Temat nie do końca związany z budowaniem a raczej z codziennością.

Otóż dużo ostatnio słyszy się na temat ocieplenia klimatu, że trzeba ograniczyć CO^2.
Samochody produkują go coraz mniej (francuskie koncerny chyba przodują w ilości CO^2 na km) np. poniżej 120g/km.
W związku z tym męczy mnie ostatnio pytanie, ile i jakiego drzewa (rośliny) musiałbym posadzić aby bilans CO^2 wyszedł na zero.
Załóżmy, że samochód produkuje 200g/km a rocznie pokonuje 20000km co daje nam 4tony CO^2.
Są to pewne uproszczenia ale mam nadzieje, że dojdziemy do jakiś ciekawych wniosków na temat ekologii.