dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 718 z 998
Pokaż wyniki od 14.341 do 14.360 z 19943
  1. #14341
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    AVE5074

    Zarejestrowany
    Sep 2012
    Skąd
    Zamość
    Kod pocztowy
    22-400
    Posty
    150

    Domyślnie DS

    Kris18
    Masz trudny kocioł nie wiem czy nie taniej byłoby kupić jakiś "prostszy" do przeróbek kociołek..
    jakby budżet nie wystarczał to wymyśliłem coś takiego jak na rys. taka prowizorka..
    co do ruchomego rusztu mój patent to płytka szamotowa grubości 2cm tniesz na paski o szerokości tego rusztu wodnego i po dokładnym oczyszczeniu kleisz to silikonem wysoko temp. (do 1300C) a na to też na silikon cieniutka warstwa już kleisz płyki i masz szczelną "podłogę" co ci da jakieś 4cm od rusztu
    pozdrawiam i powodzenia w przeróbkach
    Załączone zdjęcia Załączone zdjęcia Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	hajnówka v2.jpg
Wyświetleń:	214
Rozmiar:	91,4 KB
ID:	229614  

  2. #14342

    Domyślnie

    Cytat Napisał AVE5074 Zobacz post
    Kris18
    Masz trudny kocioł nie wiem czy nie taniej byłoby kupić jakiś "prostszy" do przeróbek kociołek..
    jakby budżet nie wystarczał to wymyśliłem coś takiego jak na rys. taka prowizorka..
    co do ruchomego rusztu mój patent to płytka szamotowa grubości 2cm tniesz na paski o szerokości tego rusztu wodnego i po dokładnym oczyszczeniu kleisz to silikonem wysoko temp. (do 1300C) a na to też na silikon cieniutka warstwa już kleisz płyki i masz szczelną "podłogę" co ci da jakieś 4cm od rusztu
    pozdrawiam i powodzenia w przeróbkach
    Dzięki AVE5074 za zainteresowanie!
    Jak dla mnie za bardzo skomplikowane
    po za tym nie wsadzę tam ręki i blach między środkowe opłonki, mało prawdopodobne aby taka przeróbka się udała

    przed chwilą kumpel przywiózł mi węgiel ale niestety niekoksujący, tylko taki:
    http://wegieldlaciebie.pl/wegiel/hur...aszic_orzech_i
    na pierwszy rzut oka sprawia dobre wrażenie
    kumpel chwalił bardzo tą kopalnię po za tym mówił ,że pochodzi bez pośrednio z kopalni to znaczy bez
    ingerencji osób trzecich i domieszki ruska cena jak dla mnie 850zł.
    Jutro zdam relację jak się chajczy ten nowy węgiel, na razie zasypany mam kocił ekogroszkiem ze sklady.pl
    pozdr.
    Ostatnio edytowane przez Kris18 ; 11-12-2013 o 17:48

  3. #14343
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar grabpa58
    Zarejestrowany
    Apr 2013
    Skąd
    Koło
    Kod pocztowy
    62-600
    Posty
    347

    Domyślnie

    Cytat Napisał bakus23 Zobacz post
    nie ma anie PW ani miarkownika,steruje doplywem powietrza przez klapke w popielniku,a piec no coz wiem ze to podstawa ale chyba nie da rady go uszczelnic bo nie ma gdzie zalozyc sznura szklanego miedzy drzwiczkami wsypowymi tymi po srodku jest szczelina po 1mm i nie ma gdzie go przykleic tak mi sie wydaje no chyba ze sie myle

    Narysuj przekrój kotła.
    Zmierz komorę zasypową szer.,głeb.i wys. do dolnej krawędzi drzwiczek zasypowych.
    Zrób z bliska zdjęcia wszystkich drzwiczek jak są zamknięte i otwarte oraz całego kotła z przodu.
    Będziemy radzić jak to poprawić.

  4. #14344
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    andrzej9923

    Zarejestrowany
    Oct 2010
    Skąd
    Bialystok
    Posty
    191

    Domyślnie

    Dzisiaj Panowie wspawalem klapke PW w drzwiczki zasypowe.No i co?No i d... blada.Pozniej rozpalilem od gory podobnie jak ostatnio.Szczeline pw ustawialem rozna,tzn. np 5mm[otwor ma wymiary ok 5x7cm] ,pozniej 3mm,1mm.Efekt byl taki ze kociol baaaardzo powoli nabieral temp.Bez klapki przy rozpalaniu zaczynajac od 20st do 50st zajmowalo mi 15 min.Teraz zajelo mi to ponad 1 godz.Podobnie mialem w starym kotle,Zobaczymy jak bedzie zdlugopalnoscia,obecnie klapka ma niewielka szczelina technologiczna moze z 0,5mm.W starym kotle tez klapka tylko sobie "lezala" na drzwiczkach i bylo ok,niebieskie plomienie i bialy nalot na wew sciankach pieca

    ps.bakus23 mozesz uszczelnic to silikonem wysokotemperaturowym.Czyscisz to miejsce w drzwiczkach gdzie ma byc silikon,jak jest porysowane to jeszcze lepiej,byle nie bylo np sadzy itp.Pozniej nakladasz sylikon,na ten sylikon przyklejasz tasme klejaca i domykasz delikatnie drzwiczki do kotla,nie do konca tak zeby po usunieciu tasmy mozna bylo jeszcze domknac drzwiczki,zeby silikon dociskal do kotla

  5. #14345
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar grabpa58
    Zarejestrowany
    Apr 2013
    Skąd
    Koło
    Kod pocztowy
    62-600
    Posty
    347

    Domyślnie

    - -> Andrzej9923

    Nic nie wspomniałeś o PG.
    Palisz tylko na wtórnym?
    5mm przy takich wymiarach klapki daje dużą pow. wlotu powietrza i mogło bardzo wychładzać kocioł.
    Ostatnio edytowane przez grabpa58 ; 11-12-2013 o 19:29

  6. #14346
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    paczka662

    Zarejestrowany
    Nov 2013
    Skąd
    strzelin
    Kod pocztowy
    57-100
    Posty
    43

    Domyślnie

    Cytat Napisał Jozi Zobacz post
    A kolega to popiół z pieca spożywa na śniadanie, że taki upierdliwy w stosunku do kolegów?Nie rozumiem postępowania kolegi, problem emocjonalny może występuje?Proponuję wiadro zimnej wody, włożyć do niego głowę i będzie herbata za free.Bez urazy proszę.
    Życzę bardziej zdrowego podejścia do życia.
    P.s.
    Jeżeli kolega nadal ma zamiar pisać głupie posty, proponuję hodowlę gołębi dla rozluźnienia gumy w majtach.
    Jozi,,,, trafiłeś, hoduję ale papugi / a nie gołębie/ pisklak ok, 4 tyś zł, ba a są tak mądre i wygadane że przegadają ciebie mnie i wielu innych tu Adamów Słodowych, a zanim cokolwiek mi napiszesz, poczyytaj poprzednie moje posty i odpowiedzi innych na nie, Ludzi tu krew zalewa że mam stałopalnośc na poziomie 26-28 h i stąd wiele złośliwych docinek, a ja nadal się śmieję i jak pisał Lasto Rico jemu zapalenie kolejne pieca od góry zajmuje 10 do 15 min mi może 20 ale po mam na dwa dni z głowy kotłownię , nawet tam nie zaglądam chyba że robią się zimne grzejniki, a guma w majtkach ma się dobrze i dziękuje za troskę, tak na marginesie tez latasz do piwnicy jak z rują ?
    Ostatnio edytowane przez paczka662 ; 11-12-2013 o 20:24

  7. #14347
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    andrzej9923

    Zarejestrowany
    Oct 2010
    Skąd
    Bialystok
    Posty
    191

    Domyślnie

    Cytat Napisał grabpa58 Zobacz post
    - -> Andrzej9923

    Nic nie wspomniałeś o PG.
    Palisz tylko na wtórnym?
    5mm przy takich wymiarach klapki daje dużą pow. wlotu powietrza i mogło bardzo wychładzać kocioł.
    Powietrze glowne podaje oczywiscie,przy rozpalaniu klapke w popielniku uchylam na "patyk" ok 1-1,5cm a pozniej podlaczam miarkownik reczny.
    Dochodze coraz bardziej do przekonania ze wszelkie przerobki w kotle sa bezcelowe bo kazdy kociol "jest taki jaki powinien byc".W tym moim nowym kotle uszczelnilem sznurem drzwiczki miedzy popielnikiem a rusztem bo mam jedne wspolne drzwiczki do tych otworow.I teraz jak zasypie np 4/5 kotla weglem i rozpale od gory to gdzies po ok 10 godz zaczyna mi wygasac w kotle pomimo ze mam jeszcze z pol kotla skoksowanego wegla.Dopiero jak wyjme ten sznur to powoli zaczyna rozpedzac sie kociol.Tak bylo dzisiaj i wczoraj czyli pw nie ma tu wplywu bo wczoraj go nie mialem.Podobnie jest z klapka pw.

  8. #14348
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Tom1000k
    Zarejestrowany
    Jan 2013
    Skąd
    Kędzierzyn-Koźle
    Posty
    560

    Domyślnie

    Cytat Napisał paczka662 Zobacz post
    Jozi,,,, trafiłeś, hoduję ale papugi / a nie gołębie/ pisklak ok, 4 tyś zł, ba a są tak mądre i wygadane że przegadają ciebie mnie i wielu innych tu Adamów Słodowych, a zanim cokolwiek mi napiszesz, poczyytaj poprzednie moje posty i odpowiedzi innych na nie
    Jeśli ci to umknęło, kolega przeczytał i odpowiedział tutaj, to chyba wystarczy, po co się dalej ciskasz.

    Cytat Napisał paczka662 Zobacz post
    Ludzi tu krew zalewa że mam stałopalnośc na poziomie 26-28 h i stąd wiele złośliwych docinek
    Tutaj się bardzo mylisz. Jak ktoś ma dobre wyniki to wszyscy się cieszą bo do tego zmierza ten wątek, i gratulują mu. Za to krew wszystkich zalewa od pierdolenia głupot. Twojego.
    Ostatnio edytowane przez Tom1000k ; 11-12-2013 o 21:03

  9. #14349
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar grabpa58
    Zarejestrowany
    Apr 2013
    Skąd
    Koło
    Kod pocztowy
    62-600
    Posty
    347

    Domyślnie

    Cytat Napisał andrzej9923 Zobacz post
    Powietrze glowne podaje oczywiscie,przy rozpalaniu klapke w popielniku uchylam na "patyk" ok 1-1,5cm a pozniej podlaczam miarkownik reczny.
    Dochodze coraz bardziej do przekonania ze wszelkie przerobki w kotle sa bezcelowe bo kazdy kociol "jest taki jaki powinien byc".W tym moim nowym kotle uszczelnilem sznurem drzwiczki miedzy popielnikiem a rusztem bo mam jedne wspolne drzwiczki do tych otworow.I teraz jak zasypie np 4/5 kotla weglem i rozpale od gory to gdzies po ok 10 godz zaczyna mi wygasac w kotle pomimo ze mam jeszcze z pol kotla skoksowanego wegla.Dopiero jak wyjme ten sznur to powoli zaczyna rozpedzac sie kociol.Tak bylo dzisiaj i wczoraj czyli pw nie ma tu wplywu bo wczoraj go nie mialem.Podobnie jest z klapka pw.

    Myślę,że tak po 8h palenia podaj więcej PG pod ruszt.
    PW tak jak to określiłeś tylko na szczelinę technologiczną,bo więcej w tym czasie nie potrzeba.
    Trochę więcej w pierwszych4-5h przy odgazowaniu.
    Miarkownik ustaw tak,żeby całkowicie nie zamykał klapki-1mm prześwitu
    Ostatnio edytowane przez grabpa58 ; 11-12-2013 o 21:41

  10. #14350

    Domyślnie

    Jak wyżej Paczka662 ja ten temat czytam od raptem kilku tygodni ale Twoje posty kładą cały (nader wysoki) poziom tego forum. Panowie może wspólna petycja do admina o ban na IP czy coś takiego? Przecież koleś nie ogarnia co się do niego pisze w ogóle. Zrozum stary CIESZYMY SIĘ, że masz tak super obcykany piec, chodzi raczej o to w jaki sposób o tym nas powiadamiasz, mianowicie dopieprzając innym jacy to nie są ch*jowi. Kto Cię tego nauczył? Jak w domu to mamusia powinna była bardziej nad Tobą pracować.

    No to jeszcze raz: JESTEŚ SUPER-PALACZ! Słodowy i ten na rowerze chowają się za nasypem pełnym szczawiu do Ciebie. Serio, zazdroszczę Ci udanej techniki i dobrego piecyka. Sam dopiero zaczynam do tego dochodzić, kupiłem dom raptem 3 miechy temu, w poprzednim paliłem na trociny na dmuchawie, ciekawostka- sam z ojcem ten piec przerobiliśmy z jakiegoś mizenrego DSa Zębca, lat temu 15 to było, do teraz chodzi jak złoto.



    Z innej beczki, a raczej w temacie:

    Chciałem podziękować, mam nadzieję, że nie przedwcześnie, wszystkim biorącym udział w dyskusji, wczoraj zainstalowałem miarkownik, dziś po południu rozpaliłem i nowy sprzęcik (Euroterm-u) podoba mi się bardzo, mam nadzieję, że noc będzie udana (rano ciepełko) bo jak nie to jutro punkt siódma edytuję i zwyzywam Was od najgorszych

    Problem mam takowy: zasypałem piec węglem, odpaliłem od góry, po dwóch godzinach żar już był przy ruszcie. Powody moga być dwa:

    Primo: duży sort węgla- tesciu, w swojej mądrości, wyszedł z założenia, że im większy węgiel kupi tym lepiej i mam dwie tony czarnych, błyszczących podkładów kolejowych do palenia (no przesadziłem ale spora częśc bryłek waży z 4 kg) mimo pokazania mu palcem na tabliczce znamionowej jaki węgiel ma kupić...

    Secundo: brak PW, powietrze główne hula przez cały zasyp i rozgrzewa go po owych dwóch godzinach.

    Panowie bez KPW, macie tak, że całość Wam się rozpala stosunkowo szybko?

    Boję się, że oba powody mają znaczenie i czeka mnie zajmujące zajęcie rozłupywania tych brył młotem...


    Pozdrawiam!
    Ostatnio edytowane przez Tedisan ; 11-12-2013 o 22:01

  11. #14351

    Domyślnie

    No zostawcie Paczka w spokoju. On nic nie winien. Jemu po prostu trafił się superwęgiel, superpiec, superpalacz Last Rico nauczył go palić, a superpapugi - mówić. Nic od siebie nie wniósł. On niewinny ;D

  12. #14352

    Domyślnie

    (wybaczcie doublepost-a, nie chciałem bardziej obciążać post wyżej)

    Cytat Napisał cysiokysio Zobacz post
    DS
    Węgiel z lokalnego składu, chciałem Kazika ale nie było. Najpierw rozpalam bez miału jak już się pożądanie rozpali przesuwam żar w stronę palnika, na to jeszcze trochę samego węgla i dopiero teraz zasypuje do pełna mieszanką. Mi na razie wychodzi że nowy zasyp robię co 24h, przerusztuwuję i analogicznie najpierw sam węgiel a później mieszanka. Palę tak dopiero drugi tydzień od momentu dołożenia niezależnego PW. Kocioł czyszczony tak dokładniej tylko raz w sobotę(popiół zasłonił mi dodatkowe PW )
    Kolego możesz jaśniej opisać jak wygląda Twoje mieszanie węgla z miałem? Co to znaczy, że przesuwasz żar w stronę palnika? Myślisz, że w GS-ie się sprawdzi dodawanie miału? Zawsze taniej...



    @edit

    Mały edit, biegam jak palant co pół godziny do kotłowni, zacieszam jak dziecko z tego miarkownika Właśnie, zupełnie nie celowo, zrobiłem test szczelności pieca, który chciałem zrobić już wcześniej: pół godziny temu wydarłem kawałek gazety (gdzieś 3x15cm), wetknąłem przez drzwi zasypowe w węgiel, podpaliłem, odpaliłem papierocha i wrzuciłem na węgiel, zamknąłem drzwiczki. Teraz schodzę, znowu bez zapalniczki, wyrywam taki sam kawałek gazety, otwieram drzwiczki a tam leży sobie na węglu ten papierek tylko nieco nadpalony i czeka na kolejną faję
    Ostatnio edytowane przez Tedisan ; 11-12-2013 o 22:43

  13. #14353
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    wushu77

    Zarejestrowany
    Nov 2008
    Skąd
    Starogard Gdański
    Posty
    102

    Domyślnie

    Witam. Wczoraj za radą kolegów nie ruszałem węgla po odgazowaniu, i zostało mniej niespalonych koksików. Za to gruba warstwa popiołu na ruszcie, którą wcześniej strząsałem (taki węgiel do kitu). Zapewne utrudnia on w końcowej fazie dopalanie wsadu, ale z dwojga złego chyba to lepsze.

    do paczka662. Chłopie zrozum, że Ty spalasz ok. 18kg na te 26-30 godzin ale dla 60m2. Tak jak liczą co niektórzy, zużycie węgla na każdy m2 wychodzi ci dość przeciętny wynik 0,01-0,011 kg/m2. gdzie innym wychodzą wyniki, po 0,0075kg/m2 albo i niżej. Fajnie, że mało węgla spalasz w zimie i mało zaglądasz do pieca ale weź chłopie pod uwagę swój metraż. Są różne piece, domy, metraże, no i w końcu rodzaje węgla pod względem jakości. Takie Twoje wymądrzanie się nie ma sensu. Jeżeli nie chcesz nić wnosić konstruktywnego do tego forum, poza wymądrzaniem się, lepiej odpuść.

  14. #14354

    Domyślnie

    Cytat Napisał wushu77 Zobacz post
    Witam. Wczoraj za radą kolegów nie ruszałem węgla po odgazowaniu, i zostało mniej niespalonych koksików. Za to gruba warstwa popiołu na ruszcie, którą wcześniej strząsałem (taki węgiel do kitu). Zapewne utrudnia on w końcowej fazie dopalanie wsadu, ale z dwojga złego chyba to lepsze.

    do paczka662. Chłopie zrozum, że Ty spalasz ok. 18kg na te 26-30 godzin ale dla 60m2. Tak jak liczą co niektórzy, zużycie węgla na każdy m2 wychodzi ci dość przeciętny wynik 0,01-0,011 kg/m2. gdzie innym wychodzą wyniki, po 0,0075kg/m2 albo i niżej. Fajnie, że mało węgla spalasz w zimie i mało zaglądasz do pieca ale weź chłopie pod uwagę swój metraż. Są różne piece, domy, metraże, no i w końcu rodzaje węgla pod względem jakości. Takie Twoje wymądrzanie się nie ma sensu. Jeżeli nie chcesz nić wnosić konstruktywnego do tego forum, poza wymądrzaniem się, lepiej odpuść.
    Pytanie czy ten gość "załapie" te Twoje tłumaczenia
    Jak przeliczę swoje zużycie to na moje ok.100m2 spalam podobnie, więc koleś nie ma się czym podniecać.
    A że rozpalam 2 razy na dobę to żadne halo, bo 2 x 10-15minut to wielka ruja

  15. #14355
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar Myjk
    Zarejestrowany
    Aug 2013
    Skąd
    WAW
    Posty
    5.057

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tob Zobacz post
    Mnie tą klapką PW przemieszcza fragment napędu tacki CD
    Ciekawe rozwiązanie, tylko wygląda nieco skomplikowane dla mnie.

    Cytat Napisał BorzY Zobacz post
    Mam jedynie jeszcze jeden problem. Czy podczas dłuższego postoju kotła (PG - zamknięte), to normalne, że płomień czasem znika?
    Bo jest taka sytuacja (proszę sobie wyobrazić), że kocioł wychodzi z postoju, rusza machina, PG się otwiera i zaczyna się odgazowywanie, gaz nie napotyka płomienia, więc dym się kumuluję i gdy wreszcie "zaiskrzy", to.. co w tedy? Chyba wybuchnie? Albo fuknie. Tak macie? Czy płomień jednak musi być podtrzymywany, non stop?
    Gazy zapalają się od samej temperatury zasypu znajdującego się nad gazującym węglem. Do tego zapłonu wystarczy powietrze (i po to jest konieczne PW). Dlatego często, pomimo że zasyp z wierzchu jest prawie czarny, można obserwować płomienie zaczynające się nad zasypem. Naturalnie najlepiej byłoby gdyby piec nie przygasał zbytnio i jakiś (choćby mały) płomyk tam zawsze był-- dlatego tak ważne jest dobranie wielkości paleniska do instalacji i dobrego miarkownika (tu przewagę ma elektronika, bo nie ma "lagów").

    Cytat Napisał Jozi Zobacz post
    Pytanie czy ten gość "załapie" te Twoje tłumaczenia
    Nie załapie, bo to zwyczajny troll.
    Dziennik Budowy
    *Dom: 190m2 (ogrzewane) + 55m2 (garaż+pom.gosp.) OZC CO 6,5kW dla -20@22oC | 10MWh/rok
    *PC G-G APIC 9kW z GWC spiralnym 500m2 PE40 5x150mb ~12kW
    *Fotowoltaika 10kWp SunEarth 325Wp, 3 połacie ESW, z falownikiem Fronius 8.2 3F
    *Stan: Meblowanie

  16. #14356
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    paczka662

    Zarejestrowany
    Nov 2013
    Skąd
    strzelin
    Kod pocztowy
    57-100
    Posty
    43

    Domyślnie

    widzę że dalej nie łapiecie sedna sprawy , jakie dla mnie jest najważniejsze, ja nie palę u siebie, a u mamy, jaka mieszka ponad kilometr odemnie i dla mnie prirytetem jest by zaglądac do piwnicy do jakiej mam 1000 m, a nie 10 czy 5 ,,, jak najrzadziej i mi się to udało, bo odpowiednio dobry piec , bez żadnych przeróbek / nie fuka , nie kaprysi i nie mam leżanki w piwnicy jak większość tu fachowców, do tego odpowiedni dobry węgiel nie jak 80% byle tańszy a potem zamiast w domu lub na nartach siedzi w kotłowni i patrzy jak mu piec fuka ,, a piec ma focha na to ze właściciel oszczedza na wsadzie w domu zjadłby gówno a do pieca wsypał kamienie polne, Jeszcze o piecach , piszecie przewymiarowany, widac nie czytacie dokładnie , sam Last Rico pisał w postach ze piece są z zaniżonymi mocami podawane przez producentów i jak jest możliwość lepiej wziąśc większy ,,, bo piec na testach i próbach producęckich jest nowy znaczy że ma czysty wymiennik ciepła 2 / palwio dobierają najlepsze , i stąd wychodzą im wyniki, np,13KW u was w praktyce ten sam piec będzie miał 10 KW no i naiistotniejsze też o tym pisał kolega Last Rico większy piec większy zasyp, Zatem ja tak mam palę 80 dni w okresie grzewczym, i mam wasze marne wywody w dupie, bo jak się z gówna chce robić piec a kamieniami palić , to nie pomogą ,, kierownice , i lanie brechą w piec jak fuka ,,, pozdrawiam gorąco i jeszcze będę was odwiedzał w tym sezonie grzewczym, --- ktoś napisał , a to JOzi - rozpala 2 x dziennie człowieku, doprtawdy ci wspłółczuję, dobrze że ci chociaz nie fuka - to Ty Jozi wydajesz na dzrewo do rozpałi majatek dkoro rozpalasz 2 x dziennie x 180 dni grzewczych to = 360 x masakra doliczyłes do ceny wegla z dobre 500 zł na drewienko ? jak nie to dolicz ,, Bo ja u siebie w domku mam nowoczesny piec gazowy kondesacyjny / jest to piec z zamkniętą komora spalania - by ciepło nie uczhodziło kominem - podobnie jak w piecu węglowym / za 8 tyś zł do tego elektronika sterująca za kolejne 1,5 zł mieszkanie 75 m efekt , polubiłem listonosza , rachunki za gaz mam w okresie grzewczym na poziomie 250 zł do 270 max wraz z gotowaniem, i to jest obecnie kierunek w jaki sie przestawić trzeba z wegla, cena za wytworzenie energi cieplnej na podobnym poziomie, a czasami mniejszym / o ile ktoś nie umie palić węglem/ i bez spania w kotłowni ,, tylko takie piece są drogie i bez zewnętrznej elektroniki jaka nimi steruje nie da się tano grzać , mam tez znajomych co zamienili węgiel na kondensat gazowy dobrej klasy i grzeją domy , też polubili listonosza, Myjk a jak u ciebie dalej lejesz piec brechą jak fuka , widać ta kierownica ma kiepskiego kierowcę, ale jak kupisz dobry opał zamiast sypać kamienie polne przemieszane z miałem - do pieca , kierownicę sprzedasz na złom, wraz z brechą, a do piwnicy będziesz chodził po przetwory ,,
    Ostatnio edytowane przez paczka662 ; 12-12-2013 o 09:29

  17. #14357
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    andre70

    Zarejestrowany
    Dec 2013
    Skąd
    Mińsk Mazowiecki
    Kod pocztowy
    05-300
    Posty
    9

    Domyślnie

    Cytat Napisał paczka662 Zobacz post
    widzę że dalej nie łapiecie sedna sprawy,
    Sorry za OT
    ale wydaje mi się , że to Ty nie łapiesz.
    Ten wątek powstał nie po to, by chwalić się super, hiper, mega kotłami, czy też rewelacyjną bezobsługowością, albo też wspaniałymi wynikami stałopalności. Wątek powstał by tzw "śmieciuchy" paliły ekologiczniej i ekonomiczniej. A droga ku temu często jest kręta. Stąd PW, KPW, deflektory itd.oraz dyskusje o tych rozwiązaniach, mające na celu wszelkie usprawnienia tych kociołków.
    Załapałeś ???
    Pozdro

  18. #14358
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    paczka662

    Zarejestrowany
    Nov 2013
    Skąd
    strzelin
    Kod pocztowy
    57-100
    Posty
    43

    Domyślnie

    Cytat Napisał andre70 Zobacz post
    Sorry za OT
    ale wydaje mi się , że to Ty nie łapiesz.
    Ten wątek powstał nie po to, by chwalić się super, hiper, mega kotłami, czy też rewelacyjną bezobsługowością, albo też wspaniałymi wynikami stałopalności. Wątek powstał by tzw "śmieciuchy" paliły ekologiczniej i ekonomiczniej. A droga ku temu często jest kręta. Stąd PW, KPW, deflektory itd.oraz dyskusje o tych rozwiązaniach, mające na celu wszelkie usprawnienia tych kociołków.
    Załapałeś ???
    Pozdro
    kolego andrze70 - piec do palenia paliwami stałymi kupuje się odpowiedni czyli dobry a nie robiony w garażu czy w wiacie przez pseudo firme, ciekawe ze ja mam piec 9 cio letni i nic robić nie muszę ? znasz powiedzenie ze szkłem dupy się nie wytrzesz , czy jak kupujesz nowy samochód tez go przerabiasz by nim sprawnie i ekonomicznie jezdzić ? ale z wielka zabawa czytam te wpisy temu fuka , temu gaśnie inny podpala 3 x dziennie , polubiłem czytac wasze zabawne opowieści, sam Adam Słodowy wam zazdrości waszej przebiegłości,
    Ostatnio edytowane przez paczka662 ; 12-12-2013 o 09:37

  19. #14359

    Domyślnie

    Ludzie Zrozumcie, dopóki Będziecie polemizować z tym gościem dopóty będzie On się śmiał z Nas,
    także traktujcie Go jak powietrze wtórne do pieca

  20. #14360
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar Myjk
    Zarejestrowany
    Aug 2013
    Skąd
    WAW
    Posty
    5.057

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tedisan Zobacz post
    Właśnie, zupełnie nie celowo, zrobiłem test szczelności pieca, który chciałem zrobić już wcześniej: pół godziny temu wydarłem kawałek gazety (gdzieś 3x15cm), wetknąłem przez drzwi zasypowe w węgiel, podpaliłem, odpaliłem papierocha i wrzuciłem na węgiel, zamknąłem drzwiczki. Teraz schodzę, znowu bez zapalniczki, wyrywam taki sam kawałek gazety, otwieram drzwiczki a tam leży sobie na węglu ten papierek tylko nieco nadpalony i czeka na kolejną faję
    Nie sugeruj się testem gazety. U mnie też gasła, mimo tego piec nie był szczelny. Gazeta daje mały ciąg, dlatego zawsze zgaśnie -- ale jak zasyp się rozpali i zamknie się PG, to ciąg od temperatury będzie tak silny, że wessie powietrze nawet najmniejszymi szczelinami. Naturalnie w zależności od nieszczelności piec będzie albo się rozpalać dalej, utrzyma spalanie, albo będzie sobie z czasem przygasać (u mnie tak było), ale zanim w końcu ustanie, zajmie to dużo czasu (za dużo, czasem nawet cały zasyp się zdąży odgazować) -- dla stałopalności i czystości palenia to katastrofa.
    Dziennik Budowy
    *Dom: 190m2 (ogrzewane) + 55m2 (garaż+pom.gosp.) OZC CO 6,5kW dla -20@22oC | 10MWh/rok
    *PC G-G APIC 9kW z GWC spiralnym 500m2 PE40 5x150mb ~12kW
    *Fotowoltaika 10kWp SunEarth 325Wp, 3 połacie ESW, z falownikiem Fronius 8.2 3F
    *Stan: Meblowanie

Strona 718 z 998

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony