dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 6 z 9
Pokaż wyniki od 101 do 120 z 181

Hybrid View

Previous Post Previous Post   Next Post Next Post
  1. #1

    Domyślnie

    Myślałam o takiej pani do pomocy w sprzatania 2x w miesiacu.
    Tylko jak ja znalezc. Mieszkam na zapadlej wiosce, wiec ciezko bedzie. A dojezdzac z Krakowa nikt nie chce. Po prostu sie nie oplaca
    Tu jest mi cieplo, tu jest mi dobrze i tu bede sie rozmnazac

    chatka z bali

  2. #2

    Domyślnie

    Cytat Napisał madd
    Myślałam o takiej pani do pomocy w sprzatania 2x w miesiacu.
    Tylko jak ja znalezc. Mieszkam na zapadlej wiosce, wiec ciezko bedzie. A dojezdzac z Krakowa nikt nie chce. Po prostu sie nie oplaca
    Wystarczy w często uczęszczanym miejscu (poczta, sklep,szkoła), powiesić ogłoszenie.
    Poczta pantoflowa też jest skuteczna, a potem tylko przeprowadzić dyskretny wywiad na temat kandydatek. Łatwizna.

  3. #3

    Domyślnie

    Cholera - u nas na wsi tylko 67 numerow (nie ma ani poczty ani szkoly), polowa to patologie, wiec i kandydatek pewnie niewiele
    Tu jest mi cieplo, tu jest mi dobrze i tu bede sie rozmnazac

    chatka z bali

  4. #4
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA OD „ZRÓB TO SAM” Avatar ged
    Zarejestrowany
    Aug 2002
    Posty
    2.844
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    615

    Domyślnie

    Z własnej wsi nie bierze się ludzi do pracy - chyba, że dobrzy znajomi, a i to niebezpieczne. Płacić mało źle, dożo jeszcze gorzej. Wpuścisz do domu, a wieczorem cała wieś wie co jadłaś na obiad. Znam to.

  5. #5
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Margoth*
    Zarejestrowany
    Sep 2008
    Skąd
    Bogatynia
    Posty
    1.249

    Domyślnie

    Cytat Napisał ged
    Z własnej wsi nie bierze się ludzi do pracy - chyba, że dobrzy znajomi, a i to niebezpieczne. Płacić mało źle, dożo jeszcze gorzej. Wpuścisz do domu, a wieczorem cała wieś wie co jadłaś na obiad. Znam to.
    Pal licho, jak będą wiedzieli, co na obiad. Jeśli ma to być pani do sprzątania, to będzie wiedziała o każdych brudach. Dosłownie i w przenośni.
    Pozdrawiam, Margoth*
    Nasza eLKa

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Napisał Margoth*
    Cytat Napisał ged
    Z własnej wsi nie bierze się ludzi do pracy - chyba, że dobrzy znajomi, a i to niebezpieczne. Płacić mało źle, dożo jeszcze gorzej. Wpuścisz do domu, a wieczorem cała wieś wie co jadłaś na obiad. Znam to.
    Pal licho, jak będą wiedzieli, co na obiad. Jeśli ma to być pani do sprzątania, to będzie wiedziała o każdych brudach. Dosłownie i w przenośni.

    Znajomych nigdy! Chyba, że jednorazowo jako przysługa.

    Jeżeli pani sprzątającej będzie zależało na zarobku to wystarczy uprzedzić, że przekazywane informacje i tak do nas wrócą. W mojej rodzinie poskutkowało. Pani zarabia, dom wysprzątany, a jeśli coś przekazuje to do pracodawców nie dociera.

    Poza tym warto się dystansować od tzw. opinii publicznej.

  7. #7
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    bozena & maciek

    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    144
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    33

    Domyślnie

    ja jakoś bez wyrzutów sumienia zatrudniłam panią do sprzątania. Przed świętami i większymi rodzinnymi uroczystościami sprząta dom na błysk (okna, podłogi, meble, kafelki - wszystko lśni). Początkowo miała tylko jednorazowo wysprzątać cały domek przed przyjściem na świat synka ale jak z mężem zakosztowaliśmy jak miło jest posiedzieć w wysprzątanym domu bez naszego udziału zdecydowaliśmy się na jej stałe wizyty. Usługa nie jest tak droga a po całym tygodniu w pracy dobrze jest sobie odpocząć a nie ze szmatą ganiać.
    Bożena & Maciek

  8. #8
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Margoth*
    Zarejestrowany
    Sep 2008
    Skąd
    Bogatynia
    Posty
    1.249

    Domyślnie

    bozena & maciek, a mogę zapytać, ile Was taka jednorazowa przyjemność kosztuje?
    Pozdrawiam, Margoth*
    Nasza eLKa

  9. #9

    Domyślnie

    chciałbym mieć taką na stałę ,jak za dawnych czasów , ale na razie sie spłukałem

  10. #10

    Domyślnie

    No niby żadna praca nie hańbi, jednak określenie ,,służba'' niezbyt dobrze się kojarzy. Ciekawy wątek, szkoda, że tak mało wypowiedzi nt. bądź co bądź tej znacznej ''szarej strefy''.

  11. #11
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA OD „ZRÓB TO SAM” Avatar ged
    Zarejestrowany
    Aug 2002
    Posty
    2.844
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    615

    Domyślnie

    No zobacz jak to te czasy się zmieniły, wystarczyło kilkadziesiąt lat... i zniknął jeden z najpopularniejszych zawodów. Lubię czytać przedwojenne gazety - w ogłoszeniach drobnych najczęściej występują ogłoszenia - oferuję służbę.

  12. #12

    Domyślnie

    Cytat Napisał ged
    No zobacz jak to te czasy się zmieniły, wystarczyło kilkadziesiąt lat... i zniknął jeden z najpopularniejszych zawodów. Lubię czytać przedwojenne gazety - w ogłoszeniach drobnych najczęściej występują ogłoszenia - oferuję służbę.
    no i w czym problem, żeby ogłoszenia ukazały się ponownie ?

    ged, może zaoferujesz gdzieś swoje usługi ? pewnie wiesz jak zamieścić anons ....

  13. #13
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA OD „ZRÓB TO SAM” Avatar ged
    Zarejestrowany
    Aug 2002
    Posty
    2.844
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    615

    Domyślnie

    Jakoś chyba nie w tę stronę

  14. #14
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Wowka
    Zarejestrowany
    Mar 2002
    Posty
    5.890

    Domyślnie

    Cytat Napisał ged
    No zobacz jak to te czasy się zmieniły, wystarczyło kilkadziesiąt lat... i zniknął jeden z najpopularniejszych zawodów. Lubię czytać przedwojenne gazety - w ogłoszeniach drobnych najczęściej występują ogłoszenia - oferuję służbę.
    A tak .... Przyjeżdżały dziewczyny z czworaków ze wsi do miast. Zatrudniały się, jako służba u "państwa”. Były do dyspozycji "państwa" przez 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Wynagrodzeniem był, jako taki wikt, kwaterunek w służbówce oraz kilka złotych (dosłownie) tygodniowo. „Państwo” przeważnie nie zgłaszali „Marysi” do ubezpieczenia. „Marysia” miała obowiązek ukrywać się podczas ewentualnej kontroli urzędnika z „Kasy”. Dla obcych „Marysia” była córką ubogich kuzynów ze wsi, którym sowieci zabrali majątek na Podolu czy Mińszczyźnie.

    Czasy się zmieniły. Czy jest wielu, którzy zamieszkają w domu razem ze służącą?
    Czy znajdzie się „Marysia”, która podejmie się pracy za wikt i kwaterunek?
    Jedynie niechęć do oficjalnego zatrudniania pracownika pozostaje bez z mian.
    To tyle rysu historycznego.
    Zbudowałem..... mieszkam.... czas odpocząć... co też i jak widzicie czynię

  15. #15

    Domyślnie

    Cytat Napisał Wowka
    A tak .... Przyjeżdżały dziewczyny z czworaków ze wsi do miast. Zatrudniały się, jako służba u "państwa”. Były do dyspozycji "państwa" przez 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Wynagrodzeniem był, jako taki wikt, kwaterunek w służbówce oraz kilka złotych (dosłownie) tygodniowo.
    Ale przyszła władza ludowa i ten ewidentny wyzysk i niesprawiedliwość społeczną zlikwidowała... razem z jaśniepaństwem zresztą...

    Czasy się zmieniły. Czy jest wielu, którzy zamieszkają w domu razem ze służącą?
    W okolicy znam już conajmniej dwa domy mające wbudowane niezależne mieszkanka dla służby (małżeństwa) zajmującej się domem i ogrodem...

    Czy znajdzie się „Marysia”, która podejmie się pracy za wikt i kwaterunek?
    Za wikt, mieszkanie i jakieś w miare rozsądne pieniążki to się już powoli znajdują... tyle że jeszcze mało kogo stać na permanentną gosposię... poza tym mało kto ma dostosowany dom...

    np. http://www.opiekunka-kinia.pl/gosposia.html
    All rights reserved.

  16. #16

    Domyślnie

    .... i nie wszystkie małżonki zgadzają się na przyjęcie "Marysi" pod wspólny dach
    Moja Marysia

    Dom z poddaszem użytkowym, ukończony i zamieszkały w 2012 roku, powierzchnia po podłogach 180, ogrzewane prawie 160 (po podłogach). Ściany silikat, styropian 15 cm, 0,38. Okna dwuszybowe, podłoga 12 cm 0,38. Poddasze, skosy 30 cm, sufit 45 wełny 0,39. Ogrzewanie: w 2019 roku nawrócony z ekogroszku, PC PW Nibe AMS 10-12, HK200S. PV 9,66 kWp

  17. #17
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar malka
    Zarejestrowany
    Jul 2008
    Posty
    23.610
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    81

    Domyślnie

    Cytat Napisał TINEK
    .... i nie wszystkie małżonki zgadzają się na przyjęcie "Marysi" pod wspólny dach
    jak Marysia ma sześć dych, sztuczną szczękę i robi dobre ruskie pierogi - to ja przyjmę

  18. #18

    Domyślnie

    Cytat Napisał malka
    jak Marysia ma sześć dych, sztuczną szczękę i robi dobre ruskie pierogi - to ja przyjmę
    Domniemam, że chodzi tylko i wyłącznie o doświadczenie i praktykę w gosposiowaniu...
    All rights reserved.

  19. #19
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar malka
    Zarejestrowany
    Jul 2008
    Posty
    23.610
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    81

    Domyślnie

    Cytat Napisał Dopuser
    Cytat Napisał malka
    jak Marysia ma sześć dych, sztuczną szczękę i robi dobre ruskie pierogi - to ja przyjmę
    Domniemam, że chodzi tylko i wyłącznie o doświadczenie i praktykę w gosposiowaniu...
    tylko i wyłacznie. Nie znam żadnej młodej gospodyni , która robi dobre ruskie

  20. #20

    Domyślnie

    Cytat Napisał malka
    tylko i wyłacznie. Nie znam żadnej młodej gospodyni , która robi dobre ruskie
    Ja uwielbiam pierogi z nadzieniem owocowym, na słodko...
    All rights reserved.

Strona 6 z 9

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony