Nie bawiłbym się w to. Dlaczego?
- listwa jest dość szeroka
- styropian jest (powinien być) prosty na ścianie, oczywiście po szlifowaniu i położeniu siatki i kleju.
- listwa startowa dotyka ww ściany na styk
Szparka, jeśli powstanie, będzie tak mała, że nie przeciśnie się tam żaden owad, a zrobi to prędzej przez wróblówkę pod dachówką.
Krótka historia: zauważyłem kiedyś szerszenie latające z czymś białym. Zacząłem obserwować co i jak. Co się okazało? W ścianie ocieplonej styropianem (mojej) owady znalazły otwór koło kratki wentylacyjnej i zaczęły wyciągać styropian, robiąc sobie... gniazdo! Gdy wszedłem zobaczyć, co się dzieje, bo na ścianie pojawiła się brązowa plama - ściana huczała od brzęczenia. Puszka muchozolu załatwiła sprawę, ale walczyłem ponad godzinę. Potem musiałem wyciąć to miejsce, w zasadzie siatkę, bo pod nią nic nie było, znaczy było gniazdo ok 30x40cm. Tak więc owady jak chcą to się wszędzie wcisną. Sorki za wpis odbiegający od tematu.
U mnie dziś też podbitkowo