początku było fajnie, a potem ... miało być 10 cm między rurkami, a wyszło 20+ w większości przypadków... przy ścianach zewnętrznych to w ogóle praktycznie rurek nie ma... uwzględnionej dylatacji również... no i ta radosna twórczość w tworzeniu kwiatków i zawijasków... a od 2 tygodni nie mogę się doprosić o projekt tej podłogówki - jakbym wcześniej ją widziała pewnie nie wyszło by tak głupio... jednym słowem DO POPRAWY, a czas ucieka. przed podłogówką zainstalowaliśmy także stelaże geberita :

[U Jaśków]

Jeszcze pod koniec września podłogówki zostały poprawione "po mojemu" i prawie wszystkie kwiatki i zawijaski zniknęły.



Rozdzielnie zamontowane, szczelność sprawdzona:



MęŻul zrobił odpływ z garażu jakby coś z kół zimą zaciekało:



A jeszcze przed rozpoczęciem ocieplania dachu, położyliśmy rury na strych do rozprowadzenia ciepłego powietrza z kominka



Przyjechały wylewki i rach ciach w dwa dni były gotowe... a potem miesiąc oczekiwania aż wyschną:



Jak już wylewki doschły zabraliśmy się w pierwszej kolejności za płytki w kotłowni aby można było zamontować już pompę ciepła



A pompa ciepła Viessman Vitocal 200g oraz zbiornik 300L Galmet czekają już na montaż w garażu



I rozpoczęliśmy ocieplanie: od deskowania dystans 3 cm, między krokwiami 18 cm wełna Isover Super Mata o współczynniku 0,033, a na to pod krokwiami będzie jeszcze 10 cm tej samej wełny. Kominki wentylacyjne już połączone z dachem i pionami.



Dla spostrzegawczych nawet prąd już jest i gniazdka wszystkie pozakładane. Z racji, że chciałam grubszą warstwę wełny na dachu niż zaplanowano wcześniej obniżył mi się sufit, co szczególnie zauważalne jest w dużych pomieszczeniach - sufit będzie na 2,52 cm w przybliżeniu już po wszystkim - z płytą gk na suficie i płytkami pod nogami... Nie wiem czy to nie za nisko - ale dobre ocieplenie to ważniejsza sprawa chyba nie?



No i te nieszczęsne okna dachowe, no nie dogadaliśmy się z Panem od ocieplenia... górna krawędź tuż nad oknem powinna być równoległa do podłogi, bo w takim układzie zasłania prawie połowę okna, taka dziupla powstała dziwna. Ale jeszcze nic straconego.
No i nasza zmora ostatnich deszczy - widzicie te mokre plamy na kominie? Woda, która wpadła w światło komina na zewnątrz ścieka po szybie i gdzieś tam przebija się spoinami centralnie w środku komina przez ścianę... Takie podejrzenia, bo komin sprawdzany już wielokrotnie... Zabezpieczyliśmy wlot do komina od góry czapką z blachy, na razie tak tymczasowo - a ten komin i tak na razie pozostanie nie używany - jest na wszelki wypadek na kiedyś



Lada dzień zamontowana będzie PC i kończymy od poniedziałku ocieplenie dachu i płyty gk. Mam do Was pytanie, po podłączeniu prądu zakupiłam żarówki, takie zwyczajne, na czas robót, a one strzelają jak głupie... 3 dni prąd jest a już 7 żarówek przepalonych... Elektryk mi mówi, że jak latem będą turyści nad jeziorem i we wsi ogólnie to się zmniejszy jakieś napięcie i nie będą strzelać ... to co? to ja cały rok będę ze świeczką chodzić i tylko w wakacje włączać oświetlenie? No nielogiczne to trochę dla mnie - pomijam, że miałam bardzo duże problemy z tym elektrykiem jeśli chodzi o "wszystko" - inny elektryk sprawdzał i niby wszystko gra, ale strach podłączyć teraz jakiekolwiek urządzenie bo strach, że się spali. A może to wina samych żarówek? Jakieś takie przeciwwstrząsowe kupiłam, niby do warsztatów itp...

[U Jaśków]

Znam swoje upragnione OZC! Chałupy znaczy! Nie dość, że śpię znacznie lepiej to jakaś wiara we mnie wstąpiła, że mimo wszystko TO (czyt. budowa) się może udać! Na wstępie, nie popełnijcie mojego błędu - najpierw wyliczenia potem dopiero z papierami w rękach szukajcie wykonawcy i pompy ciepła... już od roku tu na forum mi pisano: zrób fachowe OZC to punkt wyjścia ... a ja bogini oszczędności no szkoda mi było dodatkowych złotówek bo wykonawca przecież zrobi to w ramach umowy... bulszit tak zwany...Umowa na "coś" podpisana, choć czytałam i uważałam, że jakąś już wiedzę posiadam w temacie...
Serio. OZC, które otrzymałam od wykonawcy opiewało na 12,5 kW a że przez tydzień uczyłam się co te tabelki oznaczają i jak się je liczy wyhaczyłam parę błędów i wg mojego rozeznania wychodziło bodajże nawet 13-14 kW. Po moim "ale" i " tu są błędy" zmiany nastąpiły na 11 kW, potem chyba 10,5 kW - nasz klient nasz pan, skoro Pani nie pasuje damy mniej Radosna twórczość! A ja już opętana, że ktoś mnie tu w kulki robi! Papiery na dofinansowanie już dawno poszły, już decyzja że przyjęte i że pompa musi być 9,7 kW. bo tak w papierach.. a przy OZC 13 kW to zawał i jeszcze delikatna depresja...A sama władowałam w ocieplenie i pilnowałam jak oka w głowie wykonania - to nie możliwe?! Zgodnie z moją zasadą: wszystko w ocieplenie a jak kasy zbraknie to najwyżej na paletach przy świeczkach będę siedzieć - ale w krótkich gaciach bo ciepło!!!
Skontaktowałam się wreszcie złamana życiem z forumowym asoltem... Teraz mam prawidłowo wyliczone, rzetelne OZC - za co bardzo, bardzo dziękuję!
OZC dla chaty 8,9 kW +CWU 0,6-1 kW - wreszcie wypuściłam nadmiar powietrza z płuc. Przy pompie 9,7 kW jest to wynik jak najbardziej dla mnie logiczny i uzasadniony. W końcu uzasadniony, a nie z powietrza. Tak, wykonawca dobrze się wstrzelił, ale chyba nie o fart tu chodzi a ja śpię dużo lepiej... Jak dodam bardzo owocna rozmowa ze wspomnianym asoltem, masę informacji i konkretnych porad - tak, to jest reklama, bo człowiek mi pomógł, i to bardzo, i mam nadzieję, dla tych co mają wątpliwości - pomoże i Wam. Jak miło wreszcie polecić fachowca bez wahania! I żeby nie było nie znamy się osobiście a dzieli nas co najmniej kilka stref klimatycznych
Dla uszczegółowienia: ogrzewane 253 m2 z hakiem, podłogówka po całości w płytkach, pompa 9,7 kW Viessman Vitocal G 200 plus zbiornik Galmet 257 L, odwierty 3x85m, IV strefa klimatyczna Mazury wyliczenia dla -22stC, ale bywa duuużo zimniej, rekord -36stC 2 tygodnie (-25,-28 stC za dnia i full wersja na minusie trzydzieścikilka noc) dodatkowo kominek z rozprowadzeniem powietrza na główną część domu (na razie) i póki w totka nie wygram wentylacja grawitacyjna, ale pod choinkę reku się marzy! Czy Św Mikołaj mnie słyszy? Byłam grzeczna, no jak każdy przecież

[U Jaśków]

Po ociepleniu wełną, w połowie listopada przyszły jeszcze płyty g-k na piętrze, są też schody strychowe z wyłazem:





Tu okna dachowe jeszcze w trakcie obróbki:



25 listopada (po 2 miesiącach opóźnienia) pojawiły się Drzwi wejściowe - robione były na wymiar, bo dziura w ścianie nie licha, dębowe w kolorze wściekłej czerwieni, która przybrała taki oto odcień w efekcie finalnym, grube 7-8 cm, z wkładką termiczną styro w środku, pakiet szybowy potrójny (szyba refleks przezroczysta biała)... tu jeszcze w warsztacie:



a tu już po zamontowaniu - od frontu z zewnątrz:



od wewnątrz - w sztucznym świetle jeszcze inaczej się prezentują:



Najważniejsze, że wianek od Atamaris Studio z Wawy (mojej osobistej Koleżanki ) pasuje jak ulał:



No i na koniec - POMPA działa!!!!
Serce pompy (oto ono) zabiło 23 listopada 2016!



Kotłownia prezentuje się tak, cała w brudzie ale najpiękniejsza! Moja!!!
Wiadomo co robię od tego czasu - latam i tworzę nowy dziennik - pracy i parametrów i ustawień pompy, na pompie i w pompie, a że założyłam też podlicznik i zmieniłam już na taryfę G12w (z problemami) to już od nadmiaru danych styki mi się grzeją Póki co pogoda łaskawa - oscyluje koło -1 do 0 st C więc mam czas na próby, testy, eksperymenta!



Od jutra zaczynamy szpachlowanie regipsów, może przed końcem roku jeszcze pomalujemy ściany i kominek powstanie - się zobaczy!

[U Jaśków]

Regipsy zaszpachlowane jeszcze przed świętami i tyle się udało zrobić w starym roku... Dojechały płytki na podłogi - Paradyż Hasel Ochra 21,5 cm x 98,5 cm (jakoś tak, te szerokie w każdym razie) PS. zaryzykowałam II gatunek ale o tym będzie w odcinku "kładziemy podłogi" i miały być jeszcze gładzie i malowanie. Majster, zresztą logicznie, zasugerował, że nie wejdzie na roboty póki kominek się nie postawi - bo przy kuciu stropu i kamieni będzie się pylić a szkoda by było pomalowanych na świeżo ścian, a podłogi zrobi się po malowaniu, aby ich nie zachlapać farbą - mówiłam, że logicznie...
A więc na tapecie w pierwszej kolejności KOMINEK.
To od kominka lata temu zaczęło się rysowanie domu w notesie, potem na papierze milimetrowym i projektowanie całości wokół kominka... jak dla mnie najważniejszy element domu! Oczywiście wszystkie plany trafił tzw. szlak... ale czy było coś na budowie co nie dupło w którymś momencie?
Z planów zostało tyle, że kominek w ogóle jest. Stanęło na wkładzie Tarnavva Primero plus 18 kW - bo chciałam dużą szybę i zero ozdobników - mój dom to nie Ludwik XVI i złoceń (tfu, klamki od okien) srebrzeń i zawijasków nie toleruję. Tu ustawiony już na stojaku:



I już się pali, ale na chwilę, bo czekamy na zabudowę:



Częściowa zabudowa pierwotna i już widać kształt, półka z prawej poszerzona na koszyk z drewnem lub skrzynkę piwa, ewentualnie wazon z kwiatami...hahaha taaaa pewnie



I problemy z kominkiem i pompą ciepła się zaczęły - jakże by inaczej...

Kominek - obudowa ma być z kamienia polnego albo jakiegokolwiek, byle w szarościach, a półki na kominku miały być z granitu (łatwe do czyszczenia i trwałe)...ale oczywiście taki granit jak ja chcę to nie istnieje, za to znalazłam przecudny marmur tree black (a może ktoś coś wie o granicie który tak wygląda?), i problemy...bo podobno marmur się szalenie odbarwia pod kubkami z herbatą, jak się coś wyleje, przy czyszczeniu chemią itd... a nie mam danych jak jest przy gorącym wkładzie kominka lub na łączeniach. Niby wszyscy z marmuru ale wątpliwości są. Ja o siebie się nie boję, ale jak ktoś z gości coś niechcący to mnie piorun trafi!
I pompa ciepła - rany...
Była zapowietrzona - jeden z trzech odwiertów nie działał, 2 tyg czekania na magika, 30 minut, niby zrobione...i przyszły mrozy -17 do -20st cały dzień, i tak przez tydzień... na zadanej temp w pomieszczeniach 20stC, temp zasilania podłogówki maks 15stC (a przy tej krzywej grzewczej powinno być 45stC!), a więc w domu kostucha koło 0stC, rura główna w nieogrzewanym garażu zamarzła, brak wody, pewnie rura pęknie itd... do tego jeszcze temp dolnego źródła 3stC, nie chcę wiedzieć ile na powrocie bo już dwa razy pompa wyłączyła się awaryjnie, bo temp DZ przekroczyła minimalny próg (nie wiem jaki, ale tak mi powiedziała pompa). Zgodnie z radą forumowicza, przykręciłam piętro na podłogówce i włączyłam grzałkę 9kW w pompie, ale dalej niewiele, teraz temp zasilania podłogówki to 20stC a jest 0stC na dworze i nic na pompie nie rośnie! Ktoś coś? Dalej zapowietrzona?

[U Jaśków]

Taaa... jak zwykle bez problemów...
Kominek wydawać by się mogło łatwa sprawa, a dwa miesiące powstawał.. a teraz czekamy na przywrócenie marmurowym półkom dawnej świetności lub na ich całkowitą wymianę. Materiał delikatny na zarysowania, tudzież odbarwienia od chemii różnorakiej czy nawet zwykłych płynów, nie przetrwał ekipy montującej.



Zarysowania powstałe podczas montażu (pierwsze zdjęcie płyty) ekipa postanowiła zlikwidować papierem ściernym na sucho. Tak. Papierem ściernym na sucho.
Następnie poprawili efekt lakierem niewiadomego pochodzenia - jedno jest pewne z czarnej płyty powstała szara tak jakby zakurzona powierzchnia z biliardem rys (drugie zdjęcie płyty).





Są też etapy, które sprawiają radość - malowanie! Najpierw grunt, potem farba gruntująca a na to kolor! Sufity EKO-Śnieżki białe a na ściany: w całym domu, poza łazienką i jednym pokojem jest farba Dulux Kolory Świata "Skandynawska prostota" (pierwsze zdjęcie). W jednej łazience i pokoju kolor "Morze północne" (drugie zdjęcie). Tynk był cementowo wapienny zacierany na gładko, choć to na gładko to sprawa dyskusyjna, hę... były szorstkie piaskowe, dla mnie fajne... a po gruntowaniu wyszło z farbą ekstra, gdzie nie gdzie małe uwagi ale ogólnie już nic nie poprawiam, jest git!





Z kominka system DGP dostarcza na razie ciepło tylko do salonu i sypialni piętro wyżej. Jest również połączony z korytarzami parter i piętro - jeśli kiedyś zajdzie potrzeba przedłuży się do pozostałych pokoi na piętrze i podłączy się turbinę, na razie zobaczymy jak to zadziała w wersji okrojonej (a do pokoi się pootwiera drzwi z korytarza, wymiana ciepłego powietrza powinna być - wersja na duże mrozy). Rozprowadzenie powietrza z kominka do korytarza schowano w suficie podwieszanym, w którym od razu zainstalowano oprawki na ledy - teraz trwa poszukiwanie ledów białych o temp. barwowej neutralnej między 4000K-5000K, ponieważ 3000 są zdecydowanie tfu za żółte, a 6000 - szpital w czasie odpalenia lamp owadobójczych. A te cudne szare ściany chciałabym oglądać w świetle naturalnym.





No i główny punkt programu: płytki Paradyż Hasel Ochra 21,5cmx98,5 cm już się kładą. Jak wszystkie podłogi będą gotowe i wypicowane będzie osobny wpis z masą szczegółowych zdjęć tych płytek, bo w necie ciężko znaleźć realizację tego modelu - ale to jak będą wypicowane.
Zakochana w tych płytkach od dawna doczekać się nie mogłam - zaryzykowałam drugi gatunek, na razie odpadów bardzo mało, płytki długie i trochę łódkują, dlatego do układania zastosowano system samopoziomujący. Fuga 2 mm, bo strasznie się boję tego co się dziać może na podłogówce a 2 mm to takie minimum. Natomiast w pełni świadomie jak zauważycie pomijam temat dylatacji, w pełni świadomie... zobaczymy czy temat powróci i posypią się lamenty - ja już po prostu nie mam siły tłumaczyć, że ta dylatacja to do samego wierzchu być powinna. Fugę kupiłam na próbę Mapei brunatną nr 136 - jeszcze nie położona. Wrzucę po wszystkim zdjęcia wyglancowane a póki co kurz, gruz, brud! Tadam!!!





Zmęczenie budową już osiągnęło punkt krytyczny chyba... I tylko cud nas od psychiatry jeszcze z dala trzyma. Ale to już tfu tfu tfu ostatnia zima w starej norze, której jedną jedyną zaletą jest widok z okna kuchni na NOWY DOM!!!

[U Jaśków]

Podłogi zakończone!!!
Płytki Paradyż Hasel ochra 21,5cm x 98,5 cm (gres szkliwiony, rekt, matowy, 2 gat.). Co tu dużo gadać! Ja jestem ZA-CHWY-CO-NA!!! Moja podłoga - TADAM!!!



Wprawne oko śledzących moje wywody zauważy zmiany na kominku, ale jeszcze nie jest skończony (poprawiamy półki bo zostały zniszczone, czekamy jeszcze na belkę drewnianą na górną półkę). Ale miało być o płytkach podłogowych...Podłogi myte już 3 razy, ale żeby fugi z kurzu oczyścić to pewnie jeszcze ze 3 razy trzeba je machnąć. Układane były z tymi klipsami, system samopoziomujący jak w poprzednim poście, bo jednak to długie płytki, ale udało się perfekt i nie łódkują.



Położone w całym domu (bez kotłowni i garażu) - 240m2 na podłogówce, bez zmian kierunku w różnych pokojach, z przesunięciem o 1/3 a czasem jak leci... Gatunek 2, więc bardzo się bałam, ale bez ryzyka nie ma zabawy... i opłacało się! Odpadów bardzo mało, trochę uszczerbane na rogach (wtedy odcinaliśmy 1 cm z długości płytki, a i tak przy ścianach trzeba było korzystać z przyciętych, więc straty praktycznie żadne) Kupiłam jakoś 240,7m2 i na wszystko starczyło. I jeszcze jedno odnośnie ich układania w tzw. mozaikę... Może to głupie, ale to był mój pierwszy raz z płytkami, więc śmiać się, ale z umiarem: Ja myślałam, że przed kładzeniem posegreguję te płytki - mają 3 odcienie - i będziemy dobierać z różnych tak by powstała mozaika... NIE RÓBCIE TEGO!!! Na szczęście zanim się wzięłam za ich segregowanie, zadzwoniłam do Paradyża i dowiedziałam się, że one w pudełkach już są tak pomieszane więc brać po kolei nie mieszać... I wyszło. Dla niektórych to może i jasne, ale ja pewności nie miałam.. Heh .. blondgirl, ale bym sobie kłopotów narobiła..




I dużo zależy od światła... Pewna byłam na oświetlenie chałupy światłem białym zimnym o temperaturze barwowej 6000 K - szare ściany wyglądają wtedy super... jednak podłogi w zimnym świetle...mhmm...efekt jak na ostatnim zdjęciu na końcu postu (zbliżenie na fugę) - szaro orzechowe, przytłumione... Oświetlenie więc będzie jak na zdjęciach - białe ciepłe (temp. barwowa 3000K), ściany za bardzo nie ucierpiały a podłoga ognista PETARDA! Poniżej kilka zdjęć w świetle, za dnia bez oświetlenia czy przy małych nocnych lampkach... na końcu słów kilka o fugach...













Fugi 2mm, podobno wymagane minimum przy podłogówce. Zastosowałam fugę Mapei brunatną nr kat 136. Jeszcze są przykurzone ale tam gdzie się domyło idealnie zgrywają się z płytką. Tu właśnie zdjęcie przy oświetleniu białym zimnym, szarawo co nie? Nie powala... Ale o fugi na tej focie chodzi.

[U Jaśków]

Jak ze wszystkim... tempo prac nie poraża, ale powoli do przodu...

Toaleta przy sypialni. Płytki Paradyż TAMOE Bianco 10x20 (oraz połówki).



Wszystkie kibelki w domu to Koło Traffic Rimfree. Grzejniki łazienkowe firmy IP, model Stick Level, zależało mi na poziomych, są 2 białe i jeden szary ale nie mam go na zdjęciach jeszcze. Spłuczki Geberit Omega.



To jedyna łazienka gdzie majster położył szarą fugę Mapei, taką jak chciałam (pozostałe łazienki zapędził się z białą fugą), o zgrozo... trza będzie szorować..a szara prezentuje się rewelacyjnie moim zdaniem, niestety po ptokach już, jak mawiają...



Łazienka na dole...z białymi fugami, płytki jak wyżej:



Dorabianie słupka przy kominie aby można było deszczownię zamontować, przy okazji powstała półeczka:



Prysznic na dole... o tragedia, bo ta kabina w samym wejściu stoi i tak trochę mi ten cały układ nie pasuje, ale już pozamiatane. Nie miałam pomysłu na tą łazienkę od samiuśkiego projektowania chaty... Brodzik kompozytowy ROCA Helios o fakturze drewna, bateria Kludi Zenta, deszczownia Omnires, kabina EOS II KDS 140x80cm (drzwi otwierane do wewnątrz i na zewnątrz - dobra sprawa)





Górna łazienka - moja DUMA! Prysznic!!! Płytki Manhattan Bianco 60cmx60cm, u góry wykończone Tamoe oraz brodzik ROCA TERRAN 200cmx100cm. Brodzik kompozytowy o fakturze kamienia, ale ciepły w dotyku, bardzo płaski 3 cm, u mnie zrównał się z podłogą. Jestem nim zachwycona, na razie nie wiem czemu bo jeszcze nie korzystałam, ale Ochy i Achy są U mnie była konieczność przycięcia go aby jak najlepiej wykorzystać powierzchnię gigantycznego prysznica - przycięty do ok 185cm (tak! można go ciąć i dopasowywać!) Bateria Kludi seria Zenta Black&White, deszczownia Omnires, najtańsza z promocji, bo nie produkują tego co bym chciała... ale jak zaczną to sobie kiedyś wymienię, na razie nie straszy... Tu nie będzie żadnej zasłonki, parawanu, kabiny, prysznic na tyle duży że raczej woda nie doleci do krawędzi...ale sprawdzimy i to



Wanna Roca Easy 170cmx75cm, baterie Kludi Zenta i osprzęt wannowy również... To nietypowe mocowanie baterii na "klocku", taaaa ... wymyśliłam na poczekaniu, ale spełnia zadanie i nie wygląda dla mnie aż tak źle.



Przy kibelku będzie jeszcze zamontowany bidet Koło Traffic , ale pierwszy majster nie poradził sobie w tej nierównej walce..



Umywalki we wszystkich łazienkach będą wmontowane w drewniane blaty szafek , których jeszcze nie mam, więc... nie tym razem