Nasz znajmomy tapicer mówił nam, że używają teraz innych skór. Są cudne w dotyku, ale strach na nich siadać.
Mamy natomiast skórzaną kanapę w gabinecie kupioną 7lat temu, dużo tańsza była i mocno używana. Wygląda praktycznie jak w chwili zakupu. Ale ta skóra jest taka błyszcząca, czymś powlekana.
Sorrki, bo chyba zbaczamy z tamatu.
Żeby trochę jednak nawiązać do szarości, to powiem wam, że w ogromnej ilości skór w KLERze nie mieli szarej!