Metamorfoza naszego szaraczka

[mania1220]

nie, zalamka. taka piekna choinke scinac co ja bym dala zeby moje na froncie juz takie byly

Gosik, na plocie mozesz np clematisami obsadzic od sasiada





u siebie wkleilam duzo roznych


wisterie tez mozna na plocie poprowadzic, jakbys dala podpory nawet troche wyzsze niz ten plotek, liscie i kwiaty potem by zaslonily, tylko trzeba wiecej niz jedna i troche zajmie zanim urosnie, clematisy szybciej urosna

[mania1220]

a tu wisteria na plocie

[Elfir]

ścięty narożnik proponuję obsadzić żywopłotem - z czego będzie zależało od docelowego stylu ogrodu i zasobności portfela.

Oczko, gdyby miało zostać, to na pewno do przebudowania, bo teraz to raczej widać kamienie a nie wodę. Jeśli mam być szczera to rzadko kiedy widzę zrobioną dobrze, prawidłowo sadzawkę przez amatora. Zwykle nie przykłada on wagi do tak prozaicznego elementu jak zachowanie równego poziomu brzegów, przez co po nalaniu wody widać folię, którą potem maskuje się toną kamienia, co wygląda nienaturalnie w ogrodzie.
Natomiast można pomyśleć o oparciu o ten żółty mur kaskady :


Oczywiście znów wszystko rozbija się o fundusze. Lepiej zrezygnować z jakiegoś kosztownego elementu niż realizować go za pomocą półśrodków. Przykładowo - nie da się mieć ładnego skalniaka z kamieni nazbieranych na polu. Bo w górach mamy duże kanciaste skały a nie małe polodowcowe otoczaki.


Żywotnik "szmaragdowy" nie istnieje.
Rodzaj Thuja - Żywotnik
dzieli się na gatunki, z czego w Polsce używa się najczęściej dwóch + 1 mieszaniec tych dwóch.
Są to: żywotnik zachodni (Thuja occidentalis) charakteryzujący się bardziej zwartym pokrojem, matowymi łuskami i tym, że na zimę brunatnieje oraz żywotnik olbrzymi (Thuja plicata), który ma luźniejszy pokrój, silniejszy wzrost, błyszczące łuski i pozostaje zimą zielony.
Ich mieszańcem jest żywotnik pośredni, zwany także nibyolbrzymim (Thuja x plicatoides).
Każdy z gatunków posiada wyhodowane przez człowieka odmiany. I tak żywotnik zachodni może mieć odmianę "Brabant", "Aureospicata" i inn. A taki żywotnik olbrzymi odmiany "Atrovirens" czy "Kórnik".
Natomiast istnieje odmiana żywotnika "Smaragd", która jest najprawdopodobniej mieszańcem tych żywotników (czyli Thuja x plicatoides), gdyż zachowuje zwarty pokrój ale nie przebarwia się na zimę na brunatno.

[Elfir]

Tak jak napisałam wcześniej w tematyce ogrodowej jestem ciemna, więc chętnie skorzystam z doświadczenia innych Ja jestem z tych niecierpliwych, które chciałyby niemal od razu widziec efekty, więc jak czytam ze Wisteria potrzebuje kilku lat, zeby zakwitła, to już nie wiem czy ją chcę i drugie czy mam wystarczająco dużo miejsca dla niej skoro polecana jest raczej do dużych ogrodów)

Nie kupuj na allegro tylko w szkółkach. Nikt w szkółkach nie rozmnaża glicynii z nasion, bo za długo by to trwało.
Amerykańskie są mniejsze od chińskiej wisterii. Przez to, że potrafią kwitnąć na pędach jednorocznych można je bez obawy ciąć.
Oczywiście coś za coś - amerykańskie mają mniej spektakularne kwiatostany. Te amerykańskie najlepiej nadają się na prowadzenie w formie drzewek:

Zdjęcie z Polski:

[Elfir]

Poniżej trochę ograny schemat, ale sprawdzający się jako pewniak:
żywopłot (cis, buk, grab) + drzewa z wyprowadzoną wysoko koroną + hortensje dołem + kulki bukszpanu + turzyca lub żurawka + z boku kępa wysokiej trawy dla rozluźnienia pokroju (tam jest słońce, cień?).



Dwie podstawowe zasady dla początkujących:
1. rośliny w dużych grupach a nie pojedynczo - w końcu to ogród a nie kolekcja
2. dane krzewy lub byliny powtórzyć w co najmniej dwóch miejscach w ogrodzie które widzisz z jednego miejsca.

***
Trzy - prostota i umiar, jak się nie ma doświadczenia i czasu w budowaniu wielopiętrowych rabat bylinowych na wzór angielski.

Przykład z Holandii - mają tam bardzo pragmatyczne, nieskomplikowane ogrody:


Na obszarze ok 200 m2 naliczyłam 6 gatunków roślin:
brzozy, jakiś liściasty żywopłot, hortensja "Anabelle", rozplenica oraz coś co mi ciężko zidentyfikować pod brzozam,i być może hortensja dębolistna (edit: na innym zdjęciu widać, że to grupa różaneczników) i w tle być może rodgersja albo tawułka?

[Elfir]

Podpowiem jeszcze coś - nie ma żadnego obowiązku aranżować "spod igły" całego ogrodu od płotu do płotu.
Nawet rezydencje milionerów mają zieleń tylko wokół domów i tarasu a reszta posiadłości pozostawiana jest w mniejszym lub większym stopniu naturze. Co najwyżej naturę się nieco poprawia (np. wycina się przesiekę z widokiem na góry albo dosadza pośrodku łąki drzewo o ciekawym przebarwieniu jesiennym albo dosadza rodzime gatunki by urozmaicić szatę roślinną).

[TAR]

cenne rady, jutro troche wykorzystam u siebie

[gopax]

Elfir, Dziękuję za wsparcie i cenne rady... ale mam wątpliwości, czy moje podwórko można nazwać ogrodem i czy wystarczy tam miejsca żeby dostosować się do wszystkich zasad?
Portfel też mam raczej cienki, więc niestety nie da się zrobić wszystkiego tak jakby sie chciało ale mam nadzieję, że uda się chociaż trochę ulepszyć to co jest... a naturze też coś zostawiam za garazem jest jeszcze kawałek roboczego podwórka i warzywniak.



Żywopłot w narożniku, był planowany jeszcze przed remontem ulicy, gdy ten kąt był sporo większy, a teraz czy tam nie jest za mało miejsca? jałowiec idzie do kasacji ale "kulkę" chciałabym zostawić (to nasze pierwsze drzewko posadzone po uporzadkowaniu podwórka) a obawiam się, że jest już za stara na przesadzanie

Pomysł z kaskadą od muru chyba jest do zrobienia, chociaż nie tak okazałą jak na fotce, bo nie mam tam tyle miejsca, od muru do polbruku w najszerszym miejscu (koło wiatki) jest niecałe 4 m, a im bliżej garażu tym mniej...

Jak napisałam wcześniej na tym kawałku jest trochę róznych kwiatów, ale taki wielki misz masz, wiec wedle wskazówki poprzesadzam je trochę, żeby były w większych grupach... Powiedzcie mi tylko czy dobrze kombinuję...


Przy krzaku dałabym hosty, mam 3 dość spore kępy, ale może je podzielić na mniejsze i posadzić na przemian? potem może od muru poszłoby jakaś źródełko (mniej kamieni i delikatny szum wody), ale nie wiem co koło bajorka??? dalej byłby rząd piwonii wzdłuż muru, przydałoby sie coś wyższego za nimi tylko nie wiem co? przed piwoniami może grupka lilii...i miejsca na coś sezonowego...
Zostają hiacynty, narcyzy, tylipany i takie niskie niebieściutkie, które po przekwitnieciu znikają, czyli może posadzic je przed hostami? zanim liście się rozwiną na dobre to te małe już przekwietną... i mam jeszczę kępkę niskich irysów...

Tylko nie mam pojecia jak na moim podwórku zastosować zasadę powtarzalności???

Świerk zostaje do jesieni, więc tamtym kawałkiem bedę martwić sie za rok...

Dzisiaj pogoda dopisała, przygotowałam sobie 2 grządki na warzywka i na dobry początek odnowiłam trochę "żółty" murek, żeby od poniedziałku zacząć przerabianie kącika kwiatowego

[gopax]

Już wiem,ten mój krzak koło wiatki to krzewuszka cudowna

[Elfir]

Dlaczego żywopłot miałby się nie zmieścić? Wąski z cisa ma ok. 60 cm szerokości przy 1,8-2 m wysokości. Szersze, bo ok. 1 m są żywotnikowe żywopłoty (0,8 dla "Smaragd"). Z 0,6-0,8 m miałby też żywopłot z grabu. Ligustr, klon polny ok. 0,8-1 m szerokości.

Na jego tle możesz powtórzyć układ w drzewami i hortensjami. Hortensje łatwo rozmnaża się przez sadzonki zdrewniałe.

[gopax]

Żywopłotu nie chciałabym liściastego, więc w grę wchodzi tylko żywotnik... W jakich odstępach sadzi się te krzewy tzn. ile od płotu i jaki odstęp między krzewami? I czy jeśli moja kula koło wiatki ma już naście lat to można ją jeszcze przesadzić?

[Elfir]

cis nie jest liściasty.

A dlaczego chcesz przesadzać kulę? Z tego co widzę na zdjęciu jest oddalona od płotu.

Żywotniki odległości dla odmian silnie rosnących co 0,7-0,8 m. Dla wąskich 0,6 m

[gopax]

Zdjęcie z domowego archiwum, z przed 3 lat, gdy była robiona droga i nowe ogrodzenie, ale tu lepiej widać kształt tego kawałka...

Jeśli posadziłabym teraz na całej długości ogrodzenia żywotnik a przed nim hortensje, to ta kula będzie tam jak piate koło u wozu... nowe krzewy będą mniejsze i ta kula bedzie na pierwszym planie przysłaniała resztę, więc wydaje mi się, że tam nie powinno jej tam być...

[Elfir]

do tej kuli tam jest co najmniej 3,5 m z tego co widzę.
Liściaste hortensje mają to do siebie, że szybko rosną. A kulę możesz zacząć formować np. stopniowo zmniejszając jej średnicę albo kształtując na mini drzewko.
Przesadzić pewnie się da, bo żywotnik ma stosunkowo płytki system korzeniowy), ale wymaga to sporo pracy. Na początek należałoby bryłę szkółkować - podciąć korzenie w odległości powiedzmy 1 m od pnia i zacząć nawozić i podlewać przede wszystkim tuż przy pniu, by zagęściła korzenie jak najbliżej pnia.
Przesadza się pod koniec września.

[pestka56]

Gosia, a czemu ty nie chcesz CISÓW. Są znacznie ładniejsze od żywotników. A przecież zimozielone też

Ja bym sto razy wolała cisy

[pestka56]

Posadziłabym tam na tle cisów niskie hortensje, np Little Lime, która osiąga max 120 cm wys.

[Elfir]

podejrzewam, że ze względów finansowych.
Cis jest droższy i sadzi się go gęściej.

[gopax]

Dlaczego nie CIS?
Z tego co przeczytałam do tej pory... poza kwestią finansową, CIS wymaga niestety więcej pracy i czasu, żeby żywopłot wygladał efektownie


Cis pospolity – jest to roślina dwupienna, nadająca się na wysokie żywopłoty, gdyż dorasta nawet do 10m. wys. Zimozielona, której dodatkową, jesienną ozdobą są czerwone jagody, będące pożywieniem wielu ptaków śpiewających. Polecany na cięte żywopłoty, dobrze się krzewi, rośnie jednak powoli i ma duże wymagania glebowe. Lubi podłoża wilgotne, żyzne, wapienne i nie znosi przesuszenia. Nadaje się do miejsc cienistych lub półcienistych. Poza osnówką owocu, wszystkie części rośliny są trujące. Należy zatem być bardzo ostrożnym podczas wykonywania wszelkich prac pielęgnacyjnych. Wprawdzie osnówka nie jest trująca, ale zawiera toksyczne nasiona, więc ich połkniecie może spowodować poważne kłopoty, szczególnie u dzieci. Jeśli tak się stanie należy pilnie skorzystać z pomocy lekarza.
Krzew o wyprostowanym pokroju, średnio silnym wzroście, osiągający w wieku 10 lat do 1.5 m wys.

W Polsce cis pośredni jest ogólnodostępny w szkółkach, a jego cena zależy od wieku oraz wilekości roślin. Za 60cm rośliny zapłacimy około 10zł za sztukę, 1-metrowe wyniosą około 50zł za sztukę, a 15-letnie okazy dorastające do 2 metrów będa kosztowały do 200zł za sztukę. Pamiętajmy, iż po posadzeniu cisy będą potrzebowały nawet 2 sezonów do porządnego ukorzenienia się i dopiero wtedy zaczną powielać swoją masę zieloną – gdy ich pędy zaczną już jednak rosnąć, to możemy spodziewać się około 15-20cm przyrostów rocznie.

[pestka56]

Faktycznie, musiałabyś go ciąć jak podrośnie. Tuje też trzeba ciąć, bo nie ma tak, żeby były szczupłe i takiej wysokości jak chcesz bez cięcia.

W szkółkach czasem można kupić każdą roślinę, także cisy taniej. Warto się rozglądać.

Pierwszy sklep który mi wyskoczył w necie http://www.iglaki24.pl/k16,iglaki-taxus-cis.html
Taxus baccata Fastigiata - Cis pospolity Fastigiata - Taxus baccata Stricta - Cis pospolity Stricta C3 _100-125cm cena 39 zł
Taxus media Green Mountain - Cis pośredni Green Mountain C2 60-100cm cena 28 zł
Taxus media Hillii - Cis pośredni Hillii C3 80-100cm cena 35 zł

Pisałaś o Tyjach Smaragd więc porównywalne wielkości i ceny.
Thuja occidentalis Smaragd - Żywotnik zachodni Smaragd - Thuja occidentalis Emeraude - Żywotnik zachodni Emeraude C_11 _100-125cm cena 62 zł
Thuja occidentalis Smaragd - Żywotnik zachodni Smaragd - Thuja occidentalis Emeraude - Żywotnik zachodni Emeraude C_11 80-100cm cena 53 zł


Elfir, co to się stało? Też myślałam, że cisy są droższe

[gopax]

A z hortensji podoba mi się kilka