Spokojnie Piotrek Możesz kłaść też karton, tylko polej go po ułożeniu wodą trochę, żeby zmiękł i się ułożył. Wszelka celuloza z czasem pod korą się rozpadnie, ale zanim to się stanie, będzie dobrze chronić przed wyrastaniem chwastów.
Kora też się kompostuje na rabatach i właściwie co rok albo max 2 trzeba dosypywać.
Oczywiście chwasty będą się wysiewać zza plota w korę, ale nie ukorzenią się mocno. Łatwo się takie usuwa.
Papier i tak musisz dziurawić, żeby dosadzić. Jak zrobi się za duża dziura, to dołożysz gazet i znowu nadsypiesz korą.
Pomyśl też o położeniu pomiędzy nasadzeniami linii kroplującej. Rurki można przysypywać korą, albo nie. Zamocowuje się do podłoża specjalnymi plastikowymi szpilkami, żeby się nie przesuwały. Linia kroplująca to duża oszczędność wody, która jest dostarczana bezpośrednio pod roślinę. Są takie, które kroplują co 30 cm, inne co 40 cm, ale można też kupić takie, gdzie samemu robi się otworki w odpowiednich miejscach.