A czy malwy różniste też można podciągnąć pod Glusie?
A czy malwy różniste też można podciągnąć pod Glusie?
INSPIRACJE KOMINKOWE
Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę
(Groucho Marx)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPestka, czy ona jest dosyć jasno zielona? Bo jeżeli tak, to ją znam. Nie wiem skąd się u mnie wzięła, ale podejrzewam, że od sąsiada jak siał u siebie, bo pojawiły się takie plamy tej nowej w mojej starej, ciemniejszej i bardziej twardej trawie, szczególnie blisko płotu z w/w sąsiadem. Ta jasna jest właśnie taka mięciutka, delikatna, ale odporna i z tego co widzę nieźle ekspansywna, bo mam jej coraz więcej. Nawet specjalnie "szczepiłam" na kawałkach łysych (np. po ognisku), czyli wykopałam kwadraty z mniej widocznych miejsc gdzie rosła i wdeptałam w nowe miejsce. Pięknie się przyjęła (pogoda sprzyja) i chciałabym mieć ją wszędzie! Pamiętasz może jak się nazywa?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAmelia, teraz od paru dni pada, ale odkąd trawa ruszyła to nabrała takiego tempa, że dosłownie jak kosiłam w drugim końcu ogrodu, to w tym pierwszym już była dwa razy taka.... Glusia mam w piżamie (ślaz piżmowy) i to różowiutkiej. Strasznie zmężniał już w zeszłym sezonie, a kupiłam dwie wątłe kępki, na dodatek napłodził dzieci i teraz króluje na rabacie (każdy na swojej) a miał być dodatkiem do róż... Hmmm.... Gluś rulezzz.... Oczywiście nie martwię się, bo wdzięczny i wygląda na to, że samowystarczalny. Drugie takie co sobie raz posadziłam szt. 2 a teraz mam tego osiemset milionów to naparstnica (niestety, nie dostała ksywki), która jest cudowna i też genialnie pasuje do sielskich klimatów. Mam białe i różowe i kocham, bo śliczna, niekłopotliwa i sama się mnoży a na dodatek jak kogoś nie lubię to mogę tego kogoś nią otruć. Bosko.
Pestka, oczywiście. Malwy są bliskimi krewnymi Glusiów przecież. To takie olbrzymie Glusie na badylu
A, przypomniało mi się: jeżeli usuwacie darń pod rabaty czy tam z nudów, to co z tą zerwaną darnią robicie? Ja otrzepuję ile się da, ale jednak zostaje to często w formie trawy z grudą ziemi i takie coś się dużo wolniej kompostuje. Na dodatek jedna moja pryzma jest prawie gotowa i z niej korzystam i zaczęłam robić nową. Ta nowa już jest wielkości piramidy Cheopsa i ciągle rośnie.... Próbowałam też odwracać darń trawą do dołu, ale przerosła jeszcze w tym samym sezonie, skubana. A mam jeszcze tego sporo do zerwania, bo obkopuję wszystkie rabaty dookoła a może i stworzę nowe, ale to co mnie zniechęca to właśnie ta cholerna darń....
Ostatnio edytowane przez Jagna ; 26-05-2015 o 19:23
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSą trawy wolniej rosnące. Mam taką wysianą na kawałku trawnika, który restaurowałam po „powodzi”. Rośnie 3 razy wolniej i ma delikatniejsze źdźbła. Jest w dotyku jak bardzo gęste futerko o długich włosach i wcale nie jest wrażliwsza od reszty jeśli chodzi o deptanie.
Nio, to też mam zglusiowany ogród. Malwy będą w tym roku wspaniałe. Liście mają większe od talerzy obiadowych i kępy gęste niesamowicie. Mam żółte, różówe, czerwone i czarne.
INSPIRACJE KOMINKOWE
Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę
(Groucho Marx)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPewnie, że pamiętam Nawet resztkę w worku jeszcze mam.
To ta http://www.barenbrug.pl/trawniki-prz...e-exclusor.htm
Ale poczytaj też u nich o innych mieszankach. Teraz mnie korci, żeby do wymiany reszty trawnika wziąć którąś golfową mieszankę. Mają bardzo dużą zdolność regeneracji.
INSPIRACJE KOMINKOWE
Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę
(Groucho Marx)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA moje naparstnice nie dość że się nie mnożą to i nowo zakupione rosnąć nie za bardzo chcą
Jagna usuwanie darni to moje stałe zajęcie ładniejsze kawałki po wstępnym otrzepaniu z ziemi przenoszę na nierówności terenu albo w miejsca gdzie rosną niechciane ziela a gorsze po ostrzyżeniu na króciutkiego jeżyka przekręcam bez wytrzepywania do góry korzeniami, przykrywam Rzeczpospolitą a na nią sypię 7-8 cm kory i trawa nie przerasta
jak coś ma iść na kompost to szatkuję szpadelkiem na drobno.
Na sobotę obiecują poprawę pogody- traktor zatankowany i zaolejowany, podkaszarka nowa zakupiona, siły z każdym dniem gromadzone, oby tylko na obiecankach- cacankach się nie skończyło.....
Ostatnio edytowane przez Amelia 2 ; 27-05-2015 o 11:01
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPestka, dzięki A jest sens dosiewać nową trawę między starą, żeby ta nowa zdominowała tę gorszego gatunku?
Amelia - aaaa Rzeczpospolita załatwia sprawę.... Super pomysł, ta Rzepa to na długo? Bo papier chyba się rozłoży i zielsko może odbić, czy będzie na tyle długo, że trawa (perz u mnie też) zaniknie w tym miejscu? Ja też utykam darń w dołki, poobtykałam podmurówkę, część wrzuciłam do kompostownika plastikowego i zajrzę tam za pięć lat, ale nadal mam dużo do wykopania i samo kopanie i wyrywanie mnie tak nie przeraża jak myślenie co z tym fantem zrobić. Z obkopania jednej rabaty mam taczkę darni, szatkowałabym z tydzień.... Ostatnio wymyśliłam, że się przemogę i kupię agrowłókninę, potnę na pasy i poukładam na obrzeżach rabat, obsypię korą, żeby można było dojechać z kosiarą do tej "przerwy" między trawnikiem a roślinami. Zadziała?
Dwie godziny temu skończyłam pielić grządkę, którą wypieliłam dokładnie jakieś trzy tygodnie temu. Dzisiaj wyglądała, jakby nie zaznała mojej ręki od lat
A u nas w sobotę ma padać trochę. I w piątek też. Może nawet w niedzielę.... Sorry, skoszę w lipcu.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJest nawet taki sposób stosowany przez greenkeeperów na polach golfowych. Ponieważ dobrze jest co jakiś czas podsypać trawniczkowi trochę piasku, mniej więcej na 1 cm grubo, to oni wtedy mieszają ten piach z nasionami. Wcześniej robią mocne odchwaszczanie, a potem sypią tę kombinację piasku z nasionami. I... oczywiście podlewają.
Możesz kłaść kilka warstw Rzepy, albo jedną kartonu. Na to sypiesz korę. Wcześniej trzeba przyzwoicie odchwaścić. Papier wytrzyma jakieś 2 swzony. Ja też to stosuję. Raz położyłam agrowłókninę i przeklęłam ją. Zostało mi 3/4 rolki, która na szczęście położona podwójnie znośnie zastępuje czarną folię budowlaną. W końcu jest czarna, więc słońce także pod nią „gotuje” chwasty.
Spróbuj z obrzeżami rabat w ten sposób
Cegła rozbiórkowa jest niezła
Dla pewności, żeby nic na rabaty nie przerastało dobrze jest wkopać border, np. taki http://www.galaprodukt.pl/pl/index9-2-8.php Na allegro znajdziesz też tańsze. Ja właśnie rabatę różaną takim z allegro otaczam. Jest znacznie lepszy od tego karbowańca zielonego, który jest w marketach.
INSPIRACJE KOMINKOWE
Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę
(Groucho Marx)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychjakiej wysokości dałaś u siebie?
ten marketowy zielony to faktycznie kicha, sztywny, łamie się i kruszy ale ja daję brązowy też pofalowany i ten jest ok, miękki, elastyczny, w niektórych miejscach wyciągam po 3 latach i nic się z nim nie dzieje, jakościowo jest taki sam jak był przed wkopaniem, tyle że brudniejszy a jest bardzo tani, w sklepie ogrodniczym kupuję po 9,90zł za 9-metrowy wysokości 10cm
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZochna, chciałabym żeby to u mnie było. Ja się dobiero w tym roku zabrałam za porządkowanie na serio. Wkopuję obrzeża wreszcie i wywalam te straszne zielone karbowańce. Kupiłam stare podkłady kolejowe i robimy bordery między żwirem na drodze a trawą i rabatami.
Za 10 dni dowiozą mi resztę róż, które zamówiłam i zabrakło w RosaĆwiku. Muszę się do tego czasu wyrobić z oborderowaniem rabaty różanej, tak ze 40 mb po obwodzie.
Wreszcie zmniejszy mi się trawnik w sposób znaczący
A ławeczkę mam upatrzoną na żeliwnych nóżkach i stanie tu między glicynią a tamaryszkiem.
INSPIRACJE KOMINKOWE
Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę
(Groucho Marx)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo są 3 wisterie posadzone w odległości nieco ponad metr jedna od drugiej. Czekałam strasznie długo na kwiaty i jak zakwitła nieśmiało 3 lata temu, byłam gotowa je wykarczować. Powstrzymało mnie tylko to, że bez kwiatów jest także bardzo efektowna. Poza tym jakbym znowu musiała kilka lat czekać aż zakwitnie, to bym się rozplakała.
Do zeszłego roku miałam co do nich mieszane uczucia, bo kupiłam je w Leroyu jako kwitnące na fioletowo-niebiesko, a tu bęc i są wszystkie białe. Jednak faktycznie kwitnie szaleńczo i darowałam jej ten kolor, a nawet dokupiłam (w szkółce w Żabieńcu tym razem) dwie – niebieską i fioletową. Posadziłam i będę prowadzić wszystkie tak, żeby utworzyć prostokątną pergolę-altanę z dachem z glicynii.
To pnącze przyrasta w sezonie tak potężnie, że tnę kilka razy po kilka metrów. Jak nie upilnuję włazi pod blachodachówkę.
Wszędzie piszą żeby okrywać na zimę, bo przemarza. Okrywałam tylko przez 3 pierwsze lata. Potem jak główny pęd zgrubiał do 3-4 cm średnicy, przestałam. Fakt najcieńsze pędy potrawią zmarznąć. Ciapię je, gdy już ma liście, bo dopiero wtedy widać, które zmarzły. Tym razem też kilkanaście jest do ucięcia.
Rośnie u mnie na wystawie płd-wsch. Jest osłonięta domem od zachodnich wiatrów. I to jest chyba najlepsze miejsce. Ciekawa jestem jak te dwa nowe młodziaki dadzą radę, bo posadziłam w odległości 4 metry od domu i starych wisterii.
Związek Szkółkarzy ma listę odmian dostępnych w PL, ale opisy są dość słabe
http://www.zszp.pl/?id=203&sco=Wisteria&rodd=1&lang=1
Wg mnie to bardzo silna i odporna roślina. W ogóle nie choruje. Oprysk tylko na mszyce. Przez te lata, ani razu jej nie nawoziłam.
INSPIRACJE KOMINKOWE
Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę
(Groucho Marx)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychnoo przeczytalam ostatnie strony , bo ja tu czasem zagladalam ale ani mru mru
Jagna wstawilam na picasie rabaty pozadarniane roznosciami, moge zdjecia podpisac co tam rosnie ale to potem. swoja darn oddaje sasiadce bo ma doprawdy paskudny trawnik i sobie go wymienia, czesc tez poupychalam przed ogrodzeniem fajnie wyglada, zamiast szutru trawniczek z wkopanymi jalowcami i wierzbami klimarok czy jakos tak
co roku mialam piekne kobierce z lawendy, jakby nie patrzec ponad 150 krzaczkow wsadzilam na sciezce wejsciowej i podsadzone nimi mam jalowce kolumnowe, w tym roku odbijaja jednak marnie, boje sie ze polowa krzakow poszla w ....... brak zimy, susza i zimne wiatry, tak przypuszczam, sa tego przyczyna.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSzałwię omszoną po prostu tnę na kawałki i rozsadzam. Znosi to bez problemu. Ona jest wieloletnia. Ale te jednoroczne to tylko z nasion chyba
Amelia, kupiłam tu i taki jak widzisz http://rolmarket.pl/product-pol-4701...5cm-x-10m.html
25 cm szerokości i 10 m długości za 26 zł. Można dokupić kołki do mocowania, ale ja daję radę bez nich. Mają też sklep na allegro.
INSPIRACJE KOMINKOWE
Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę
(Groucho Marx)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych