DOM TOLI

[aka z Ina]

Toluś zaglądnij do mnie, bo znalazłam coś co pomoże mi może w obrzeżach

[tola]

Megana, obawiam się, że już tej wierzby nie uratujesz.
Będzie wybijać dzikimi pędami z podkładki (pnia) i tyle.
Korona już nie ruszy.

Braza, paśnika, siana, Królika też nie mam

Kasiamy, ta wierzba pod oknem to wierzba płacząca Pendula.
Ma bardzo długie gałęzie, które kładą się na rabacie.
Ja podcinam ją nadając jej taki parasolowaty kształt.

Ania i Heniu, Aniu-Iskiereczko no czas najwyższy obudzić się po zimie
Jak tam sprawy ogródkowe...robisz coś? opowiadaj

[tola]

Padało wczoraj, pada dzisiaj, zimno.
I jak tu nie jechać do Włoch.
Tam bezchmurne niebo i 23 stopnie....ech, powzdychać tylko

[Kasia_Grzes]

Tolu nie ma co wzdychać ,pakuj się do tych Włoch jedź odpocząć ale pamiętaj ja będę w tej małej walizeczce lotniczej z różową kokardką ,nie wiem jak ale się wcisnę i z wielką przyjemnością dotrzymam Ci towarzystwa.A poza tym bardzo cieplutko pozdrawiam z wietrznego Jawora.

[Megana]

Dzięki Tolu za podpowiedź, wykopaliśmy i wkopaliśmy nową wierzbę ( żal mi było, bo się przyzwyczajam do wszystkiego )

[arcobaleno]

Tola - zlituj się z tymi widokami !

I cieszę się, ze napisałaś o podcinaniu tej płaczacej wierzby - chyba też taką mam, gałazki dłuższe niż pień i wiją się po rabacie - czyli podcinać można mówisz - a kiedy - teraz jeszcze?? Moja taka kite ma na jendą stronę, chyba nie ma szans, zeby parasola z niej zrobić

[tola]

Kasia_Grzes, mam nadzieję, że się spakuję,
ale to z pewnością nie będzie wcześniej niż koniec czerwca.
Tak więc uprzedzam, żebyś za długo w tej walizce nie siedziała
Ja wiem, że różowa kokarda kusząca, ale to jednak zbyt odległy termin

Megana, wiem, że żal, ale do nowej też szybko się przyzwyczaisz

Arcobaleno, przytnij ją teraz bardzo mocno, tak na 15 cm od pnia.
Rozrośnie się i będzie bardzo regularna, wypuści gałęzie i na drugą stronę.
Ona rośnie jak bambus. W sezonie tnę ją kilka razy. Tak więc cięcia się nie bój.
Będzie parasol

[Ew-ka]

I jak tu nie jechać do Włoch.
Tam bezchmurne niebo i 23 stopnie....ech, powzdychać tylko

powiem więcej ....29 st na Sardynii !!!! Kaśka wróciła z 5 dniowego wypadu z przyjaciółkami .....wynajęły na lotnisku samochód i zwiedzały wyspę .....podobno najlepsze owoce morza serwowano im na plaży w malutkiej wiosce
a u mnie tez zimno i ...wieje tak ,że fryzurę mnie rozwiewa

[arcobaleno]

Tola - tak krótko?? O rany, a takie ma ładne gałązeczki.. No ale Mistrzyni mówi to trzeba słuchać Jutro będzie radykalne cięcie

Oj na słonecznej ciepłej plaży to i ja bym się powylegiwała....a tu nawet na tarasie nie można bo jak nie pada to wieje i na odwyrtkę..

[asiulkowo]

witaj Tolu
z zakwasami kolejny dzień pokazuję kawałek efektów pracy
Kolejny weekend będzie już przyjemniejszy-rozsypywanie kory i wsadzanie pozostałych płożących iglaków i róż okrywowych.
Dziękuję raz jeszcze za pomysł))))))

[edit-blondi]

Edit-blondi, poczekaj jeszcze z tą śliwą Pisardi.
Moje wszystkie wymarzły po ubiegłorocznej zimie.
Ale to nie było tak, że wymarzło całe drzewo.
Na każdym z nich, kilka gałązek próbowało wypuścić liście.
Jednak w ostatecznym rozrachunku, nie było czego ratować.
Jeśli Twoja śliwa jeszcze wcale nie ruszyła, poczekaj.
Daj jej czas do końca kwietnia.

Jak tak mówisz to poczekam, ale coś to czarno widzę. Wymarzła mi tez jedna thuja shmaragd i dziś dokupiłam nową. Czy dobrze pamiętam, że świeżo posadzonych drzewek nie podsypuje się nawozem? a może nie mam racji?

[Natalia Stanko]

Toluś ja tez po poradę.

U mnie na obrzeżach posadzone były thuje danica, kulki dość spore niestety. Śniegu było zimą wiemy ile i małżonek najeżdżał autkiem parę razy. Powiem krotko - są złamane. Rozumiem, że nic nie da się zrobić? Nie uschły, lecz połamane. Mizernie wyglądają, a miejsce centralne. Nie spieszy mi się z wykopem, bo co tam wsadzę? Coś innego, to też zimą będzie narażone. Jakieś byliny, których zimą ni ma? Ale jakie. Te kulki były na długości po obu stronach podjazdu, prawie na 30mb

I jeszcze -byłam u ogrodnika i bardzo mi się spodobały kule bukszpanu. Wydawały mi się w ziemi średniej wielkości ok. 40-45cm średnicy. Chciałam je do donic, nawet zakupiłam takowe. Przyjechały kule i mamma mia, toż one mają po 80cm, a bryła to 60cm szerokości i 50 wysokości. Zaczęłam szukać donic - nie ma takich wielkich, albo są zawrotne ceny. Jutro jeszcze podjadę do Obi, tam są jakieś wielkie. Ale chyba je muszę wsadzić do ziemi. Tylko że bukszpany nie lubią nasłonecznienia. A u mnie siedziały by na słońcu latem do godz. 13.00. Ujdzie? Cień całodobowy jednak mam przy płotach, pod drzewami. A nie chciałam tych kul umieszczać daleko od mojego wzroku. Co zrobiłabyś? Koszt jednej dużej donicy to 300-400zł...

[Alunek]

Tolu,

Czy ja dobrze pamiętam,że masz u siebie trawkę Red Baron?
Czekam właśnie na zamówione sadzonki tej trawy , a przeczytałam gdzieś w opisie gatunku,że jest on ekspansywny. Potwierdzasz?

[tola]

Jestem, to po kolei.

Alunek, mam u siebie jedną sadzonkę.
Odbiła po poprzedniej zimie, nie wiem jak będzie w tym roku.
Ona u mnie nie ma dobrych warunków, bo rośnie w glinie.
I zamiast się rozrastać, to marnieje.
Być może w sprzyjających warunkach będzie ekspansywna.
Choć jakoś trudno mi to sobie wyobrazić.

Natalia Stanko, na mojej działce rekreacyjnej, bukszpany rosną w pełnym słońcu.
Mają się bardzo dobrze. Dwa z nich rosną pod domem, więc bez przewiewu i strona południowo-zachodnia.
Piękne są. I przyznam się do okrucieństwa. Nigdy ich nie zasiliłam żadnym nawozem. Aż wstyd.

Z bylin, którym zimą nie będą szkodzić zwały śniegu polecam Hosty, inaczej funkie.
Cały rok ozdobne liście, w lipcu kwitną, odmian mnóstwo,
więc można coś fajnego skomponować bez monotonii.
Niektórzy funkii nie lubią. Wtedy może żurawki?
Też ozdobne liście, też kwitną drobnymi białymi, czerwonymi lub różowymi kwiatami.

Edit-blondi, jeśli kupione rośliny,
mają dobrze wykształconą bryłę korzeniową, to troszkę nawozu możesz dać.
Nie dużo i dobrze wymieszaj z ziemią.

Asiulkowo, bardzo się cieszę, że jesteś zadowolona.
Tak miało być

Wieści pogodowe. Dziś wreszcie nie pada, świeci słońce, zrobiło się cieplej.
Przegapiłam to, żeby przed tymi deszczowymi dniami rozrzucić nawóz na trawniku.
No trudno, zrobię to dzisiaj. Czas więc na przegląd kosiarki, naostrzenie noży.
Bo po Florowicie, trawa ruszy jak burza. Zacznie się sobotnie warczenie sprzętów

Przyglądam się swojej przesadzonej Hakuro...chyba porażka

[agawi74]

Przyglądam się swojej przesadzonej Hakuro...chyba porażka

Ojej to szkoda A ja właśnie kupiłam między innymi wierzbę Hakuro.
Tolu powiedz proszę, czy trzeba ją jakoś specjalnie traktować? Wsadziłam ją już do gruntu i zaczęła puszczać listki

[jamles]

Przyglądam się swojej przesadzonej Hakuro...chyba porażka

to było do przewidzenia, chociaż zdarzają się czasem niespodzianki
szkoda, że nie tym razem

nawóz dla tuji zbędny
funkie lubią ślimaki, smakuje jak ...... sałata
żurawki są ok.
ja w soboty rzadko koszę

[ewosek]

Tolu,
a propos tej wierzby "parasolowatej"... kupiłam takie dwie, chude witki - mają po 5 gałązek na krzyż. Od około 2 tygodni są w ziemi i ładnie listki wypuszczają. Napisałaś chwilkę wcześniej, żeby ciąć tę wierzbę na 15 cm od pnia - tylko czy takie młode jak moje też? Teraz mają gałązki takie na 30-50cm, ale jest ich tylko kilka :/ Poradź coś, bo Twoje wierzby są moim niedoścignionym wzorem

[aka z Ina]

Ojej to szkoda A ja właśnie kupiłam między innymi wierzbę

niestety u mnie jedna pieknie odbija a druga też chyba poległa

[Nadulka]

niestety u mnie jedna pieknie odbija a druga też chyba poległa

Dziewczyny,u mnie to samo
Jedna super,a druga chyba przemarzła....

[edit-blondi]

Wieści pogodowe. Dziś wreszcie nie pada, świeci słońce, zrobiło się cieplej.
Przegapiłam to, żeby przed tymi deszczowymi dniami rozrzucić nawóz na trawniku.
No trudno, zrobię to dzisiaj. Czas więc na przegląd kosiarki, naostrzenie noży.
Bo po Florowicie, trawa ruszy jak burza. Zacznie się sobotnie warczenie sprzętów

Przyglądam się swojej przesadzonej Hakuro...chyba porażka

apropos trawnika... u mnie już taka trawa, że chyba jutro pierwsze koszenia. Po koszeniu myślałam sypnąć nawozem (Ty jak czytam stosujesz florovit). Ja też o nim myślałam, tylko zastanawiam się czy nie kupić od razu z domieszką przeciw chwastom. Miejscami mam zamiast trawnika stado babek.... a w tym roku również okropnie wybujała koniczyna. No i tak się zastanawiam czy kupić 2w1 czy może najpierw zasilić trawnik a potem strikte coś na chwasty? co radzisz?