To moja pierwsza łazienka w życiu zrobiona od podłogi po sufit. Po konsultacji z kilkoma fachowcami postanowiłem zaryzykować i spróbować sił. Ryzyko było tylko takie, że żona i dzieci będą codziennie oglądać moją porażkę.
Zaryzykuje i poczekam na konstruktywne uwagi.
A tak to wyszło: