dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
View RSS Feed

Kurna Chata

  1. cóż...

    A jednak...!
    Powstaje z zgliszczy ?
    No!
    Trochę się dzieje... kurna!
    Więcej niż trochę.
    Się sprzedało swój dom wybudowany za odrębne środki?
    Się sprzedało.
    Się kupiło dwu-poziom?
    Się kupiło.
    Się było jałówką na łące w trakcie ?
    nie da się ukryć było
    no to teraz cierp Kurna , że połowa garażu nie Twoja !
    no szlag jego w mordę, jak to możliwe ?
    no i co teraz ?
  2. có?...

    A jednak...!
    Powstaje z zgliszczy?
    No!
    Trochę się dzieje... kurna!
    Więcej niż trochę.
    Się sprzedało swój dom wybudowany za odrębne środki?
    Się sprzedało.
    Się kupiło dwu-poziom?
    Się kupiło.
    Się było jałówką na łące w trakcie ?
    nie da się ukryć było
    no to teraz cierp Kurna, że połowa garażu nie Twoja !
    no szlag jego w mordę, jak to możliwe?
    no i co teraz? ...
  3. Ostatni raz?

    To pewnie koniec tego dziennika.
    Będę zaglądać do Was... tylko nie jestem pewna czy się odważę cokolwiek napisać.
    Było mi bardzo miło poznać Was wszystkich i Wasze historie doli i niedoli budowlanej.
    Z uwagi na toczącą się, wszczętą dziś sprawę, realnych znajomych, którzy mogą stać się pośrednikami wieści najbardziej zainteresowanego, wykasowałam co wiadome.
    Nie wiem czy będę potrafiła tu wrócić, ale nie powinno się chyba mówić i pisać...never say never again...
  4. Ostatni raz?

    Hm...ee...yy...no czas wejść na drogę.
    Przeczytałam pewną radę, zamknęłam swoje śliczne oczęta (przyjmijmy, że śliczne są i już :wink: ) i ...nie zobaczyłam nic, a skoro nie zobaczyłam to chyba to jakowyś znak, że sama mogę zapełnić, zapisać i pomazać carte blanche :-?
    A skoro mogę to, podejmę ryzyko, tylko... dlaczego plącze się Kurnej wredne odczucie, że prościej będzie wybudować niż przejść dalej przez życie z nikczemnikiem (ponoć byłym)? :roll: ...
  5. Ostatni raz?

    Noo...dobra.
    Przyznaję że Chatynka opadła z sił (kurna!) :roll:
    Noo...nie wie Kurna co ma robić. Niby wie, ale jakoś to takie pogmatwane jest, a i atakowany kurnowy archi.... plumka, że myśli i tworzy :o
    Dałam ostrożnie podejść do siebie małżowi bliżej i...niby Kurną uwielbia, ale co do wrednego charakteru to bez zmian z roszczeniami tyż, a potem z cofaniem kiedy widzi, że Kurną wzbiera chata czy też cóś innego :roll:
    Rozdroże.
    Jak sprzedam, ...
Strona 1 z 9