Rozleniwiłam się bardzo ostatnio... - nic nie piszę, nie mówiąc już o wklejaniu zdjęć, ale wam też by się przecież nic nie chciało, gdybyście obok mieli urlopującego słodziutkiego Jeżyka, no i taki domek:
i takie otoczenie:
...no a chałupka pięknieje z minuty na minutę. Właśnie niedawno zamontowaliśmy nowe drzwi do łazienki:
(zdjęcia nie ma ze względu na obwisłe brzuchy)
Posadziliśmy też kilka chojaczków:
Dodatkowo zatrudniliśmy ochroniarzy:
.
…i gosposię:
No a my mogliśmy wreszcie po raz pierwszy wcisnąć się pod belkę w naszym nowym drewniaczku i spokojnie przyciąć komara: