Jestem, stęskniłem się
Ogrzewanie nie sprawdza się jak założyłem, tzn. nie zupełnie.Chodzi o to, że czym innym jest temperatura z klimy, a czym innym temperatura z podłogówki. O ile 22,5oC podłogówki daje ciepło, o tyle ogrzewanie z klimy musi być ustawione na 24oC, aby odczuć porównywalną temperaturę. Stąd nie da się tego zgrać w automacie i klimę załączam ręcznie, jak potrzeba.
Co do rachunków, to w zeszłym sezonie grzanie pożarło jakieś 550zł. Kable szły tylko w 2 taryfie, klima również w 1. W tym roku idzie nieco więcej, bo w domu chodzimy w krótkich spodankach/koszulkach. Temperatura oscyluje w okolicach 23,5 w zależności od źródła ciepła.
Kolejna sprawa to bezwładność ... Ta sięga kilkunastu godzin. Nie idzie tego ogarnąć...
Co do OZC to podane w stopce zapotrzebowanie było dla temp. 20oC. Dla tych temperatur jakie obecnie utrzymuje zapotrzebowanie jest gdzieś 3x większe. Z tego wynika, ze daleko mu do pasywnego. Mimo to 600-700zł za sezon grzewczy domu 145m2 w temp. 23,5oC jest dla mnie bardzo dobrym osiągnięciem
Gdyby mi się jeszcze chciało dokończyć pare detali, to coś bym może jeszcze na tym ugrał.
Obecnie robię nowe reku, na wymienniku RS160 recair'a i obudowuję go 5cm XPS'em o lambdzie 0,030. Pudło wyjdzie 50% mniejsze od poprzedniej wersji.