Rutino to byś się był szpetnie załatwił elektryczną kosiarką
Mój mąż też uwielbia kosić , mam nadzieję że mu to nie przejdzie .Zasialiśmy w zeszłym roku trawę autostradową żeby jakoś ogarnąć chwasty i teraz trawa rośnie jak szalona i to bez żadnego podlewania , praktycznie można by kosić dwa razy w tygodniu .
Miłego wypoczynku na własnym tarasie (Komary )
Pozdrawiam