................VIP Club.........................

[bogumil]

Matuniu...Aniu....wspolczuje ci tej niepewnosci!!! A czy rodzice przepisza wam dom ? A jaki ten dom maja?

[wyanna]

Wszystko jasne !

L. nie przepisze działki bo nie zgadza sie na budowę. Powiedziała, że mój ojciec umrze, dostanie zawału a ona do tego nie przyłoży ręki.
Ok, choć troszeńkę się łudziłam...ok.
Pozostaje bliźniak w Katach ale.....ojcu przestał sie podobać. Wpadł na kolejnego pomysła. Zamiana tzn. My wyprowadzamy się do rodziców a oni do naszego mieszkania.
Wyć mi się chce.

\
O matko......

a odpowiadając na Twoje wcześniejsze pytanie, muszę się wyprowadzić, bo są nowi lokatorzy. I jakoś wcale nie wygląda na to, żebym miała dokąd się wyprowadzać. Na plac budowy chyba...

[alicja5]

No to ładny meksyk
Ania ,a twoi rodzice to w domu czy w bloku mieszkają ,bo jakoś mi ta informacja uciekła-ot demencja
Ale może jak mają większy metraż to bedziesz mogła je sprzedać i mieć więcej kasy na dom Nie wiem, tak sobie gdybam,a może bredzę
No u was to naprawdę nie znasz dnia ani godziny.
Morał jest jeden-o LZ ,możesz zapomnieć.
Tylko tak się zastanawiam ,to po co ona kupowała tą działkę jak nie chce budowy-namiot chce tam postawić?????

[*Kasia*]

Ja juz bylam pewna ze wiesci beda dobre, a tutaj kolejny pomysl
Ania a ta zamiana z Rodzicami Wam pasuje?

[marimag]

Hej dziewczyny

Tak ! Znowu kibel. Znowu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

Bliźniak w Kątach przestał sie podobać bo to zadupie . Nagle się zrobiło zadupiem ale jeszcze z 3 tygodnie temu nim nie było...Mało tego, działka na której tata chciał nam stawiac dom też jest w Kątach. Rozumie ktoś ? Ja nie !

Dom rodziców jest wielki - 450 m, ale ma zbyt dużo ale....Rozmawiałam o tym właśnie z Mej. Dzięki kochana, że zadzwoniłaś
Powiem wam tylko tyle...To bliźniak z atrakcjami ( ten dom rodziców) za ścianą LZ !

Podejrzewam, że przepisywania na nas by nie było no bo to takie bezbolesne zmienienie adresu.
Kupno to co innego. Są papirki, notariusz, umowy i trzeba to na czyjeś nazwisko zapisać ...Tu nie !

[marimag]

A teraz specjalnie dla Ateny, która prosiła o fotki.
Smacznego

[marimag]

i z pudrem

[Bastki]

Hej Anula i dziefczynki dawno się nie odzywałam ale miałam odwyk od forum

No to się cosik wyjaśniło i chyba dobrze, co? jeśli rodzice mają dom to tam też możesz poszaleć z remontem i zrobić w środku jak ci pasuje.
Ja myślę że pomysł twojego ojca jest bardzo dobry, chyba że wyjaśnisz i sprostujesz moje myślenie .

[*Kasia*]

Ciachem sie czestuje bo wyglada zajebiaszczo
Jak nie chca na Was przepisac domu to bez sensu... w dodatku miec za sciana LZ

[marimag]

Jeszcze zimowa dekoracja

[Bastki]

o matko ile tego ciacha! i wy to wszystko zjecie . U nas taka porcja to na miesiąc i jeszcze by zostało.
Jak ja bym chciała żeby mi się też tak chciało jak Tobie!

Ups doczytałam że LZ za ścianą ---- no nie!!!!

[marimag]

Bastki !!! Wreszcie z tej czarnej dziury wylazłaś ...i dobrze

Juz prostuję. Na jakiekolwiek zmiany u starych nie będzie kaski : " Przecież mamy taki piekny dom" - cytowałam
Gdybysmy na to poszli to nie trzeba by było sprzedawać innej nieruchomości. Wszystko by sie odbyło bezgotówkowo.
Rzeczywiście jest to najprostsze wyjście ale mi nie leży. Mój mąż już dla świętego spokoju, zgodził by się i na to...
Ja walczę do końca.

[marimag]

Bastuś, ale to tylko 2 foremeczki bo nie nazwę ich blachami. To naczynia do tart....
Jedna okrągła i jedna prostokątna...Dałam kilka ujęć
To się wciąga nosem kochana. Cieniutki , kruchy spód plus jabłka uprazone z cukrem i cynamonem i otartą skórką z cytryny. Mało ciasta, dużo jabłek.
Mój mąż jest strasznym łasuchem i wiem, że da radę Daję mu maks 2 wieczory, a że chory i tylko takie delikatesy może jeść to robie jak ten głupi....
Niech chłopak ma troche radości z życia.
Ale ta kryzysowa czekoladka co to na balkonie tężeje to już dla mnie i dzieciaków. Od ostatniej M nie mogę sobie wyrównac poziomu czekolady we krwi....
Co zjem kawałeczek kupnej to brzuch mnie boli. Dzis zrobiłam testy na tej mojej i brzuch w porządku więc...uszczkne sobie ciuteczek

[narendil]

To walcz
Nie masz wiele do stracenia.

Pomysł tatusia, delikatnie mówiąc, do dooopy.

[marimag]

O i Anula przyszła..cześć kofana
Częstuj się ! Ciachem rzucili

[Bastki]

oj to ja "se" wezmę duuuuuuży kawał tarty bo uwielbiam i tą czekoladę własnej produkcji, mniam

[marimag]

Jezu, tyle bym chciała wam powiedzieć ale face to face lub na jakiejś tele konferencji bo tu na forum...nie chcę.

[marimag]

Bastuś ...To NIE TARTA tylko forma do tarty
To jabłecznik na kruchym spodzie z nutą skórki cytrynowej...zabrzmiało jak poezja

[marimag]

zaraz do was wrócę tylko dzieciakom antybiotyki wydam ..........

[Bastki]

może być jabłecznik też się poczęstuje

Ania opisz sytuację na priva, jeśli chcesz

A dzieciaki chore? które i na co?