http://pies.onet.pl/756,19,24,zycie_na_lancuchu,artykul.html
Moi sasiedzi uwazaja , ze pies dobry to taki , ktory duzo szczeka.
Moj taki nie jest , moj siedzi na tarasie i obserwuje .
Ich pies szczeka , bo jest wlasnie cale zycie na lancuchu .
To co niby ma innego robic ?
Mam wrazenie , ba nawet pewnosc , ze gdyby odpiac jednak ten lancuch to uciekalby od nich i tego dobrobytu , w postaci jedzenia resztek , stania we wlasnych odchodach -ile sil w nogach.
W nadziei , ze moze kogos artykul zmusi do refleksji badz zmiany wkleilam link.
To przykre , ze w naszym kraju nie widzi sie niczego zlego w trzymaniu psa na lancuchu , nawet dlugim .
Podobnie jak przykre , ze wciaz mnozy sie zwierzeta w pseudochodowlach.
Po to chyba by czesc tego nieszczescia na lancuchu wlasnie skonczyla