dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 237 z 613
Pokaż wyniki od 4.721 do 4.740 z 12250
  1. #4721

    Domyślnie

    Cytat Napisał aksamitka Zobacz post
    jak wynika z postu ma być bezstylowa

    zobacz jak dużo osób przedstawia tu swoje projekty- co nie oznacza ze one się im nie podobają wg mnie Aga prosi porade w sprawie kolorów a nie stylu kuchni
    Dziewczyny, bardzo przepraszam, że się wtrącam, ale wątek jest grubaśny i szkoda postów na komentowanie na poziomie meta, czyli wskazówki O doradzaniu. Sugeruję, żeby najlepiej każdy doradzał tak jak uważa, że będzie najlepiej, a zainteresowany sobie po prostu wybierze, to co do niego przemawia.

    Więc przechodząc do rzeczy, Ago i Krzysiu, ja na podstawie wizualizacji nie mogę zdecydować, która opcja ładniejsza.
    Ze względu na ilość elementów w kuchni, stawiałabym na jednolitość, czyli albo wszystko ciemne, albo wszystko jasne. Na projekcie u was i tak sporo kuchennych drobiazgów widać, ale w praktyce mozaika użytkowa jest zawsze większa, więc jednolite tło mebli pozwala chyba lepiej wprowadzić porządek.
    Rzuciła mi się natomiast w oczy inna rzecz - lokalizacja zlewu. Ponieważ macie ściętą szafkę narożną moim zdaniem można spokojnie rozważyć umieszczenie tam zlewu (nie wiem, jak będzie ze zmywarką) ale to tak do przemyślenia.

  2. #4722

    Domyślnie

    Cytat Napisał nowy 1 Zobacz post
    Załącznik 95709Załącznik 95710Załącznik 95711
    A co sadzcie o tym żeby zabudowac szafki obok słupka i wejscia do kuchni
    nowy1, dla mnie pierwsze wrażenie raczej na nie - taka zabudowa baardzo dociąża przestrzeń ;(.

    A co z poprzednią wersją, tylko z lodówką obok piekarnika? Za dużo Ci blatu obok płyty zabierze? Dostaniesz w zamian 60 cm przestrzeni przy zlewie i ładnie odsłonięte okno. I wygodne miejsce do korzystania ze zlewu i zmywarki.

    Cóż, do rozważenia jest również ostatnio mniej modne rozwiązanie, tzn, piekarnik pod płytą. Wtedy blatu się robi sporo, masz możliwość swobodnego przesunięcia płyty oraz jak ją odsuniesz, to i zlew narożny (układ z Twojej pierwszej wersji) wchodziłby w grę, bo płytę z piekarnikiem możesz zainstalować w większej odległości od niego. (tylko przy tym zlewie narożnym rozważ dokładnie wygodne położenie zmywarki, bo na jednej z wizualizacji, to stojąc przed zlewem narożnym za chiny byś do zmywarki nie włożył a nie wyjął, a najwygodniejsze byłoby wykładanie sztućców z pozycji przy płycie )

  3. #4723
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    nowy 1

    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Skąd
    RYBNIK
    Kod pocztowy
    44-253
    Posty
    433

    Domyślnie

    Cytat Napisał Aantenka Zobacz post
    nowy1, dla mnie pierwsze wrażenie raczej na nie - taka zabudowa baardzo dociąża przestrzeń ;(.

    A co z poprzednią wersją, tylko z lodówką obok piekarnika? Za dużo Ci blatu obok płyty zabierze? Dostaniesz w zamian 60 cm przestrzeni przy zlewie i ładnie odsłonięte okno. I wygodne miejsce do korzystania ze zlewu i zmywarki.

    Cóż, do rozważenia jest również ostatnio mniej modne rozwiązanie, tzn, piekarnik pod płytą. Wtedy blatu się robi sporo, masz możliwość swobodnego przesunięcia płyty oraz jak ją odsuniesz, to i zlew narożny (układ z Twojej pierwszej wersji) wchodziłby w grę, bo płytę z piekarnikiem możesz zainstalować w większej odległości od niego. (tylko przy tym zlewie narożnym rozważ dokładnie wygodne położenie zmywarki, bo na jednej z wizualizacji, to stojąc przed zlewem narożnym za chiny byś do zmywarki nie włożył a nie wyjął, a najwygodniejsze byłoby wykładanie sztućców z pozycji przy płycie )
    Dzięki za rady. wszystko jest do przemyślenia oczywiści żona przemyśli.Lodówka nie koło pieca, gdyż chcieliśmy wysoką szafkę cargo.Ale temat jest jeszcze otwarty

  4. #4724
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    annol

    Zarejestrowany
    Jan 2012
    Skąd
    Legnica
    Kod pocztowy
    59-200
    Posty
    109

    Domyślnie

    Szerokość całkowita kuchni to 4900, natomiast spiżarnia +komin to 1400

  5. #4725
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar Aga i Krzysiu
    Zarejestrowany
    Nov 2010
    Skąd
    Dąbrowa Górnicza/Sosnowiec
    Posty
    63

    Domyślnie

    Witam!
    Cytat Napisał Elfir Zobacz post
    Pokaż taką chromowana rurę w klasycznej kuchni
    Ja myślę, że autorka po prostu taki projekt dostała a projektant kuchni napchał różności, by sprzedać drożej meble.
    Przecież gdyby była zachwycona i usatysfakcjonowana, nie dawałaby projektu tutaj do przedyskuowania
    Na początku sprostowanie, projekt od początku do końca jest mój, kuchnie miałam zaprojektowaną przy wyborze projektu. Cały czas tworze i zmieniam detale i to wszystko jest wynikiem kompromisu. Mąż uparł się na barek - to jest jego marzenie. ja wolałabym niższy blat wysokości stołu, ale może nawet siedząc na hokerach będzie się dało lepić pierogi , bo nie wyobrażam sobie kuchni bez miejsca do siedzenia.
    Dlatego może nie do używania są dla mnie kuchnie nowoczesne typu laboratorium, gdzie nie ma miejsca na blok z nożami, cokolwiek stojącego na blacie, najlepiej, jak w ogóle się tam nie gotuje. Podobają mi się, owszem, ale tak z daleka, to nie dla mnie. Z drugiej strony trochę mnie śmieszy zachwyt nad gładkimi kanciastymi frontami z listwami aluminiowymi na całości jako uchwyty, który jest żywcem przeniesiony z lat 70-80, lub wenge na wysoki połysk - moja teściowa jeszcze coś takiego ma . To prawda, że moda wraca co 30 lat, ale ja zawsze byłam na sztorc z modą

    Cytat Napisał Elfir Zobacz post
    bezstylowa może oznaczać - ani nie biały minimalistyczny lakier, ani nie prowansalskie zdobienia
    Właśnie o to chodzi. Bardziej nawet skłaniam się ku nowoczesności, ale bez minimalizmu.

    Cytat Napisał Anulek2005
    Wg mnie STRASZNIE dużo się dzieje w tym projekcie. Czy ja dobrze widzę jakąś mozaikę na kancie blatów? O ile jestem w stanie przełknąć lyżki i przyprawy wiszące po bokach płyty, o tyle rura napawa mnie wstrętem. Wybaczcie, ale taka rura nigdy i w żadnym ukladzie mi się nie podobała. Jednakże to wasza kuchnia i jeżeli ją chcecie, to ok.
    Zależy co się komu podoba. Nie mogę tylko zrozumieć, czemu rura na blacie jest passe, a rura w hokerach jest trendy? Według mnie jedno gra z drugim...

    Dlatego pytałam o kolory, ponieważ meble robimy sami. Zamawiam formatki na korpusy i fronty, kosze cargo, zawiasy itd. i składamy całość. Problem polega na tym, ze formatki i fronty zamawiam u innych dostawców i wątpię, żebym znalazła identyczny odcień. Niestety, tak bywa, że jak ktoś ma fronty taniej, to formatki po wywindowanych cenach i odwrotnie. Niestety "prawie" robi wielka różnicę. Stąd moje pytanie: lepiej mieć fronty i korpusy w podobnym, ale nie tym samym kolorze, czy lepiej kontrastowo: jaśniej i ciemniej, ale z zachowaniem tej samej tonacji. na zdjęciach zresztą kolory wyszły przekłamane, za bardzo czerwone.
    Blat będzie z tych samych płytek, co podłoga. Miałam tak w mieszkaniu i to był strzał w 10! Wyjmowałam z piekarnika 300 stopni wypieki i kładłam bezpośrednio na blacie. Przez 6 lat nie było żadnej zmiany, pęknięcia.
    Cytat Napisał Aantenka
    Rzuciła mi się natomiast w oczy inna rzecz - lokalizacja zlewu. Ponieważ macie ściętą szafkę narożną moim zdaniem można spokojnie rozważyć umieszczenie tam zlewu (nie wiem, jak będzie ze zmywarką) ale to tak do przemyślenia.
    Początkowo zlew był na szafce narożnej. Jednak przy szafce narożnej ściętej źle się nurkuje po gary, więc dałam tam karuzelę (półki obrotowe). Zlew wylądował na szafce obok. Nie ma miejsca pomiędzy zlewem, a lodówką, ale i tak lodówka otwiera się na prawo - sbs i nie da się zmienić drzwiczek - więc i tak trzeba zrobić 2 kroki do blatu .

  6. #4726
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.149
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Cytat Napisał Aga i Krzysiu Zobacz post
    Mąż uparł się na barek - to jest jego marzenie.
    Ale ja się nie czepiam barku. Barek to dobra rzecz. Ale po co ta rura i ten daszek? Do łapania kurzu na górze?

    Mnie się wydaje, że za bardzo poszatkowaliście tę kuchnię - to ogromne koszty, okucia do każdej szuflady.
    Ostatnio edytowane przez Elfir ; 16-01-2012 o 21:25

  7. #4727

    Domyślnie

    tez bym zrobiła szafki szersze strasznie ich duzo i przez to ze takie waskie moga nie byc tak funkcjonalne(zwlaszcza jesli to szuflady)

  8. #4728
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar Aga i Krzysiu
    Zarejestrowany
    Nov 2010
    Skąd
    Dąbrowa Górnicza/Sosnowiec
    Posty
    63

    Domyślnie

    Cytat Napisał Elfir Zobacz post
    Ale ja się nie czepiam barku. Barek to dobra rzecz. Ale po co ta rura i ten daszek? Do łapania kurzu na górze?

    Mnie się wydaje, że za bardzo poszatkowaliście tę kuchnię - to ogromne koszty, okucia do każdej szuflady.
    Salon z kuchnią ma wysokość 2,80m. Tak chciałam, bo już w pomieszczeniu 30m2 i wysokości 2,5m czułam się przytłoczona. W reszcie domu standardowa wysokość 2,60m. Tylko to ma taką wadę, ze jak wywaliłam daszki nad meblami zrobiła się tam ogromna pustka. Meble mają wysokość 2,35m i zostaje pustka do sufitu 45cm. Obniżenie sufitu w kuchni też okropnie wygladało. Jeżeli chodzi o kurz, to co za różnica, szafki, czy daszek.
    W szafkach dolnych są tylko 2 szafki: narożna oraz 60cm na frytkownicę, robot, miksery i miski. Reszta to carga i szuflady. Zresztą każda szafka i szufladka jest już "zajęta", wszystko jest już wirtualnie poukładane.
    Za komplet boków do szuflad, carga (w sumie 6 z koszami na śmieci i środki czystości), kosz obrotowy na szafki narożnej, zawiasy do szafek z cichym domykiem, relingi, kosze na relingi i nieszczęsną rurę wraz z uchwytami na kieliszki i butelki, uchwyty i nóżki do szafek zapłaciłam 1500 zł. Oczywiście nie bawiłam sie w tandembox Bluma za 150zł za jedną szufladę.

  9. #4729

    Domyślnie

    Cytat Napisał Aga i Krzysiu Zobacz post
    Jeżeli chodzi o kurz, to co za różnica, szafki, czy daszek.
    np. taka że szafki są pod ścianami i tak tego nie widać. no i jak otworzysz okno, to wiatr po nich nie hula i nie "nakurzy" ci do talerza.
    moim zdaniem twój projekt nie jest "w żadnym stylu" - nasuwa mi skojarzenie ze wszystkimi drewnianymi, topornymi kuchniami z początku lat 90. niby ma być stylizowane na klasyczną, ale jednak do klasycznej bardzo dużo brakuje (wtedy wchodziły albo takie, albo liliowo-brzoskwiniowe okleiny, protoplaści dzisiejszych mdfów (obserwacja własna na podstawie remontów u kolegów i koleżanek)).
    szkoda, że jesteś tak strasznie napalona na ten konkretny układ - dziewczyny podsuwają tu masę praktycznych pomysłów. no ale skoro wirtualnie wszystko poukładane i postanowowione, to powiem tylko, że bardzo mi się nie podobają dwukolorowe szafki oraz nie wyobrażam sobie przystać na dwa różne kolory i udawać, że to ten sam. rozumiem oszczędności, ale kuchnię traktuję jak inwestycję i nie wyobrażam sobie remontu za 10 lat. w tym pomieszczeniu akurat półśrodków nie dopuszczam.
    (a o tej rurze się nie wypowiem, żeby nie urazić. dziewczyny pewnie pamiętają jak kiedyś nazwałam takie rozwiązanie - skojarzenia mam jednoznaczne)
    poga-duś-ki
    (od 33 podstrony - akcja przedpokój. za wszelką pomoc będę ogromnie zobowiązana)
    -----
    Już mieszkam i w tzw. międzyczasie walczę z meblowaniem, urządzaniem i wiecznie za małą liczbą zer na koncie, którą mogłabym przeznaczyć na ten cel


  10. #4730
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar kami1227
    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    Lututów
    Kod pocztowy
    98-360
    Posty
    274

    Domyślnie

    Witam się ślicznie
    Bardzo proszę o rady ad. rozmieszczenia sprzętów w mojej przyszłej kuchni. Jestem na etapie adaptacji projektu i pan szanowny architekt mnie zastrzelił, że już i teraz musi mieć poprawki naniesione na projekt, żeby potem nie było nic do zarzucenia oryginałowi PnB To jest kuchnia z projektu. Bardzo bym chciała aby została spiżarnia (niekoniecznie w tym samym miejscu ) Cuduję już z tym rozmieszczeniem - głównie chodzi o komin, bo to podobno najważniejsze zmiany. Wszelkie rady i sugestie bardzo mile widziane, bo ja mam zerową wyobraźnię przestrzenną i po tygodniu analizowania "wiem, że nic nie wiem". Wiem tyle, że: nie chcę otwartej całkiem kuchni, musi być częściowo zamknięta, chciała bym choć mały stół, może nawet bym wsunęła okno w stronę kuchni (na ścianie z dwoma oknami), nie bardzo chcę wyspę, barek już miałam i wiem, że nie chcę.

    a tak kombinowałam - między innymi...

  11. #4731
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    annol

    Zarejestrowany
    Jan 2012
    Skąd
    Legnica
    Kod pocztowy
    59-200
    Posty
    109

    Domyślnie

    Proszę o wypowiedzi w moim wątku

  12. #4732

    Domyślnie

    Kami1227

    po pierwsze - KONIECZENIE wrzuć rzut kuchni wraz ze spiżarką i pokojem z dokładnymi wymiarami ścian i odległością okien od podłogi. I tak, żeby wyraźnie można było te wymiary odczytać (rzut z projektu architektonicznego jest często zbyt pogryzmolony)
    po drugie - czy do ruszenia są ściany oraz czy można jeszcze skakać po pomiesczeniu z przyłączami i kominkiem (bo rozumiem, że ten płomień to kominek i on ma zostąć???). Z oknami sama zasugerowałaś że można jeszcze przesunąć.

    Napisałaś wyraźnie czego nie chcesz. Dla mnie na pierwszy rzut oka powierzchnia salonu z kuchnią wygląda na skromną i biorąc pod uwagę Twoje oczekiwania, ilość okiem w kuchni i powierzchnię jakoś mało jest możliwości rewolucyjnego ustawienia wobec tego co jest na planie architekta. Stół też musi wygodny zostać, bo innej jadalni chyba nie planujesz?

    Cóż, wrzuć wymiary, to może coś da się wymyślić, są tu kreatywne forumowiczki

  13. #4733
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar kami1227
    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    Lututów
    Kod pocztowy
    98-360
    Posty
    274

    Domyślnie

    No niestety domek malutki (118m2) i salon z kuchnią to jedyne 28m2 plus 1m2 spiżarki. Ściany nośne muszą zostać, nie do ruszenia podobno, ale reszta zupełnie dowolnie. Tak jak pisałam dom dopiero w fazie projektu. Nie myślałam, że muszę takie rzeczy wiedzieć od razu przed Pnb... Ale to morze i lepiej, potem będzie mniej myślenia
    Kominek musi się zmieścić, bo marzył mi sie od zawsze Zdają sobie sprawę, że żadnych cudów się nie zrobi, ale poprawić troszkę można? Jeszcze wolała bym, żeby zlew nie był przy oknie... Ewentualnie bateria żeby nie była, sam ociekacz na przykład może wchodzić.
    Wysokość okien to wg projektu chyba 83, ale chciała bym podnieść, żeby mi się ikei meble z parapetem złączyły (ewentualnie, żeby parapet był wyżej)
    Wklejam rzuty z projektu (takie miały być?) Nie mam innych, nie wiem nawet w jakim programie mogła bym takowe stworzyć, bo jeszcze się za takowym nawet nie rozejrzałam


  14. #4734

    Domyślnie

    Cytat Napisał annol Zobacz post
    Proszę o wypowiedzi w moim wątku
    Annol dobrze że się regularnie przypominasz, trzeba mieć niestety trochę cierpliwości. Zapytań jest dużo a doradzających znacznie mniej ... Dlatego też nie wszyscy wypowiadają się co do każdego projektu... Takie życie niestety...

    Ale wracając do tematu. Ja osobiście nic mądrzejszego niż Twój projekt bazowy nie jestem w stanie wymyślić. Spiżarka, okna, otware przejście, lodówka dwudrzwiowa, komin - warunki brzegowe są dość ograniczające możliwości manewru.

    Może Elfir będzie miał jakieś kreatywne propozycje, albo jeszcze ktoś inny zajrzy, ja natomiast podzeilę się komentarzami do instniejących Twoich projektów.

    Odnoszę się przy tym do tej wersji :



    1. Ja osobiście ustawiłabym lodówkę zamiast zabudowy po lewej stronie od wejścia (tak jak zresztą sugerowałaś). Ok, może i dalej do płyty oraz zlewu, za to bliżej z produktami śniadaniowymi na stół i dzieciom po jogurciki i mężowi po piwko z salonu . Ja bym taką odległość lodówki zniosła, bo za to jest wygodny dostęp i ewentualnie miejsce na cargo (zależy jak ta lodówka się mieści z otwartymi drzwiami)

    Innego miejsca dla lodówki dwudrzwiowej tutaj nie widzę. Drugie możliwe ustawienie to w kącie, naprzeciwko drzwi do spiżarki ale takie ustawienie zabiera miejsce wokół płyty. Ja wolałabym już biegać do lodówki niż mieć za mało miejsca wokół płyty.

    2. Piekarnik stanowi u Ciebie swoiste wyzwanie . Ja widzę dwie opcje.

    Jeśli koniecznie chcesz mieć podwieszany to najsensowniejszym miejscem jest zrobienie go w rogu naprzeciwko spiżarki. Nigdzie indziej wysoka szafka mnie się nie mieści. Wtedy masz 230 cm do okna, z czego ok . 65 cm zajmie Ci zabudowa wysoka piekarnika a zostaje 165 cm na rozmieszczenie płyty z okapem. Nad tym czy i jakie szafki wiszące, trzeba by pomyśleć.

    Druga opcja - taka, którą ja bym wybrała - umieszczenie piekarnika pod płytą. Dla mnie miejsce na blacie jest cenniejsze niż piekarnik podwieszany (siostra ma podwieszany, więc wiem jakie są korzyści z użytkowania, pytanie oczywiście jakie są proporcje gotowanie i pieczenie u Ciebie - ja zdecydowanie więcej gotuję i wolę mieć wygodniejsze stanowisko do tego). U Ciebie dodatkowo dobrze byłoby mieć tam trochę miejsca na odstawianie rzeczy wyjętych ze spiżarki. Optycznie - wybacz szczerość - piekarnik podwieszany czy pod płytą nie zrobi różnicy, bo i tak wszystko jest ukryte w kącie ( w sumie plus, nie widać bałaganu gotowania). Wtedy nad całością blatów zrobiłabym szafki i zabudowany okap.

    3. Pozostałe ustawienia są w porządku, włącznie ze zlewem zachodzącym na zmywarkę (ze wzgledu na widok z salonu chyba wolałabym zintegrowany panel). Oczwiście doradzam jak największą ilość szuflad plytkich i głebokich na dobrych mechanizmach

    To tyle z mojej strony. Jeśli znajdę chwilę czasu, postaram się zrobić wizualizację tego co zaproponowałam, ale nie obiecuję kiedy....

    Ufff... Mam nadzieję, że dałem Ci trochę materiału do przegryzienia annol

  15. #4735

    Domyślnie

    Cytat Napisał kami1227 Zobacz post
    Nie mam innych, nie wiem nawet w jakim programie mogła bym takowe stworzyć, bo jeszcze się za takowym nawet nie rozejrzałam
    Ze zacytuję siebie
    KONIECZENIE wrzuć rzut kuchni wraz ze spiżarką i pokojem z dokładnymi wymiarami ścian i odległością okien od podłogi. I tak, żeby wyraźnie można było te wymiary odczytać (rzut z projektu architektonicznego jest często zbyt pogryzmolony)
    Pogryzmolony czytaj za dużo tam linii i linijek i małym druczkiem wciśniętych wymiarów... Jak rozumiesz ślęczenie nad takimi rzeczami zabiera czas. Ty widzisz wszystko jasno i wyraźnie, bo to Twój projekt, forumowicze muszą się wpatrywać i dedukować... Wprawdzie u Ciebie widoczność jest akceptowalna, ale i tak trudno doszukać się wszystkich odległości: np długość ściany między ścianką spiżarki a ścianą z oknem (tam gdize kuchenka)

    Podstawowy rzut można wykonać nawet na papierze i zeskanować (dobry skan, czarny mazak), albo w WORD albo nawet - jak annol - w EXCELU (ostatnie trzy strony męczyliśmy annol w tym względzie ) Wiem, trzeba włożyć trochę pracy, ale w ten sposób osobom doradzającym ułatwiasz życie.

    Mam nadzieję, że doprecyzowałam. Czekam na efekty.

  16. #4736
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.149
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    starczy w paint, byle cyfry zrobić duże i PRAWIDŁOWO (zgodnie z przytaczanym wielokrotnie opisem) wrzucić zdjęcie na forum - nie w formie miniaturek.

  17. #4737
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar kami1227
    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    Lututów
    Kod pocztowy
    98-360
    Posty
    274

    Domyślnie

    No dobra, wyrysowałam Starałam się jako tako zwymiarować, ale... Mam nadzieję, że dość czytelnie.

    i cały pokój

  18. #4738

    Domyślnie

    kami1227 - jest co raz lepiej, ale jeszcze ciut brakuje

    Nie chcę się czepiać, ale czy jest szansa na zeskanowanie tych Twoich rysunków i wrzucenie WYRAŹNEGO skanu kartek?
    Zdjęcia robisz z pewnego oddalenia, wymiary nadal są widoczne średnio... Wymiary kuchni jeszcze znośnie ale pokoju ja już w ogóle nie widzę.
    Aha, brakuje drugiego wymiaru komina (jest szerokość, nie ma głębokości - czy odwrotnie)

    Zlituj się... pliz... Do trzech razy sztuka....

    Jakby coś, to wrzuć po prostu jutro...
    Ostatnio edytowane przez Aantenka ; 17-01-2012 o 14:54

  19. #4739
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    annol

    Zarejestrowany
    Jan 2012
    Skąd
    Legnica
    Kod pocztowy
    59-200
    Posty
    109

    Domyślnie

    Dzięki Ci bardzo Aantenka za obszerną wypowiedź. Jednak będę się upierała przy podwieszanym piekarniku, gdyż u mnie w domu są sami ciastkarze i często korzystam z tego sprzętu. Obecnie w mieszkaniu mam piekarnik na dole i nie jest to dla mnie praktyczne. Ciągłe schylanie się i zaglądanie czy wszystko z ciastem jest ok wymaga zdrowego kręgosłupa. Na pewno skorzystam z twojej rady i postawię go naprzeciwko spiżarki. Nadal mam jednak dylemat z szafkami wiszącymi i ich wyglądem.

  20. #4740
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.149
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Cytat Napisał Aga i Krzysiu Zobacz post
    Obniżenie sufitu w kuchni też okropnie wygladało.
    A myślałaś o tym, by obniżyć sufit tylko na wysokości szafek, pozostawiając środek wysoki?
    Poza tym nad blatem barku przecież nie musisz mieć tego daszku, tam ci się nic nie kurzy (prócz tego daszku).
    Ostatnio edytowane przez Elfir ; 17-01-2012 o 16:22

Strona 237 z 613

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony