Jakoś dziwi mnie wiara w takie zabobony (przynajmniej ja nie znalazłem badań na temat szkodliwości promieniowania na poziomie dopuszczanym prawem w Polsce) u kogoś, kto ma ogrzewanie kablami. Najbardziej w domu to się obawiałbym kuchenki mikrofalowej i płyty indukcyjnej... A jednak je mam. A to najsilniejsze źródła promieniowania. Nawet telefon komórkowy się chowa (a też mam - często w kieszeni). Nawet, gdyby robot miał GSM to i tak miałbym go dalej od ciała tym bardziej, że gdy pracuje to jestem dosyć daleko od niego (często poza domem).
Mój robot też parkuje sam w stacji dokującej. Używa do tego diod podczerwieni.