dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 18 z 18
  1. #1

    Domyślnie Deskowanie dachu - mokre deski

    Przymierzam się do samodzielnego deskowania dachu. Czy deski, które są dość mocno nasiąknięte (były przykryte śniegiem) nadają się do bezpośredniego montażu na dachu, czy muszą być wysuszone?
    Nie będą podczas schnięcia kurczyć się i drzeć papę?

  2. #2

    Domyślnie

    Cytat Napisał Pascalt Zobacz post
    Przymierzam się do samodzielnego deskowania dachu. Czy deski, które są dość mocno nasiąknięte (były przykryte śniegiem) nadają się do bezpośredniego montażu na dachu, czy muszą być wysuszone?
    Nie będą podczas schnięcia kurczyć się i drzeć papę?
    Witam
    Jesienią 2012 roku pokryliśmy swierzymi deskami dach na garażach i altance, garaże pod pape a altanka pod gonty, deski przy przybijaniu były dosuwane do siebie na scisk, po przybiciu czekały tydzień na pape, troszke obeschły i porobiły sie lekkie szczeliny, po przybiciu papy ciągle jeszcze schły i szczeliny sie powiekszyły ale nie podarło nigdzie papy i dach nie przecieka więc myślę ze nie bedzie tak źle a jeśli bardzo ciekna woda to poprzekładał bym je by troche obeschły na słoneczku

    Pozdrawiam
    Polakowski Kamil
    Zadowolenie klienta ze wzajemnej wspolpracy... Bezcenne...

  3. #3
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    frank_gr

    Zarejestrowany
    Jan 2013
    Skąd
    nieznanowo
    Kod pocztowy
    08-131
    Posty
    211

    Domyślnie

    jak masz czas to poczekaj troche niech deski przeschna. W zaleznosci jak sa zaimpregnowane moze byc tak, ze zaczna Ci siniec, co w sumie zbytnio nie wplywa na ich stan techniczny, ale wizualny jest nie zaspecjalny. Oczywiscie wszystko zalezy od tego czy odrazu z deskami przykrywasz papa czy dopiero po deskowaniu.

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Napisał frank_gr Zobacz post
    jak masz czas to poczekaj troche niech deski przeschna. W zaleznosci jak sa zaimpregnowane moze byc tak, ze zaczna Ci siniec, co w sumie zbytnio nie wplywa na ich stan techniczny, ale wizualny jest nie zaspecjalny. Oczywiscie wszystko zalezy od tego czy odrazu z deskami przykrywasz papa czy dopiero po deskowaniu.
    Dachu mogę nie przykrywać od razu papą, jednak istnieje wtedy ryzyko większego ich zmoczenia przez deszcze (których wiosną pewnie nie będzie mało).
    A co do impregnacji - nie są jeszcze zaimpregnowane - impregnacja na dachu, po ułożeniu będzie dobrym pomysłem?

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Napisał Pascalt Zobacz post
    Dachu mogę nie przykrywać od razu papą, jednak istnieje wtedy ryzyko większego ich zmoczenia przez deszcze (których wiosną pewnie nie będzie mało).
    A co do impregnacji - nie są jeszcze zaimpregnowane - impregnacja na dachu, po ułożeniu będzie dobrym pomysłem?
    Jedyny minus to taki że nie zaimpregnujesz brzegów desek, fajnie sie impregnuje kompresorem i pistoletem i wygodnie jest to zrobić na dole żeby nie latać z nim po dachu

    Pozdrawiam
    Polakowski Kamil
    Zadowolenie klienta ze wzajemnej wspolpracy... Bezcenne...

  6. #6
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    dez

    Zarejestrowany
    Jun 2012
    Skąd
    Leszno
    Kod pocztowy
    64-100
    Posty
    693

    Domyślnie

    Mokre deski się skurczą i porobią szpary, jak na to dasz od razu papę to jest ryzyko że ją poprzerywa. Raczej starałbym się maksymalnie przesuszyć dechy zanim pójdą na dach. Dekarzem nie jestem, ale nie da się chyba też wykluczyć łódeczkowania desek, a to już problem.

  7. #7

    Domyślnie

    Skurczą się na bank.
    Latem jak słonko przygrzeje to będą centymetrowe szczeliny.
    JEŚLI CHCESZ ABY BYŁO ZROBIONE DOBRZE,ZRÓB TO SAM.

  8. #8
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    pan Żubr

    Zarejestrowany
    Feb 2012
    Kod pocztowy
    12-345
    Posty
    141

    Domyślnie

    nie zaimpregnujesz mokrej deski. drzewo nie będzie chłonąć.
    impregnuj przed położeniem na dach, najlepiej w wanience z plandeki

  9. #9

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tedii Zobacz post
    Skurczą się na bank.
    Latem jak słonko przygrzeje to będą centymetrowe szczeliny.
    Witam

    Nie przesadzajmy ze az centymetrowe, na dach dostałem swierzo pocięte deski, zostały zaimpregnowane i przybite na dach, przy schnieciu sie skurczyły ale nie aż centymetr ze można swobodnie palce wkładać, są szczeliny po okolo 5mm

    Tak jak powyżej proponuje poczekać do wiosny, poprzekładać je by obeschły po zimie, zaimpregnować na ziemi i przybijać

    Pozdrawiam
    Polakowski Kamil
    Zadowolenie klienta ze wzajemnej wspolpracy... Bezcenne...

  10. #10

    Domyślnie

    Czy takie wilgotne deski przez jakieś 2 tygodnie poprzekładane i pozostawione w przeciągu (w budynku nieprzykrytym, nie zamknietym) obeschną na tyle, żeby można je było impregnować i dalej z nimi działać?

  11. #11
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    pan Żubr

    Zarejestrowany
    Feb 2012
    Kod pocztowy
    12-345
    Posty
    141

    Domyślnie

    raczej nie. miesiac - 2 miesiecy. zalezy jak mokre i jakie drzewo.

  12. #12
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Pielgrzym 11

    Zarejestrowany
    Feb 2013
    Skąd
    Jabłonowo Pomorskie
    Kod pocztowy
    87-330
    Posty
    3

    Domyślnie

    Kładłem wilgotne kilka razy pod papę. Przy układaniu pilnuj słojów na przekroju. Centrem pnia do wewnątrz- szpary mniejsze i nie będzie ostrych krawędzi do papy.

  13. #13

    Domyślnie

    Dziękuję za wszystkie bardzo cenne uwagi. Proszę jeszcze o opinie co z tą impregnacją. Ostatnio rozmawiałem z dekarzem, który powiedział, że nigdy nie impregnuje desek na dach, bo pod papą robaki ich i tak nie zdewastują (ze względu na zapach smoły). Podobnie twierdzi Tata, który budując dom 45 lat temu, z drewna na dach impregnował całą więźbę. Desek nie impregnował, uzasadniając tak, jak dekarz. Robaki więźbę częściowo skonsumowały, a deski nieruszone.

  14. #14
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar subfosylny
    Zarejestrowany
    Nov 2010
    Skąd
    Starachowice
    Kod pocztowy
    27-200
    Posty
    705

    Domyślnie

    Mój dekarz ( w 1998 roku) twierdził,że folia pod blachodachówkę to maja fanaberia i w ogóle nie jest potrzebna. Pokłóciliśmy się o to.

    Wszelkie miejskie legendy , które obniżają koszty wykonania są bardzo dobrze i bezkrytycznie przyjmowane przez inwestorów.
    Tu była reklama....

  15. #15
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar subfosylny
    Zarejestrowany
    Nov 2010
    Skąd
    Starachowice
    Kod pocztowy
    27-200
    Posty
    705

    Domyślnie

    Cytat Napisał Pielgrzym 11 Zobacz post
    Kładłem wilgotne kilka razy pod papę. Przy układaniu pilnuj słojów na przekroju. Centrem pnia do wewnątrz- szpary mniejsze i nie będzie ostrych krawędzi do papy.
    Chyba odwrotnie. Płaszczyzna odrdzeniowa uwypukla się, więc przybijając deski "rdzeniem" do więźby powodujemy podnoszenie krawędzi bocznych w kierunku papy.
    Tu była reklama....

  16. #16
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar subfosylny
    Zarejestrowany
    Nov 2010
    Skąd
    Starachowice
    Kod pocztowy
    27-200
    Posty
    705

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tedii Zobacz post
    Skurczą się na bank.
    Latem jak słonko przygrzeje to będą centymetrowe szczeliny.
    Deska sosnowa , styczna cięta z brzegu strzały, szerokości 20 cm, prosto z tartaku, uschnie się na dachu max 9 mm. Jest to przypadek najbardziej radykalny.
    Deski promieniowe i pośrednie będą się zsychać w mniejszym stopniu.

    Reasumując, maksymalne uschniecie deski sosnowej o szerokości 20 cm to około 9 mm. Mówimy o suszeniu deski mokrej do wilgotności około 15%.
    Tu była reklama....

  17. #17

    Domyślnie

    Witam. Zaczynam samodzielne deskowanie mojego dachu. Dach dwuspadowy kąt nachylenia 34 stopnie. Niby nie jest bardzo pochyły ale swobodnie po takim dachu nie można się poruszać. Jak ułatwialiście sobie poruszanie się po Waszych dachach podczas deskowania / papowania.??

  18. #18

    Domyślnie

    Podczas deskowania zostawiałem co kilka desek miejsce na jedną (przymierzoną i odłożoną na bok), robiąc w ten sposób "drabinę". Dopiero na końcu, od góry uzupełniłem te dziury.
    Potem wykonałem z łat dwie "drabiny" z solidnymi hakami na końcu, do zaczepienia o kalenicę i z nich papowałem. Ciężkie były do przemieszczania, ale dało radę. Praca w uprzęży i z liną, za to solo (druga osoba na dole, ale w stanie zdrowia uniemożliwiającym pracę na dachu. Takie wsparcie moralne. Dziś te "drabiny" do pracy na dachu zrobiłbym z lin, tylko szczeble sztywne, byłoby łatwiej przesuwać, choć nie wiem, jak byłoby z pracą z nich (ze sztywnej można się daleko wychylić).
    A computer, like an air-conditioner, works correctly, until you open windows.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony