czy są jakieś jasne przepisy decydujące dla kogo jaka taryfa.
Widzę, że to co zakład energetyczny to inne podejście.
U mnie w Łódzkim (oddział Zgierz) tylko się pytają czy dom już zbudowany i dają taryfę jaką się chce. Zastanawiam się czy jest jakieś ryzyko wzięcia zwykłej taryfy bo podejrzewam, że zakończenie budowy to nic innego jak oddanie budynku.
Z drugiej strony jak dom już stoi i tylko go wykańczamy (tapety, płytki) to nie jest w budowie a na tej zasadzie wszyscy co się remontują też powinni zmienić taryfę.
Dlatego chciałbym zobaczyć jakiś zapis który to reguluje a nie opinię pracownika zakładu energetycznego. To chodzi o spore pieniądze więc dziwię się , że z tym taki bałagan i nie jasności.
Ciekawe czy oni jakoś sprawdzają czy ludzie mają właściwą taryfę, czy jest ryzyko kar, czy nie?