Cytat Napisał cieszynianka
Cytat Napisał Cpt_Q
mam ich w domu sześć + tuner TV w kompie To jest uczucie!

To już jest chyba zboczenie
Po prostu jak mnie lub żonę coś interesuje to zamiast się przemieszczać, jakieś TV jest zawsze pod ręką (tylko w kiblu nie mam )
Różnie to bywa:
- przy obiadku Teleexpress
- wieczorem po Dobranocce oglądam sobie z dzieckiem Discovery "Jak to jest zrobione" obierając i jedząc owoce
- później w salonie na sofie cos tam sobie oglądam (dzisiaj był "Duch")
- wieczorem i w nocy siedzę przed kompem i w tle sobie coś tam leci w małym okienku na monitorze (teraz "National Geographic"), a drugim okiem np. na Forum, a żona w tym czasie pracuje w swoim pokoju też lubiąc, jak jej coś tam gada.
- a jak się kładę spać, to przed zaśnięciem - jeżeli nie czytam książki, to sobie w sypialni też jakiś program lubię obejrzeć np któryś z Discovery, albo TV Polonia.
W kuchni natomiast i przed południem wszędzie u nas króluje radio "Jedynka", "Trójka", a żona rano "Tok FM". Tak do późnych godzin popołudniowych żaden TV nie jest włączany.
Może mój niedosyt się bierze stąd, że będąc w pracy przez kilka miesięcy nie mam w ogóle TV ani Internetu. I też żyję
A więc zanim użyjesz słowa "zboczenie" trochę się zastanów. Bo to, że mam kilka telewizorów nie musi oznaczać, że ciurkiem przed nimi siedzę.
Jakby tak policzyć skrupulatnie nie odbiegam pewnie zbytnio od średniej krajowej pod względem czasu spędzonego przed ekranem. W większości coś tam sobie oglądam niejako przy okazji, robiąc kilka innych rzeczy na raz.
Teraz np. piszę ten post, "National" w tle, a wokół rozłożone teczki z rachunkami, bo sobie porządek robię.