Dla ścisłości chciałabym dodać, że na tym nasz dziennik się nie kończy. :D No bo przecież Dom można budować całe życie. Zawsze jest w nim coś do zrobienia/poprawienia/dokupienia/dobudowania. Nie wspomnę już o urządzaniu ogrodu, toż to niekończąca się historia... Będę więc na pewno jeszcze pisać. Póki co nie mamy podbitki, nie mamy tarasów, nie mamy ukończonych ganków, ani nawet większości lamp powieszonych, o oświetleniu zewnętrznym nie wspomnę. ...
Witajcie w Nowym Roku!!! :D :D :D Czy powinnam podsumować miniony 2009? Spłodziliśmy syna (ma jeszcze czekać 3 tygodnie w brzuszku :D ), wybudowaliśmy dom (zostało jeszcze pare robótek do pełnego wykończenia), drzewo nie jedno mamy w doniczce (mam nadzieję, że przetrwają te mrozy). :D Gdyby ktoś mi to wszystko wywróżył rok temu, poklepałabym go z pobłażliwością po ramieniu i poszła w swoją stronę. Bo przecież nie taki był ...
Ups, zdublowało się, a jak chciałam wstawić w to miejsce pozstałe fotki, to znikło...Buuu! Nie mam już dziś siły, jutro wstawię resztę.
Od poniedziałku sajgon! 8 chłopa na budowie w porywach do 14! Pan Irek z kolegą kończy okładać kominek... Pan Robert z kolegą montują kuchnię (fronty, są już fronty!!! :D )... 3 regularnych z ekipy p.Waldka wykańcza dużą łazienkę i pokoje, 3 posiłkowych z Białegostoku co wczoraj zjechali robi łazienkę małą i okap w kuchni, teściu wszystkiego nadzoruje, a do tego gdzieś tam przewija się elektryk i kolesie co przyjechali więźbę wzmocnić, bo ...
Ukończony strop w salonie i częściowo wymalowane ściany. :D (Ale na środku jeszcze stały rusztowania, więc dobrze nie widać). ...