testowałem już ogrzewanie "farelkowe", na początku wydawało się że faktycznie coś z tego będzie ale po kilku dniach aby utrzymać komfort taki jak przy kablach zużycie energii było na takim samym poziomie a na domiar złego miałem zimne podłogi...
jak to się mówi "z pustego to i Salomon nie naleje"...
dziękuje nie skorzystam ...