Dzięki za modły! Lunęło 6 godzin po zalaniu ław! Jak już były zabezpieczone :) W międzyczasie z inicjatywy Pani Kierowniczki Budowy powstało kilka zmian w projekcie, bardziej konstrukcyjno-materiałówych. Moim zdaniem zmiany na + I refleksja: że budowa zaskakuje pod takim względem, że do końca nic nie można zaplanować. I trzeba sie z tym pogodzić, jeśli się nie chce nabawić choroby psychicznej.
A teraz módlcie się, żeby nie padało, bo ponoć ma :( w czwartek przyjeżdża beton, do tego czasu nalezy zrobić: - wyrównanie wykopów i zaszałowanie tam, gdzie nierówno - obejście drenów melioracyjnych - posprawdzanie poziomów - zbrojenie (?) - przepusty pod Wod-Kan, GWC i dla kominka Póki co, kupiłam 10 kg gwoździ i przyjechała reszta desek do szałowania Dziś rano byłam na budowie, teraz jeszcze siedzę w pracy ...
Wstawiam też kilka fotek z wczorajszego dnia, jakośc nie najlepsza, bo z komórki, a nawet nie miałam siły targać aparatu:
Nie jest wesoło. Przedwczoraj przyjechała koparka, ściągnęlismy ok 70 cm ziemi, humus + glina. Wczoraj rano pan geodeta wytyczył budynek a następnie przyjechała znów koparka i zaczęły się wykopki pod stopy fundamentowe (fundamenty będą szałowane, nie lane w grunt). Pomijając fakt, że "moi panowie" nie wyrysowali ławic, i koparka musiała czekac. Cały dzień spędziłąm wczoraj na działce, bo okazało się, że tyczenie ławic nie jest ...
Jest taka opcja, ze coś mnie trafi... Bo co rusz czegoś nie rizumiem, a musze podejmowac decyzje. Płot "się" robi i robi. i rooooobi. W międzyczasie zwożą mi materiały, albo je zamawiamy, żeby pokupic przed kolejnymi podwyżkami. Mam kolejny problem: otóż projekt nie zawierał projektu instalacji wewnetrznych. Mam gościa, który ma robic projekt przyłącza wod.-kan. ale czy ten projekt będzie zawierać jakies rysunki, w którym miejscu jaka rura ...