Spoko... nie będę Ciebie wyrywać - bo, coby Żona na to powiedziała, a jej teraz nerwy niepotrzebne - Ty Jej teraz jesteś potrzebny....

A tak poważniej... witam wśród remontujących i wytrwałości życzę
- jeśli się troszkę znasz na remontach i budowlance, to nad czym się zastanawiasz? Ja już sama doszłam do tego, że robocizna jest połową poniesionych kosztów w remoncie.