Toluś nie karz mnie milczeniem....
Bóg mnie już ukarał(((((((
Proszę odezwij się
Iwona
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychToluś, masz super dzieciaki. Bądź dumna, jest z czego. Ja wiem jak sie przeżywa ich sukcesy, bardziej niż swoje. wiem, co czujesz, też jestem matką, moje co prawda to jeszcze maluchy, ale jak Kube wybrano w klasie do uczestnictwa w występie na Dzień Talentów z powodu jego osągnięć sportowych to łzy miałam w oczach. Dopinguję wszystkim młodym, żeby sie rozwijali.
Och, ale mnie wzięło...
A Twoje rabatki sa przecudne!
A jak miskanty? Puściły?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCórce prawicę mocno ściskam i gratuluje, gratuluję, gratuluję!!!!
Paznokcie wprowadziły mnie w pozytywne osłupienie, pewnie dlatego, że ja osobiście bardzo rzadko maluję swoje
Qurcze ... nigdy nie byłam w Białymstoku ... jeśli choć w połowie jest tak piękny jak Kołobrzeg, to już go kocham!!!!!
Uwielbiam to uczucie, kiedy wstaję rano i wiem, że przez cały dzień mogę się opier...ć
Droga do Uroczyska
Brazowe komenty
Wnętrza
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTola Dzieciaki masz wspaniałe. Oczy mi się spociły, jak o tym czytałam. Wspaniale wspierasz je w realizacji planów. Powiem ci, że zazdroszczę ci ale tak zdrowo z całą serdecznością.
Wspierajmy nasze dzieciaki, wierzmy w nie bo są dobre chociaż czasami głęboko to skrywają.
I myśli sobie Ikar, co nieraz już w dół runął
„Jakby powiało zdrowo, to bym jeszcze raz pofrunął”
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
TOLA - tak to cudnie napisałaś , takimi pięknymi słowami że może służyć JAKO DROGOWSKAZ DO DOSKONAŁEGO WYCHOWANIA DZIECIAKÓW..-
piękne ujęcie sztuki wychowania ,
oczywiście też gratuluję TOBIE w pierwszej kolejności (za to jaka jesteś, jak piszesz, za ogród, =przyznaję się od razu uwielbiam Twoje opowieści: z życia, z wojaży, z przeżywanych chwil, Twoje zdjęcia ogrodu)
CÓRCI- za realizację swojego marzenia-
no i ostatniemu Młodemu- za medale i stypendium.....
p.s. proszę o te wymiary, dziękuje
Proszę o komentarze w dzienniku..
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTolcia- dzieciaczki masz mądre i chwal się wlezie, wiem co mówię
i mimo, ze jestem mamcią całej trójeczki to zawsze chętnie poczytam twych życiowych mądrości...naprawdę!
dziennki gniazdka:http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=92512
komentarze http://forum.muratordom.pl/showthrea...iazdka/page147
mamcia trójeczki
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDziewczyny, teraz to ja już nie wiem co mam napisać,
dziękuję Wam bardzo, bardzo
Lopezka, przepraszam, zaraz wejdę na pocztę.
Dorbie, niestety moje miskanty nie ruszyły.
Dzwoniłam to tego pana z Allegro, powiedział, że wszystkim się nie przyjęły.
Ma mnóstwo reklamacji, uznaje je i odsyła pieniądze.
Będę ich szukać w szkółkach, centrach ogrodniczych, nie odpuszczę.
I wierzę, że pokażę zdjęcia jak pięknie rosną
ANNNJA, wybacz starej sklerozie,
pomimo burzy i padającego deszczu wybiegłam do ogrodu i mam te wymiary:
22cm x 65cm.
Mayland, słońce moje, Karol jeszcze Was bardzo zaskoczy, zobaczysz.
Tu nie ma reguły, że kto szybszy ten lepszy. Nastawiaj się na to, że wychowujesz geniusza.
A kto bogatemu zabroni?
....o...Włosi przed chwilą strzelili gola Chorwatom, brawo Azzurro
pamiętacie jak śpiewali w 2006 roku po zdobyciu tytułu Mistrza Świata?
zawsze jak słucham, to mi się gębula śmieje
http://www.youtube.com/watch?v=XXpmhSFKcr8
Tak jeszcze chwile pociągnę temat dzieci i ich sukcesów,
a naszej rodzicielskiej radości.
Wczoraj (mówiłam że 13 to szczęśliwy dzień)
późnym wieczorem wrócił do domu syn z zakończenia Akademickiego Roku Sportowego.
Przyniósł złoty puchar z wypisanymi imiennie gratulacjami
i dyplom, na którym przeczytaliśmy:
W nagłówku REKTOR Politechniki Białostockiej,
data 13 czerwca
Szanowny Pan Hubert A (...) (o mamuniu mój malutki syneczek to już Pan, świat się kończy)
członek reprezentacji
Politechniki Białostockiej
w lekkiej atletyce.
W imieniu Senatu, pracowników i studentów Politechniki Białostockiej,
serdecznie gratuluję zdobycia złotego medalu podczas tegorocznych
Akademickich Mistrzostw Polski w Lekkiej Atletyce w kategorii uczelni technicznych.
Dziękuję za trud włożony w sukces reprezentacji naszej Uczelni,
życzę kolejnych osiągnięć i nieustającej satysfakcji płynącej z uprawiania sportu.
Z wyrazami szacunku
Prof. dr hab. inż. Tadeusz Citko
Rektor Politechniki Białostockiej
Wzruszyłam się, kiedy zauważyłam szkliste oczy swego Mirasa.
Bardzo wiele w tym jego zasługi jako ojca.
Bo to on zaszczepił w Hubercie miłość do sportu,
do aktywnego wypoczynku. Dzięki jego uporowi i poświęceniu,
charakter naszego chłopaka kształtował się na treningach, zawodach,
sali gimnastycznej, stadionie,
a nie na rozróbach podwórkowych.
Sukcesy dodawały skrzydeł, porażki uczyły pokory.
A wyczerpujące treningi pokazywały, że sukces nie jest prezentem,
ale ciężką, systematyczną pracą.
Pamiętam swego malucha w zerówce, w przydużym białym kimonie.
Zaczynał od karate, lubił to bardzo, trenował 7 lat do końca podstawówki.
Wtedy stwierdził, że stanął w miejscu, że już więcej nic nie osiągnie.
Że czuje, że się nie rozwija.
Pamiętam jaki był smutny, kiedy podjął decyzję o odejściu z klubu.
Miras wspierał go w tym, żeby szukał nadal, żeby próbował.
Zaprowadził go na stadion na czwartki lekkoatletyczne.
Hubert zaczął próbować swoich sił w skoku w dal, w biegu przez płotki,
w końcu zaczął skakać wzwyż. Okazało się że z powodzeniem.
Zauważyli go trenerzy, rozpoczął regularne treningi,
w końcu został kadrowiczem województwa.
Ale jak to w sporcie, męczyły go kontuzje,
uniemożliwiające trenowanie w kadrze.
Nie chciał jednak całkiem zrezygnować ze skakania
i dzięki uporowi, determinacji został reprezentantem uczelni.
Tak, to wielka radość, kiedy rodzic widzi, że w odpowiednim momencie
pokazał dziecku kierunki, w których mogło się odnaleźć.
Kiedy wie, że czas, w którym siedział na trybunach stadionów w czasie każdych zawodów
nie był czasem zmarnowanym, to był czas, w którym był tam, gdzie powinien.
Widziałam to wszystko wczoraj w oczach Mirasa i byłam przeszczęśliwa
Tak, to są te chwile, w których czuje się ten spokój i radość,
kiedy już się wie, że się zrobiło wszystko, co było trzeba.
A może nawet więcej.
Kiedy się wie, że teraz już dzieci pójdą swoją własną drogą.
Że to czas, w którym my już będziemy nieco z boku,
już nie od wychowywania, ale do wspierania...nieustannie.
Dobrze jest mieć poczucie, że dzieci uważają nas nie tylko za rodziców,
ale za swoich przyjaciół.
Każdemu z Was, każdej z Was, życzę z całego serca,
abyście kiedyś, kiedy Wasze dzieci już dorosną czuli to samo co my teraz.
Może wspomnicie ten mój dzisiejszy wpis i uśmiechniecie się do wspomnień
Jestem całkowicie spokojna o to, że tak właśnie będzie.
Bo tu piszą sami bardzo mądrzy ludzie
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTolu...gratuluję Wam takich dzieci
I muszę ci powiedzieć, że czytam twoje "myśli" i wiem, rozumiem o czym piszesz
Posyłam buziaki
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTolu, jeszcze raz gratuluję
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKochana - wiem, jak to jest być dumną z własnego dziecka - gratuluję i mam nadzieję, że jeszcze nieraz mnie też będzie dane być tak dumną.
Wspaniałe osiągnięcia, a najważniejsze na świecie jest to, że Wasze dzieci mają w Was wsparcie, jesteście ich przyjaciółmi, wiedzą, że w każdym momencie życia jesteście tuż przy nich, by wyciągnąć pomocną dłoń, a czasem po prostu wysłuchać i pocieszyć bądź wspólnie poświętować.
Fantastyczne, oby każdemu było dane!
Dziennik
Komentarze
Blog ze wsi
Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychech..............ze szczęścia twego też się raduję bardzo...............
dziennki gniazdka:http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=92512
komentarze http://forum.muratordom.pl/showthrea...iazdka/page147
mamcia trójeczki
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBeatko, musisz rozumieć, bo masz tak samo ze swoimi,
mądrymi, utalentowanymi, ambitnymi i w dodatku nieprzeciętnej urody
I ja się ciesze razem z Tobą
Dorbie, dziękuję
i wielki buziak za to, że mnie tu odwiedzasz
Nie będę pytać w stylu : - "co tam panie w polityce"
ale jeśli ktoś pyta: - co tam tola w ogrodzie, to odpowiem,
że dobrze.
Mszyca wczoraj spryskana,
deszcz wszystko podlewa,
tylko noce zimne
i róże długo tkwią w pąkach i nie chcą się rozwijać.
Ale byliny kwitną, zimno im nie straszne.
Pomimo całego mego zakręcenia i notorycznego braku czasu,
bywa tak, że jest chwila na leżak, lampkę wina, truskawki i kolorowe pisemko
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTolu, nie mam sił dzisiaj pisać ( u siebie odpowiem jutro) bo ten tydzień dał nam w kość ...(dwa pogrzeby w rodzinie, właśnie o 19 wróciłam) ale odwiedzając twój wątek nie da się przejść od tak!!! Cudnie ...i jeszcze raz cudnie u ciebie balsam na mą duszę...posiedzę na tej twojej ławeczce jeszcze chwilkę i choć oczy pocieszę....
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
żurawkowo-begoniowe cypelki
w ogrodzie mam zatrzęsienie ptaków.
Różnych, różnistych.
Muszę kupić album o ptakach i nauczyć się je wszystkie rozpoznawać.
Bo przylatują coraz bardziej niezwykłe.
A nad łąkami krążą drapieżniki. Ogromne i takie majestatyczne,
lubię się im przyglądać.
Jest coś niesamowitego w ich pozornym spokoju w czasie lotu, jakby relaksującego.
A jednak nie do końca, bo potrafią nagle zanurkować w dół by złowić zdobycz.
Zagram Wam jeszcze coś, tak do wieczornej herbatki.
Zagram to, co i u mnie dziś w głośnikach.
Lubię ten nieco zachrypnięty głos i brzmienie gitary
trochę jak Gary Moore...choć nie wiem czy Ponury63 z tym się zgodzi?
posłuchajcie, dla Was Joe Bonamassa
http://www.youtube.com/watch?v=jMXXnLSRdBE
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychO Jezusie jak pięknie!!!!
Zieleń soczysta,kolorowy zawrót głowy z żurawkami,begoniami...eee...co tam będę pisać przecież to widać
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychO rany!!! Jak cudnie!!!! Jak mi brakuje kwiatów u mnie!!! Jak już uporam się ze "szkieletem" to będe szaleć z kolorami, a co!!!
a o dzieciach swoich tak cudnie napisałaś, że oczy mi się spociły i to tak na serio!!! Gratuluję raz jeszcze!!!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych