Jest OK. Rotametry z kulką na górze montuje się na zasilaniu (wtedy przepływ wody pcha membrankę w dół i sprężynka się poddaje opuszczając kulkę), a rotametry z kulką na dole - na powrocie. Gdzieś wyczytałem, że masz ten sam kociołek co ja, Junkers Cerapur 3-14. Nie wiem tylko jak reszta kotłowni. Ja mam wszystko napędzane pompą z kotła i u mnie te rotametry też nic nie wskazują mimo, że przepływ jest. Może po prostu przepływ jest za słaby, żeby te rotametry coś pokazały (co nie znaczy, że jest za słaby do prawidłowego działania instalacji). Jeśli chcesz sprawdzić czy one w ogóle "dygają" to zrób tak:
- odkręć wszystkie grzybki i wszystkie rotametry na maksa
- zakręć wszystkie grzybki oprócz jednego i na tej pętli będziesz obserwować rotametr
- ustaw na sterowniku pokojowym jakąś dużą zadaną temperaturę, żeby mieć pewność, że pompa będzie pracowała
- gdy masz pewność, że pompa pracuje (można to też zaobserwować przez lekki szum w rurach) zakręć na chwilę i otwórz zawór kulowy na zasilaniu belki rozdzielacza i obserwuj czy coś dzieje się na rotametrze
- jeśli kulka tylko lekko dygnie tzn. że działa, ale może sprężynka jest za mocna żeby pokazała przepływ