a ja myślałem, że moje problemy są duże ... laik współczuję takich doświadczeń. Moim kompletnie laickim zdaniem to ktoś już tu wcześniej piszący ma rację. Pod naporem ścian nośnych brzegi płyty się ugięły a środek został. No chyba, że wiązary oparli Ci na ściankach działowych - jak tak to do sądu z producentem więźby i niech robią ją od nowa.