dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 215 z 998
Pokaż wyniki od 4.281 do 4.300 z 19943
  1. #4281
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    situ82

    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Skąd
    Kielce
    Kod pocztowy
    26-600
    Posty
    7

    Domyślnie

    Cytat Napisał situ82 Zobacz post
    Witam. Bardzo potrzebuje pomocy, gdyż mam problem z piecem.
    Posiadam piec SAS UWT 23 KW i użytkuje go drugi sezon. Rok temu było super, a teraz dzieją się dziwne rzeczy. Po zasypaniu pieca do pełna miałem i rozpaleniu przez około 3 godziny jest niby dobrze, ale później żar przechodzi w dół docierając na sam dół pieca pozostawiając niespalony miał i kawałki drewna na górze. Efekt to kopcenie, dmuchawa 100%, spadająca temperatura na piecu i niska temperatura spalin, brak ognia w piecu. Piec tak się męczy i po jakim czasie uda mu się rozpalić.
    Gdy zasypie połowę pieca to pali się normalnie od góry bez problemu. Dodam , że rok temu nie było żadnego problemu na tym samym miale.
    PROSZĘ POMÓŻCIE.
    robiłem jak radził KardinalE tj:
    "Mam taki sam kociołek, ale miałem nie paliłem. Z moich doświadczeń wynika, iż nadmuch powinien być na najmniejszym biegu, a w dodatku wlot powietrza do dmuchawy przysłonięty. Postaraj się zrobić coś w tym kierunku, czyli zmniejsz nadmuch, aby spalało się wolniej."

    Jest lekka poprawa ale jeszcze to nie to
    Czekam na kolejne uwagi

  2. #4282
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar pawel_i
    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Skąd
    Tomaszów Mazowiecki
    Posty
    215

    Domyślnie

    Turra1

    Sprawdziłem - przy nie przerobionym kotle ( zasłonięcie przelotu między pierwszy i drugim kanałem ) paliłem od dołu i jeden załadunek to około 1,5 - 2 godzin.
    Teraz po przeróbkach i paleniu od góry - przykład dnia dzisiejszego rozpaliłem punkt 16.00 - nadal się pali i jest jeszcze około pół zasypu.
    Żebyś nie powiedział że porównania nie są miarodajne to nadmienię że porównania robiłem kiedyś tego samego weekendu wygrzewając tylko bufory bez odbioru z nich ciepła.
    Startowałem od 35st C w górnej części i paliłem do wygaśnięcia kotła.
    Palenie od dołu w standardowym kotle bez przeróbek - osiągnięta temperatura bufora 52,7stC
    Palenie od góry po zastosowaniu wszystkich na tamten czas przeróbek - osiągnięta temperatura bufora 63,2 stC.
    11st C różnicy na 2250l to jest coś. Palenie metodą Last Rico daje pozytywne rezultaty.
    W moim przypadku.
    Ale wymaga też własnego dużego zaangażowania i wielu prób i doświadczeń.
    Każdy kocioł jest inny - przyłączony do innego komina i różnych instalacji grzewczych więc może wymagać innych regulacji.
    Być może jest tak ze w niektórych przypadkach palenie górne nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.
    Ale jedno jest bezapelacyjne - czystość spalania.
    Ostatnio edytowane przez pawel_i ; 21-01-2011 o 20:06

  3. #4283
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    AdamMa

    Zarejestrowany
    Dec 2010
    Skąd
    szemud
    Posty
    6

    Domyślnie

    turra1 to masz przykład palenia od góry(wybierz dni 18-21 stycznia, zasyp 30kg) i od dołu(15 stycznia od godziny 11 do 18, zasyp 30kg) KLIK, widzisz różnice?
    to moje wyniki pomiarów, które chyba mówią same za siebie. jeżeli TY jesteś peny tak swych teorii to przedstaw podobne wyniki
    Ostatnio edytowane przez AdamMa ; 21-01-2011 o 20:07

  4. #4284
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    situ82

    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Skąd
    Kielce
    Kod pocztowy
    26-600
    Posty
    7

    Domyślnie

    Cytat Napisał situ82 Zobacz post
    Witam. Bardzo potrzebuje pomocy, gdyż mam problem z piecem.
    Posiadam piec SAS UWT 23 KW i użytkuje go drugi sezon. Rok temu było super, a teraz dzieją się dziwne rzeczy. Po zasypaniu pieca do pełna miałem i rozpaleniu przez około 3 godziny jest niby dobrze, ale później żar przechodzi w dół docierając na sam dół pieca pozostawiając niespalony miał i kawałki drewna na górze. Efekt to kopcenie, dmuchawa 100%, spadająca temperatura na piecu i niska temperatura spalin, brak ognia w piecu. Piec tak się męczy i po jakim czasie uda mu się rozpalić.
    Gdy zasypie połowę pieca to pali się normalnie od góry bez problemu. Dodam , że rok temu nie było żadnego problemu na tym samym miale.
    PROSZĘ POMÓŻCIE.


    Proszę o jakieś wskazówki

  5. #4285
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar pawel_i
    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Skąd
    Tomaszów Mazowiecki
    Posty
    215

    Domyślnie

    AdamMa

    Niezłe - jaki regulator dane tak ładnie zapisuje?

  6. #4286

    Domyślnie

    Cytat Napisał pawel_i Zobacz post
    Turra1

    Sprawdziłem - przy nie przerobionym kotle ( zasłonięcie przelotu między pierwszy i drugim kanałem ) paliłem od dołu i jeden załadunek to około 1,5 - 2 godzin.
    Teraz po przeróbkach i paleniu od góry - przykład dnia dzisiejszego rozpaliłem punkt 16.00 - nadal się pali i jest jeszcze około pół zasypu.
    Żebyś nie powiedział że porównania nie są miarodajne to nadmienię że porównania robiłem kiedyś tego samego weekendu wygrzewając tylko bufory bez odbioru z nich ciepła.
    Startowałem od 35st C w górnej części i paliłem do wygaśnięcia kotła.
    Palenie od dołu w standardowym kotle bez przeróbek - osiągnięta temperatura bufora 52,7stC
    Palenie od góry po zastosowaniu wszystkich na tamten czas przeróbek - osiągnięta temperatura bufora 63,2 stC.
    11st C różnicy na 2250l to jest coś. Palenie metodą Last Rico daje pozytywne rezultaty.
    W moim przypadku.
    Ale wymaga też własnego dużego zaangażowania i wielu prób i doświadczeń.
    Każdy kocioł jest inny - przyłączony do innego komina i różnych instalacji grzewczych więc może wymagać innych regulacji.
    Być może jest tak ze w niektórych przypadkach palenie górne nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.
    Ale jedno jest bezapelacyjne - czystość spalania.
    policzmy sprawność Twojego spalania:
    przyjmując to co piszesz: 2250l wody zagrzanej z 35 do 62stopni czyli o 27st spalając 25kg węgla
    w buforze zgromadziłeś: 2250 (l wody) x 27 (delta T) x 4200 (ciepło własciwe wody) co daje ok. 255MJ
    a spaliłeś 25kg węgla wartosci powiedzmy 24MJ/kg (teoretycznie powinno być ok.27 ale życie...) czyli 25 x 24 = 600MJ
    255/600= 0,425 czyli sprawność twego spalania to 42,5%, mozesz dodać kilka procent na pracujacy układ c.o.
    marnie to wygląda przy nominalnych folderowych 80%
    uważasz, ze spalanie z 50% sprawnością jest ekonomiczne? ja nie, bo wywalanie w komin połowy energii to wywalanie pieniędzy w błoto i nic to, ze spalasz łagodnie, fajnie, ze czysto, a to ,ze długo to nie musi być wcale zaleta (szczególnie przy dużych buforach) bo i tak b.dużo energii tyle, ze powoli wypuszczasz w komin
    na koniec pocieszę Cię, że nie tylko Tobie tak wychodzi, większości, tyle, ze wiekszosć nigdy tego nie liczyła i nie liczy bo to raczej niemożliwe (a szkoda) przy zwykłej instalacji, przy buforach z jakimś marginesem, ale można, pocieszę Cię że tez sobie to policzyłem i wyszło mi te z raptem 54% (1900l, 37kg, bufor z 14 do 75st) i normalne, że mnie to nie zadowala ;(
    wciąż szukam przede wszystkim szybkiego, dynamicznego ale sprawnego i czystego sposobu na spalanie i jeszcze go nie znalazłem
    niedługo będę chyba tworzył zawirowywacze splain, może to nieco pomoże (mój kocioł to optima komfort plus czyli poziomy wymiennik)
    Ostatnio edytowane przez edde ; 21-01-2011 o 23:11

  7. #4287

    Domyślnie

    Cytat Napisał edde Zobacz post
    policzmy sprawność Twojego spalania:
    przyjmując to co piszesz: 2250l wody zagrzanej z 35 do 62stopni czyli o 27st spalając 25kg węgla
    w buforze zgromadziłeś: 2250 (l wody) x 27 (delta T) x 4200 (ciepło własciwe wody) co daje ok. 255MJ
    a spaliłeś 25kg węgla wartosci powiedzmy 24MJ/kg (teoretycznie powinno być ok.27 ale życie...) czyli 25 x 24 = 600MJ
    255/600= 0,425 czyli sprawność twego spalania to 42,5%, mozesz dodać kilka procent na pracujacy układ c.o.
    marnie to wygląda przy nominalnych folderowych 80%
    uważasz, ze spalanie z 50% sprawnością jest ekonomiczne? ja nie, bo wywalanie w komin połowy energii to wywalanie pieniędzy w błoto i nic to, ze spalasz łagodnie, fajnie, ze czysto, a to ,ze długo to nie musi być wcale zaleta (szczególnie przy dużych buforach) bo i tak b.dużo energii tyle, ze powoli wypuszczasz w komin
    na koniec pocieszę Cię, że nie tylko Tobie tak wychodzi, większości, tyle, ze wiekszosć nigdy tego nie liczyła i nie liczy bo to raczej niemożliwe (a szkoda) przy zwykłej instalacji, przy buforach z jakimś marginesem, ale można, pocieszę Cię że tez sobie to policzyłem i wyszło mi te z raptem 54% (1900l, 37kg, bufor z 14 do 75st) i normalne, że mnie to nie zadowala ;(
    wciąż szukam przede wszystkim szybkiego, dynamicznego ale sprawnego i czystego sposobu na spalanie i jeszcze go nie znalazłem
    niedługo będę chyba tworzył zawirowywacze splain, może to nieco pomoże (mój kocioł to optima komfort plus czyli poziomy wymiennik)
    Chyba ten przelicznik nie jest miarodajny
    230 l*29st*4200 ciepło=28MJ
    20KG*24MJ=480MJ
    28MJ / 480MJ = 0.058(3) 0.053 sprawnośc kotła

    Cos tu jest nie tak,a gdzie jest czas w jakim energia uzyskana z opału podgrzewała wodę.

  8. #4288
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Last Rico
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Posty
    2.036

    Domyślnie

    Widzę że pojawiły się wątpliwości o charakterze powiedziałbym zasadniczym.
    Spalając 1kg węgla (kamiennego) można podgrzać 7 ton wody o jeden stopień.
    Widać z tego, że w węglu jest duża ilość energii, sztuka tylko w tym... żeby
    potrafić ją CAŁĄ odebrać. Gdyby to było łatwe... ten wątek by nie istniał.

    Mam zatem pytanie. Który silnik lepiej odbiera energię z paliwa, ten który kopci
    sadzą (czysty chemicznie węgiel), czy może ten który spala olej w czysty sposób ?
    Jeśli nasz komin dymi (nie mówię o białej parze wodnej ale o czarnym lub ciemnym
    dymie), jeśli więc nasz komin dymi, to co to oznacza ?? Oznacza to tylko tyle - że
    wyrzucamy niespalone ale ZAPŁACONE paliwo w kosmos. Zadajmy sobie pytanie:
    Czy dym z komina podnosi, czy może jednak obniża sprawność przemiany ?

    Pojawiły się również pytania kolegów którzy nagrzewają bufory cieplne. Jak zrobić
    żeby szybko nagrzać duży zład wody. Tu muszę zatrzymać się na dłużej. Koledzy,
    po pierwsze, dlaczego uważacie że "szybko" jest tożsame ze "sprawnie" ? Takie
    podejście jest uzasadnione technicznie ale wyłącznie w przypadku grzania prądem
    Wkładamy dużą grzałkę do zbiornika z wodą, włączamy i uwaga..........CAŁA !!!
    CAŁA pobrana z sieci energia jest zamieniana w ciepło i oddawana wodzie.

    Niestety nie odnosi się to wprost do kotłów opalanych na miejscu (nie elektrownia)
    ponieważ WIELKA część energii ulatuje nam przez komin. W przypadku użycia
    dmuchaw - to może być nawet 40% energii !! Uznałem że to trochę za dużo...
    i stąd postanowiłem ten stan zmienić. Wszystkim Wam wyjdzie to na dobre
    ale musimy uznać że wymienniki nie mają 100% sprawności, ciepło traci się po
    drodze przekazu, bufory nie są idealnie izolowane a strata kominowa istnieje.
    Możemy ją tylko zwiększać lub zmniejszać (dymić lub nie). Mówiąc po ludzku,
    żeby SZYBKO i ENERGETETYCZNIE spalić np. 30 kg węgla, to trzeba mieć
    w kotle ruszt o powierzchni 1,2 m2 ale takiego rusztu... NIE MA nikt z nas.


    Jeśli są jeszcze tacy których nie przekonałem, niech dalej zapalają świecę od dołu.
    Powodzenia. Pozdrawiam WSZYSTKICH górno i dolno spalaczy. Trzymawka.
    beton wiąże ludzi...

  9. #4289
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar hes
    Zarejestrowany
    Jan 2007
    Skąd
    Dolny Śląsk
    Posty
    2.858

    Domyślnie

    Pytanie do wszystkich zapalających od góry: czy ktoś z Was stosuje takie ułatwienie, by zamiast wybierać żar i rozpalać od nowa (po zasypaniu nowej porcji) dosypać po prostu nową porcję... koksu ?
    "- Patrz, Ewusiu, bocian leci.
    - Nieprawda! Nie ma bocianów!" (J.Tuwim)

  10. #4290

    Domyślnie

    Cytat Napisał P:)apolinek Zobacz post
    230 l*29st*4200 ciepło=28MJ
    Tu zgubiłeś 1 zero !!!

  11. #4291

    Domyślnie

    do paweł i
    Czystość spalania jest oczywiście bezapelacyjna ,również czas spalania dłuższy ,łatwiejsze czyszczenie.
    Ale temperatura spalin niższa co przypaleniu z domieszka drewna grozi wykraplaniem spalin a kończy się plamami na suficie i ścianie (patrz moje wcześniejsze zdjęcia).
    Czas zagrzania wychłodzonego kotła dłuższy niż przy paleniu od dołu.
    długopalność osiagana kosztem temperatury(połowa czasu palenia zasypu to temperatura niższa niż zadana)
    do Adam Ma
    jeżeli moje zdjęcia Cię ni przekonują a w zamian dajesz wykresy temperatur bez temperatury na kotle, i przedstawiasz to jako żelazne argumenty to nie mam pomysłu jak cie przekonać że taki przypadek jak mój może się zdarzyć następnym. Wszystko zresztą wcześniej napisałem nie mam zamiaru udowadniać ci „że nie jestem księdzem”.
    A takie ogólne spostrzeżenie do Last Rico.
    Smutne jest ze nie przyjmujesz słowa krytyki czy niebezpieczeństw jakie niosą twoje teorie.Moze zbytnio zapętliłeś się w przyjmowaniu pochwał i wpisach o sensie (lizanie się nawzajem po chu..ch).Chcesz to bagatelizować gdyż jak mniemam psuje to twój wizerunek. Dopóki nie zniknie mi ta plama i nie przestanie mi się chcieć to pozwól że od czasu do czasu będę ostrzegał nieświadomych. No chyba że mnie usuniesz bo jak się dowiedziałem robiłeś takie próby.
    "smutek i zaprzaństwo"jak to mówia u nas w sejmie

  12. #4292
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Last Rico
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Posty
    2.036

    Domyślnie

    Sympatyczny kolego, nie robiłem dotąd ŻADNYCH prób żeby ciebie stąd usunąć.
    Proszę więc...nie pisz takich tekstów, chyba ----->>> że masz na to jakiś dowód.
    Skoro piszesz o moich próbach, to PUBLICZNE UDOWODNIENIE powinno być
    dla ciebie stosunkowo łatwe. Jeśli jednak nie dasz na to dowodu, to kolego
    zwyczajnie spadaj bo śmiecisz od prawie 70 postów.

    70 twoich postów (help) uruchomiło u nas następne 70 postów pomocy, co razem
    daje 140 niepotrzebnych wpisów. A wiedz że 140 : 20 = całe siedem stron wątku.
    Siedem stron pieprzenia o niczym. Koledzy to czytają ale nic z tego nie wnoszą....
    Weź na wstrzymanie, zrób sobie herbatki i nie śmieć, łagodnie proszę.
    beton wiąże ludzi...

  13. #4293

    Domyślnie

    Cytat Napisał turra1 Zobacz post
    do paweł i
    Czystość spalania jest oczywiście bezapelacyjna ,również czas spalania dłuższy ,łatwiejsze czyszczenie.
    Ale temperatura spalin niższa co przypaleniu z domieszka drewna grozi wykraplaniem spalin a kończy się plamami na suficie i ścianie (patrz moje wcześniejsze zdjęcia).
    Czas zagrzania wychłodzonego kotła dłuższy niż przy paleniu od dołu.
    długopalność osiagana kosztem temperatury(połowa czasu palenia zasypu to temperatura niższa niż zadana)
    do Adam Ma
    jeżeli moje zdjęcia Cię ni przekonują a w zamian dajesz wykresy temperatur bez temperatury na kotle, i przedstawiasz to jako żelazne argumenty to nie mam pomysłu jak cie przekonać że taki przypadek jak mój może się zdarzyć następnym. Wszystko zresztą wcześniej napisałem nie mam zamiaru udowadniać ci „że nie jestem księdzem”.
    A takie ogólne spostrzeżenie do Last Rico.
    Smutne jest ze nie przyjmujesz słowa krytyki czy niebezpieczeństw jakie niosą twoje teorie.Moze zbytnio zapętliłeś się w przyjmowaniu pochwał i wpisach o sensie (lizanie się nawzajem po chu..ch).Chcesz to bagatelizować gdyż jak mniemam psuje to twój wizerunek. Dopóki nie zniknie mi ta plama i nie przestanie mi się chcieć to pozwól że od czasu do czasu będę ostrzegał nieświadomych. No chyba że mnie usuniesz bo jak się dowiedziałem robiłeś takie próby.
    "smutek i zaprzaństwo"jak to mówia u nas w sejmie
    Bez wazeliny się nie da niektórych rzeczy załatwić, jak nie posmarujesz to nie jedziesz
    Ale na poważnie, turra1... Próbujesz wdrożyć tylko część zaleceń, jeśli w samochodzie wymienię tylko jedną oponę na zimową to raczej nie mogę siać opinii
    że opony zimowe to niepotrzebny wydatek bo nie widzę różnicy. Mieszasz paliwa to niedobre jest. drewno żeby się dobrze spalić potrzebuje wyższych temp. ( moje obserwacje u mnie to potwierdzają) i dużo więcej powietrza. Pal albo drewnem na wysokich temp. albo węglem przy niższych temp.
    Ja jeśli opalam drewnem to temp na kotle min. 60 stop., przy węglu spokojnie 50 czasami mniej.
    Co do "lizania...." itd. Nie ukrywam że niektórzy z kolegów jakby mogli to by wyściskali i wycałowali, i piszą to w taki sposób że nawet trochę razi.
    Krytyki nikt nie lubi, ja też możliwe że w równym stopniu jak Ty . Widzę jednak że niektórzy jej w ogóle nie tolerują.
    Turra1 zastosuj wszystkie zalecenia i wtedy obserwuj....

  14. #4294
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Last Rico
    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Posty
    2.036

    Domyślnie

    Ja lubię krytykę (konstruktywną) - mówię poważnie, ona mnie rozwija...
    Należy jednak odróżnić krytykę konstruktywną od pierdolenia głupot.
    beton wiąże ludzi...

  15. #4295
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    janjan62

    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Skąd
    Lublin
    Kod pocztowy
    21-100
    Posty
    25

    Domyślnie

    Witaj Last Rico co z moimi pytaniami ? dzięki

  16. #4296

    Domyślnie

    Trochę dziwny przypadek z turra1 , można powiedzieć jeden na milion .
    Sam stosuje metodę rozpalania od góry i dzieki temu jak już nie raz pisałem w temacie mam suchy komin (wcześniej mokry) z dolnej wyczystki dosłownie kapała mi do bańki woda . W kotłowni smierdziało smołą , nie mówiac o kłębach dymu i znikajacym w szybkim czasie węglu.
    Zastosowałem metody Last Rico (male tego mam przekonanych kilka osób które dziekuja mi pokazanie tej metody palenia ).
    Staram się palić stale i grzać na niższych temperaturach (miarkownik lub dmuchawa na małych obrotach) do tego nie przegrzewać domu 22*C max. Widze różnice w postaci kasy w kieszeni.
    Komin który miałem wymieniać stoji sobie spokojnie i będzie jeszcze wiele lat użytkowany.
    Hes pytałeś czy ktoś dorzuca na koniec palenia koks.
    Koksu nie mam (palę miałem) i tak zdarza się że akurat nie mam czasu lub nie jestem przebrany lub gdzieś wychodze itp to dorzucam kilka polan (sosna lub dąb) lub nawet sypnę łopatke miału po to żeby przeciągnać czas nowego rozpalania . Nieraz tak trzeba żeby nie rozpalać o 4 rano lub 1 w nocy.
    pozdr

  17. #4297
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    AdamMa

    Zarejestrowany
    Dec 2010
    Skąd
    szemud
    Posty
    6

    Domyślnie

    paweł i to jest rejestrator zrobiony specjalnie na te moje potrzeby do rejestracji tych właśnie parametrów i ich analizy w celu zwiększenie wydajności ogrzewania

    do turra, temperatura na kotle jest wyższa o 3 stopnia od temperatury na grzejnikach

  18. #4298

    Domyślnie

    Cytat Napisał k62 Zobacz post
    Tu zgubiłeś 1 zero !!!
    Wg zamieszczonego wzoru nie zgubiłem zera

    2250 (l wody) x 27 (delta T) x 4200 (ciepło własciwe wody) co daje ok. 255MJ 255.150.000
    230 *29 * 4200 ok 28MJ 28.014.000

  19. #4299
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar hes
    Zarejestrowany
    Jan 2007
    Skąd
    Dolny Śląsk
    Posty
    2.858

    Domyślnie

    Cytat Napisał Last Rico Zobacz post
    Ja lubię krytykę (konstruktywną) - mówię poważnie, ona mnie rozwija...
    Należy jednak odróżnić krytykę konstruktywną od pierdolenia głupot.

    No to lecimy konstruktywnie: czy ktoś z szanownych górnospalaczy WPIERDOLIŁ czujnik czadu do kotła w czasie kiedy górna powierzchnia zasypu była ciemna, tzn. na powierzchni nie paliły się niebieskawe płomyczki ?

    Jasne, że wg. przedstawionej tu teorii PALNY tlenek węgla nie ma prawa się wtedy wytwarzać, ale nurtuje mnie pytanie, co właściwie spala się później tym niebieskawym płomieniem ?
    "- Patrz, Ewusiu, bocian leci.
    - Nieprawda! Nie ma bocianów!" (J.Tuwim)

  20. #4300

    Domyślnie

    do Last Rico
    odnośnie prób usuwania mnie z forum
    I tym wpisem koleg Turra 1 niestety zakończył swoją aktywność w naszym gronie.
    Koledzy chcieli pomóc ale już nie chcą. Miło było - jednak się skończyło. Bywaj.
    ktoś ci sie loguje na twoim koncie panie.
    I to po moim stwierdzeniu że rura przedłuzająca zapobiega brudzeniu dachówki i korozji blachy.
    To jest konstruktywna krytyka???czemu sie unosisz???bo nie wpadłes na to w swoim referacie a ktos to "raczył napisac"
    Bierzesz sie za rady ocieplenia komina a podejzewam sam tego nie zrobiłes,czy nie masz aparatu??czy sie zepsuł??jakoś nie doczekałem sie zdjeć tej wełny na kominie.Tu chyba nie boisz sie kryptoreklamy jak w przypadku zdjęć kotła??
    Co sie obrażasz że raczyłem skrytykować łopatologiczne przykłady na temat"efektów długiego rękawa czy silnika diesla",a może o dwukrotną pomyłkę w zaokrąglaniu liczby 3,86??
    nasuwa mi się wniosek że krytyki żadnej waść nieprzyjmujesz
    Ostatnio edytowane przez turra1 ; 22-01-2011 o 13:09

Strona 215 z 998

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony