Pięknie i szacunek ogromny za wkład własny ))
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDziękuję wszystkim za miłe słowa
"Trzeba stworzyć dom, aby mieć do czego wracać.
Upchać miłość tam, w każdy kąt..."
Dziennik budowy
Komentarze
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW związku z zakończeniem sezonu budowlanego 2010 chcę Wam pokazać co udało się nam osiągnąć i na jakim etapie kończymy.
Zaczynamy:
Widok na korytarz i salon z wiatrołapu, którego jeszcze nie ma, ale to kwestia postawienia ścianki. Po prawej stronie pójdą schody na górę, a za schodami wejście do kuchni:
A to salon i okno tarasowe:
Na ścianie, po lewej stronie, będzie kominek:
Dziura w stropie na komin:
Moja kuchnia, otwarta na salon i zimujące stemple :
Wejście do toalety:
I w środku. Jak widzicie rozmiarami nie zachwyca:
Widok z salonu na korytarz i drzwi wejściowe:
Kotłownia i miejsce, w którym będzie docelowo stał piec:
Widok na kotłownię z perspektywy pieca:
Wyjście z kotłowni do wiatrołapu:
Garaż:
Ostatnio edytowane przez agusia_x ; 23-11-2010 o 09:26
"Trzeba stworzyć dom, aby mieć do czego wracać.
Upchać miłość tam, w każdy kąt..."
Dziennik budowy
Komentarze
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTak jest w środku. A z zewnątrz prezentuje się tak:
"Trzeba stworzyć dom, aby mieć do czego wracać.
Upchać miłość tam, w każdy kąt..."
Dziennik budowy
Komentarze
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychI to by było na tyle. Czas na krótkie podsumowanie:
- postawienie tego co widać powyżej zajęło nam 140 dni od momentu wjazdu koparki na działkę
- kosztowało nas to ok 60 tyś. zł
- jedyny fachowiec, jakiego zatrudniliśmy to był murarz, który postawił nam ściany parteru
- resztę postawiliśmy własnymi rękami z ogromną pomocą teścia i szwagra oraz dorywczo reszta rodziny
- nie odbyło się bez wpadek (piwnica) i niedociągnięć, ale wszystko jest pod kontrolą
Okres zimowy przeznaczamy na regenerację sił, aby od wiosny znów ruszyć pełną parą. Te ostatnie 5 miesięcy mamy wycięte z życiorysu. Czas nadrobić powstałe zaległości.
Nie możemy jednak całkowicie odciąć się na ten okres od budowy. Trzeba załatwić ekipę do dachu.
No i od stycznia mamy zamiar zwiącać się do końca życia (no prawie) nierozerwalnym węzłem z jakimś bankiem, który uraczy nas kredytem na dokończenie domu. Miejmy nadzieję, że zaostrzone od stycznia warunki udzielania kredytów nie pokrzyżują nam za bardzo planów.
Postaram się czasami tu zaglądać i informować czy coś się dzieje w tym temacie czy też nie.
Także wszem i wobec oświadczam, że:
SEZON BUDOWLANY 2010 UWAŻAM ZA ZAMKNIĘTY!!!!!!!!!!!!!!!
"Trzeba stworzyć dom, aby mieć do czego wracać.
Upchać miłość tam, w każdy kąt..."
Dziennik budowy
Komentarze
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo żeby nie było, że tak całkiem olaliśmy budowę na zimę, to załatwiliśmy już ekipę na dach. Wstępny termin umówiony na 15 maja. Do tego czasu musimy wymurować ściankę kolankową, zrobić wieniec i wymurować ściany szczytowe. No a wcześniej oczywiście załatwić kredyt, bo bez tego ani rusz.
Kupiliśmy już całe drzewo na dach. Od nowego roku strasznie idzie w górę cena drzewa. Nam udało się jeszcze w miarę rozsądnej kwocie się zamknąć, choć liczba 10,5 tyś. zł i tak jak dla mnie jest przerażająca. Może dałoby się trochę taniej, ale musielibyśmy załatwiać sobie sami transport, bo najdłuższą kalenicę mamy 12 metrową, a takich długi na tym tartaku nie wożą. Za robociznę cieśle policzą sobie coś ok 13 tyś. Została jeszcze dachówka, okna, rynny itp.
No właśnie, dachówka. Wiem, że ma być ceramiczna i brązowa. Ale co dalej? Jaką wybrać, na co zwracać uwagę? Liczy się tylko cena czy warto wybrać określonego producenta. Doradźcie coś, bo czas się i za tym zacząć rozglądać.
"Trzeba stworzyć dom, aby mieć do czego wracać.
Upchać miłość tam, w każdy kąt..."
Dziennik budowy
Komentarze
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych"Trzeba stworzyć dom, aby mieć do czego wracać.
Upchać miłość tam, w każdy kąt..."
Dziennik budowy
Komentarze
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJuż Ci wyjaśniam o co chodzi.
Wyprowadziliśmy sobie otóż też taką rurę na wodę (patrzę po kolorze) i wszystko ok, gdyż taką nam sprzedali w miejscowym sklepie instalacyjnym. Przed podłączeniem był u nas pan z wodociągów dwa razy, widział jaka rura jest wyprowadzona pod fundamentami, nic nie mówił, więc nadal byliśmy przekonani, że wszystko jest ok. Umówiliśmy się z wodociągami na podłączenie, po czym jak przyjechali powiedzieli, że nie podłączą nam wody, bo mamy złą rurę wyprowadzoną... myślałam, że się wścieknę. Zadzwoniłam do kierownika z wodociągów dlaczego szybciej nie powiedzieli, że coś nie gra i skutecznie go przekonałam, że mają przyjechać, wymienić rurę (z czym też był niemały problem bo podłoga zero była już zalana) i zrobić podłączenie.
Dlatego też zapytałam Cię, czy rura aby na pewno jest do wody, bo podobno do wody ma być czarna i bardziej elastyczna, ma ona wtedy grubsze ścianki. Jak się okazało jak wyjęli tą naszą złą, to była ona na środku (akurat ta część pod fundamentem) pęknięta...
Stan surowy ... zamknięty... elektryka, instalacja wodna i kanalizacja... byle do wiosny ...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOj przydałoby się uzupełnić dziennik, bo sporo się zmieniło. Tylko jakoś czasu brak. Muszę się wkońcu zorganizować
"Trzeba stworzyć dom, aby mieć do czego wracać.
Upchać miłość tam, w każdy kąt..."
Dziennik budowy
Komentarze
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych"Racja jest jak dupa-każdy ma swoją" J.Piłsudski
Nasza droga do DOMU
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPiotr & Zenia
Oj bedzie się działo:d
18.02.2010 Decyzja -Pozwolenie na budoę
04.03.2010 Prawomocna decyzja
Start Marzec 2010
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychno wlasnie w ubiegłym roku takie tempo a teraz zdjęć brak...czekamy
pozdrawiam, Pati
Dziennik Budowy Rodzinnego -mix i komentarze
start kwiecień 2010, u siebie październik 2011
dom wykończony, czas na ogród
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychza marzenia nie zamykają, piękny wiersz, powodzenia w dalszej budowie życzę, pozdrawiam
--------------------------
Tylko u nas projekty domów bielsko biała dla miłośników piękna
Ostatnio edytowane przez misia24 ; 13-06-2011 o 11:12
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTak w telegraficznym skrócie? Jesteśmy na etapie wylewek.
Wiem, że haniebnie zaniedbałam dziennik, ale pojawił się w naszej rodzinie kolejny chętny do zamieszkania w naszym nowym domku i absorbuje mój cały wolny czas. I co sobie postanowię, że wkońcu się za to zabiorę to zawsze coś innego wypada. Jeżeli tylko córcia mi pozwoli to postaram się przynajmniej w skrótach opisać i wrzucić parę zdjeć.
"Trzeba stworzyć dom, aby mieć do czego wracać.
Upchać miłość tam, w każdy kąt..."
Dziennik budowy
Komentarze
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych